Casino Royale
Wydawnictwo: Penguin Books Cykl: James Bond (tom 1) Ekranizacje: Casino Royale (2006) kryminał, sensacja, thriller
181 str. 3 godz. 1 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- James Bond (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Penguin Books
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wydania:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 181
- Czas czytania
- 3 godz. 1 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 014200202X
- Ekranizacje:
- Casino Royale (2006)
- Tagi:
- James Bond
In the first of Ian Fleming's James Bond novels, 007 declares war on Le Chiffre, French communist and paymaster of the Soviet murder organization SMERSH.
The battle begins with a fifty-million-franc game of baccarat, gains momentum during Bond's fiery love affair with a sensuous lady spy, and reaches a chilling climax with fiendish torture at the hands of a master sadist. For incredible suspense, unexpected thrills, and extraordinary danger, nothing can beat James Bond in his inaugural adventure.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 781
- 536
- 120
- 22
- 17
- 15
- 9
- 7
- 7
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Książka to książka, a film to film i wiadomo, że każdy gatunek ma swoje prawa. Byłam ciekawa, ile z książki przeszło do filmu, bo z niektórych powiesci Fleminga prawie nic i byłam rozczarowana. Na przykład: Szpieg, ktory mnie kochał.
A tu miłe zaskoczenie - sporo. Cała sprawa intrygi, kasyna, rozgrywki, Vesper - oryginal z książki.
To był pierwszy Bond Fleminga i warto go przeczytać i zastanowić się samemu, dlaczego Bond odniósł sukces. Jeśli chodzi o odtworców - to żaden z licznych aktorów odtwarzajacych Bonda nie przypomina oryginału - moim zdaniem.
Po bardzo irytujacym tłumaczeniu pozostalych Bondów (przez tę samą osobę),miałam nadzieję na lepsze tłumaczenie. Gdyż tę część przekładał inny tłumacz. Niestety, tu problem z francuskim. W książce jest bardzo dużo zdan po francusku, i nie zostaly przetłumaczone ani wyjaśnione. Czy zabrakło funduszy wydawnictwu ? Czy tłumaczowi ochoty do poszukania kogoś znajacego francuski?
Książka to książka, a film to film i wiadomo, że każdy gatunek ma swoje prawa. Byłam ciekawa, ile z książki przeszło do filmu, bo z niektórych powiesci Fleminga prawie nic i byłam rozczarowana. Na przykład: Szpieg, ktory mnie kochał.
więcej Pokaż mimo toA tu miłe zaskoczenie - sporo. Cała sprawa intrygi, kasyna, rozgrywki, Vesper - oryginal z książki.
To był pierwszy Bond Fleminga i warto go...
📚 Ian Fleming - Casino Royale 📚
„My name is Bond… James Bond”. Najbardziej kultowe przedstawienie się świata. Najsłynniejszy agent, playboy. Nieśmiertelny (prawie) i niepokonany. Agent idealny i odrealniony. No kto go nie zna?
Tak. Przedstawiłem filmowego Bonda. Czas abyście poznali „oryginalnego”.
Główny bohater posiada licencję na zabijanie. Jest oficerem wywiadu brytyjskiego, jednak nie ma wielu zasług. Rzekłbym nawet, że nie wyróżnia się z tłumu. Na biurko M trafiają akta współpracownika radzieckiej agentury. Wiadomo, że Le Chiffre, bo o nim mowa, będzie uczestnikiem popularnego wśród hazardzistów wydarzenia w Royale. Brytyjski wywiad uważa, że będzie to doskonała okazja aby upokorzyć zarówno Le Chiffre’a jak i radzieckie służby. Do tego zadania wybierają Bonda ze względu na wrodzoną smykałkę do hazardu i licencję, którą może być przydatna.
Brzmi znajomo? Po części, prawda? Film czerpał jedynie z ogólnego zarysu. Fabuła książki bardzo różni się od adaptacji. Na plus. Pióro Fleminga jest dobrze wyważone. Z jednej strony lekkie, bardzo przystępne, a z drugiej fachowe i zwarte. Z miejsca widać, że Fleming doskonale wie o czym pisze i bardzo mocno się tego trzyma. Bond jest zwyczajnym oficerem wywiadu, nie nieśmiertelną osobą. Skuteczny w swojej pracy, u progu zyskanej z czasem renomy. Jest szorstki, ale czuły. Kochliwy, lecz trzymający na dystans. Skrupulatny, czasem wręcz podręcznikowy.
„Casino Royale” to powieść, którą znamy tylko z pozoru. Sam Bond także. Książka jest idealna, na długie wieczory, gdy chcemy czystej rozrywki i odpoczynku na umysłu. Nie znajdziecie w niej żadnego przesłania, cytatów niszczących beret. To powieść sensacyjna. Taka miała być i taką właśnie jest. Bawiłem się przy niej przednio.
Pełna rekomendacja
📚 Ian Fleming - Casino Royale 📚
więcej Pokaż mimo to„My name is Bond… James Bond”. Najbardziej kultowe przedstawienie się świata. Najsłynniejszy agent, playboy. Nieśmiertelny (prawie) i niepokonany. Agent idealny i odrealniony. No kto go nie zna?
Tak. Przedstawiłem filmowego Bonda. Czas abyście poznali „oryginalnego”.
Główny bohater posiada licencję na zabijanie. Jest oficerem wywiadu...
Jedna a ściśle mówiąc pierwsza (w odróżnieniu od adaptacji kinowej) z historii o agencie 007 Jamesie Bondzie, którego chyba wszyscy znają :-)
Jedna a ściśle mówiąc pierwsza (w odróżnieniu od adaptacji kinowej) z historii o agencie 007 Jamesie Bondzie, którego chyba wszyscy znają :-)
Pokaż mimo toWydaje mi się, że film jest lepszy od książki. Bardzo rozwleczona jest scena gry w kasynie. Ja przebrnęłam, mój mąż nie. Ale niewykluczone, że czytelnikom zainteresowanym tym co dzieje się w kasynach ta dość długa część książki może się podobać. Prawdę mówiąc ja też bym nie przesłuchała książki do końca, gdyby nie to, że ciekawił mnie pierwowzór filmów o Bondzie.
W Bondzie książkowym coś mnie śmieszyło. Nie wiem co. Może poglądy Bonda na temat kobiet? Może to, że jakoś nie wierzę, że można wygrać w kasynie tak dużą forsę, gdy się to zaplanuje? A szczęka mi opadła ze zdumienia, gdy Bond traktujący kobiety tak przedmiotowo nagle się oświadcza Vesper. Co go do tego przekonało? A potem tak łatwo zmienia swoje uczucia do niej w niechęć.
Tak, czułam rozbawienie słuchając lektora Leszka Teleszyńskiego – nie z powodu bardzo dobrego lektora, tylko z powodu treści książki – z powodu takiej trochę dziecinnej fabuły.
Z zainteresowaniem posłuchałam ciekawego epilogu – informacji o autorze i jego twórczości.
Najpierw oceniłam Casino Royale na 5 punktów, ale podwyższyłam po zastanowieniu. 5 punktów to „przeciętna”, a co by nie było, to ta książka nie jest przeciętna. Ma swój charakter, atmosferę i wykreowaną postać – prawdopodobnie taką z marzeń Iana o sobie.
Wydaje mi się, że film jest lepszy od książki. Bardzo rozwleczona jest scena gry w kasynie. Ja przebrnęłam, mój mąż nie. Ale niewykluczone, że czytelnikom zainteresowanym tym co dzieje się w kasynach ta dość długa część książki może się podobać. Prawdę mówiąc ja też bym nie przesłuchała książki do końca, gdyby nie to, że ciekawił mnie pierwowzór filmów o Bondzie.
więcej Pokaż mimo toW...
Przeczytać w wolnej chwili, potem, albo jeszcze później.
Narracja beznamiętna, oszczędna, z przebłyskami triuzmów - jak główny bohater. Irytujący a jednocześnie nużący, spory udział francuszczyzny. Swoje dokładają tłumacze "serami" i "o kejami". O wiele wyższy poziom literacki prezentuje wstęp Burgessa choć momentami popadający w niezrozumiałe zawiłości. Postać filmowa - wykreowana przez Connery'ego i Craiga, najbliższa literackiemu pierwowzorowi, znacznie barwniejsza i żywsza. Fatalny skład: nieumiejętny podział akapitów i dialogów. Trochę wątków polskich. Duże rozczarowanie.
Przeczytać w wolnej chwili, potem, albo jeszcze później.
więcej Pokaż mimo toNarracja beznamiętna, oszczędna, z przebłyskami triuzmów - jak główny bohater. Irytujący a jednocześnie nużący, spory udział francuszczyzny. Swoje dokładają tłumacze "serami" i "o kejami". O wiele wyższy poziom literacki prezentuje wstęp Burgessa choć momentami popadający w niezrozumiałe zawiłości. Postać filmowa -...
Obejrzałam chyba wszystkie części filmów z Jamesem Bondem i od dawna chciałam skonfrontować te ekranizacje z oryginalną serią książkową, toteż byłam bardzo ciekawa swoich wrażeń z lektury „Casino Royale”.
