Najlepszy atlas dinozaurów, jaki miałem w rękach. Opisy, ilustracje, systematyka, rekonstrukcje, historia odkryć. Polecam!

Najlepszy atlas dinozaurów, jaki miałem w rękach. Opisy, ilustracje, systematyka, rekonstrukcje, historia odkryć. Polecam!

https://www.facebook.com/KsiazkiIlubCzasopisma/

"Księga dinozaurów" autorstwa Davida Lamberta zapewniła mi mnóstwo ciekawych informacji, których w latach dziewięćdziesiątych pożądałem niemal tak mocno, jak Gollum pożądał Pierścień Władzy Saurona. Dawno wymarłe zwierzęta, prehistoryczne gady, dinozaury były moim najważniejszym zainteresowaniem. Czytałem na ten temat wszystko co wpadło mi w ręce, niestety nie było wtedy tego za wiele. W tamtym czasie mogłem tylko pomarzyć o komputerze z dostępem do internetu. Ba! ja nawet nie wiedziałem w 1995 roku, że coś takiego jak internet istnieje! Były za to książki, ale w mojej rodzinnej mieścinie wcale nie tak łatwo dostępne. Wyobraźcie sobie moją radość kiedy w końcu w moje ręce trafiła "Księga dinozaurów"! Zupełnie niesamowite i niepowtarzalne uczucie. Porządnie wydana na kredowym papierze, w twardej oprawie publikacja z mocą świetnych ilustracji. Zdjęcia z wykopalisk, przekroje anatomiczne niemalże każdego z żyjących niegdyś gadów, a wszystko to dopełnione ciekawostkami i faktami na temat życia sprzed milionów lat.

https://www.facebook.com/KsiazkiIlubCzasopisma/

"Księga dinozaurów" autorstwa Davida Lamberta zapewniła mi mnóstwo ciekawych informacji, których w latach dziewięćdziesiątych pożądałem niemal tak mocno, jak Gollum pożądał Pierścień Władzy Saurona. Dawno wymarłe zwierzęta, prehistoryczne gady, dinozaury były moim najważniejszym zainteresowaniem. Czytałem na ten temat...

Znakomita pozycja, od czasu swojej premiery najlepsza i najbogatsza w dane i fakty książka na rynku wydawniczym traktująca o dinozaurach. Wydanie jest przy tym piękne (kredowy papier),bogato ilustrowane i naprawdę, ale to naprawdę porządne. Swego czasu prawdziwa gratka dla czytelników ogarniętych dinomanią.

Osobiście chylę czoła przed autorem i jestem pełen podziwu dla ogromu wiedzy zawartej w tej książce, jednak dla mnie nie jest to najlepsza przeczytana pozycja o tej tematyce. W "Księdze dinozaurów" brakuje mi trochę takiego nieuchwytnego uroku i fascynacji będących siłą dinomanii tamtych lat, takