klasyka, kocham...

klasyka, kocham...

Powolna, prawie sielska opowieść, ze strasznym zakończeniem. Nieco inaczej sobie ją wyobrażałam, ale mnie nie zawiodła. Podobało mi się to widmo, ta nieuchronność katastrofy, która wisiała nad rodziną doktora. Motyw z kotem też był świetny. Bardzo fajna książka.

Powolna, prawie sielska opowieść, ze strasznym zakończeniem. Nieco inaczej sobie ją wyobrażałam, ale mnie nie zawiodła. Podobało mi się to widmo, ta nieuchronność katastrofy, która wisiała nad rodziną doktora. Motyw z kotem też był świetny. Bardzo fajna książka.

Jak dla mnie.......nie porwała mnie. Czytałam już lepsze książki Kinga. I dużo bardziej straszne. Ale jak się komuś podobała, to okey. Ja wolę jednak dużo więcej adrenaliny.

Jak dla mnie.......nie porwała mnie. Czytałam już lepsze książki Kinga. I dużo bardziej straszne. Ale jak się komuś podobała, to okey. Ja wolę jednak dużo więcej adrenaliny.

Zdecydowanie moja ulubiona pozycja od Kinga. Na pewno nie zabraknie dreszczyku podczas czytania

Zdecydowanie moja ulubiona pozycja od Kinga. Na pewno nie zabraknie dreszczyku podczas czytania

Coś niesamowitego! Moja 1 książka Kinga, sceptyczna byłam opisom „literatura grozy”, ale czapki z głów, to jest literatura grozy, czuć grozę praktycznie przez całą książkę i to w tak wyrafinowany i przenikliwy sposób. Książka genialnie napisana, bardzo przywiązałam się do bohaterów, zostanie ze mną na długo.

Coś niesamowitego! Moja 1 książka Kinga, sceptyczna byłam opisom „literatura grozy”, ale czapki z głów, to jest literatura grozy, czuć grozę praktycznie przez całą książkę i to w tak wyrafinowany i przenikliwy sposób. Książka genialnie napisana, bardzo przywiązałam się do bohaterów, zostanie ze mną na długo.

Najstraszniejsza, według mnie, z powieści Kinga. Może z powodu tematyki, czyli utraty bliskich, a może i klimatem poszła w czysty horror, a mniej w opowieść o człowieku. Parokrotnie się wystraszyłam i musiałam odłożyć na trochę książkę. Mroczna.

Najstraszniejsza, według mnie, z powieści Kinga. Może z powodu tematyki, czyli utraty bliskich, a może i klimatem poszła w czysty horror, a mniej w opowieść o człowieku. Parokrotnie się wystraszyłam i musiałam odłożyć na trochę książkę. Mroczna.

Powieść bazuje na świetnym pomyśle. Jest bardzo wciągająca i nie nudzi ani przez chwilę.

Powieść bazuje na świetnym pomyśle. Jest bardzo wciągająca i nie nudzi ani przez chwilę.

Polecam wszystkim lubiącym się bać, a szukającym w książkach mroku.
Osobiście nie należę do tych lękliwych, ale przyzmam, że żadna książka nie wywołała u mnie tak stabilnego, utrzymującego się przez -dziesiąt stron i rozdziałów lęku, czy nerwowego napięcia.
Nie jestem fanką Kinga, po "Smętarz..." sięgnęłam przypadkowo rozczarowana wieloma innymi tytułami autora.
Fabuła rozkręca się może i powoli, ale daje to możliwość nakreślania w głowie topografii miejsca i oddania jego klimatu. Wczuwamy się w 'pierwsze odcinki serialu' by zżyć się z bohaterami i poczuć przy nich dobrze, zacząć sympatyzować. Nie zdradzając fabuły...Zabieg ten daje szansę jeszcze mocniej poczuć szybsze bicie serca na ostatnich rozdziałach.

Polecam wszystkim lubiącym się bać, a szukającym w książkach mroku.
Osobiście nie należę do tych lękliwych, ale przyzmam, że żadna książka nie wywołała u mnie tak stabilnego, utrzymującego się przez -dziesiąt stron i rozdziałów lęku, czy nerwowego napięcia.
Nie jestem fanką Kinga, po "Smętarz..." sięgnęłam przypadkowo rozczarowana wieloma innymi tytułami autora.
Fabuła...

Czytałem kiedyś i wtedy ta książka zrobiła na mnie spore wrażenie. Dziś może nie jest świetna, ale sentyment pozostał.

Czytałem kiedyś i wtedy ta książka zrobiła na mnie spore wrażenie. Dziś może nie jest świetna, ale sentyment pozostał.

Aktualnie na koncie mam trzy przeczytane książki od Kinga i z bólem serca muszę stwierdzić, że jest to najgorsza pozycja spośród pozostałych. W mojej opinii zbyt długa, momentami nużąca i mocno przeciągnięta. Jedynie końcówka nieco bardziej wciągająca. Mimo wszystko niesposób odmówić Kingowi umiejętności literackich.

Aktualnie na koncie mam trzy przeczytane książki od Kinga i z bólem serca muszę stwierdzić, że jest to najgorsza pozycja spośród pozostałych. W mojej opinii zbyt długa, momentami nużąca i mocno przeciągnięta. Jedynie końcówka nieco bardziej wciągająca. Mimo wszystko niesposób odmówić Kingowi umiejętności literackich.