Okazało się, że Hollywood nie tylko przeniosło akcję tej powieści z lat 50-tych do współczesności, ale też wypełniło historię mnóstwem pościgów i wybuchów, których w pierwowzorze nie ma. Przyzwyczajona do obrazu Bonda jako niewzruszonego „bad boya”, który wiedzie niebezpieczne życie pełne seksownych kobiet, szybkich samochodów, strzelanin i spektakularnych ucieczek z płonących helikopterów, odkryłam, że w oryginale bohater owszem, darzy upodobaniem płeć piękną i pasjonuje się motoryzacją, ale poza tym jego praca, choć bywa niebezpieczna, nie obfituje aż tak bardzo w ciągłe konfrontacje z przeciwnikami. W istocie „Casino Royale” prezentuje tylko jeden wątek, gdy agent musi uratować porwaną przez „tych złych” dziewczynę, i doświadcza z ich strony przemocy. Reszta to „operacyjny” opis jego misji i historia jego rodzącego się afektu dla Vesper, uwzględniająca np. opis ich pobytu nad morzem.
Literacki Bond zdaje się mieć o wiele więcej uczuć i ludzkich odruchów niż filmowy odpowiednik, choć z drugiej strony jest też o wiele bardziej szowinistyczny (ale to chyba można zrzucić na karb czasów, kiedy Fleming pisał tę książkę). Mimo że postaci wysyłają do siebie depesze i korzystają z budek telefonicznych, moja wyobraźnia jest tak przesiąknięta wizjami z ekranizacji, że podczas lektury spodziewałam się, że bohaterowie mają jednak jakiś nadajnik GPS albo ukrytą kamerkę. W mojej głowie także tak bardzo ugruntował się obraz Bonda wyglądającego jak Daniel Craig, że niemal zgrzytałam zębami za każdym razem, gdy padała wzmianka o jego czarnej czuprynie.
Nie mam pojęcia, jak odebrałabym książkę, gdybym nie obejrzała wcześniej filmów, i mogę ją oceniać jedynie poprzez ich pryzmat: z tej perspektywy lektura „Casino Royale” stanowiła dla mnie ciekawe uzupełnienie filmowego uniwersum, poszerzenie kontekstu historii znanej z ekranu.
Jeśli tylko będę miała okazję, z chęcią sięgnę po kolejną część.
Obejrzałam chyba wszystkie części filmów z Jamesem Bondem i od dawna chciałam skonfrontować te ekranizacje z oryginalną serią książkową, toteż byłam bardzo ciekawa swoich wrażeń z lektury „Casino Royale”.
więcej Pokaż mimo toOkazało się, że Hollywood nie tylko przeniosło akcję tej powieści z lat 50-tych do współczesności, ale też wypełniło historię mnóstwem pościgów i wybuchów, których w...
Klasyka. Warto przeczytać dla samego porównania bohatera książkowego i filmowego. Nie oczekujcie zaskoczeń ;)
Klasyka. Warto przeczytać dla samego porównania bohatera książkowego i filmowego. Nie oczekujcie zaskoczeń ;)
Pokaż mimo toBardzo udany debiut autora. Polecam nie tylko fanom Bonda.
Bardzo udany debiut autora. Polecam nie tylko fanom Bonda.
Pokaż mimo toFilm o wiele lepszy
Film o wiele lepszy
Pokaż mimo toRzadko się zdarza, żeby film był lepszy niż książka, ale w tym wypadku zdecydowanie scenarzyści zrobili coś lepszego od oryginału. Książkę oceniam w porównaniu z filmami, na których się wychowałem i nie potrafię się od nich oderwać. Nie jest to wybitna powieść szpiegowska, choć czyta się nienajgorzej. Przeczytanie "Casino Royal" na pewno nie jest straconym czasem. Ale jeśli ktoś jest fanem filmów, raczej nie będzie zachwycony.
P.S. Najbardziej podobny do oryginału z powieści jest chyba Bond zagrany prze Lazenby'ego z filmu "W tajnej służbie jej królewskiej mości".
Rzadko się zdarza, żeby film był lepszy niż książka, ale w tym wypadku zdecydowanie scenarzyści zrobili coś lepszego od oryginału. Książkę oceniam w porównaniu z filmami, na których się wychowałem i nie potrafię się od nich oderwać. Nie jest to wybitna powieść szpiegowska, choć czyta się nienajgorzej. Przeczytanie "Casino Royal" na pewno nie jest straconym czasem. Ale...
więcej Pokaż mimo to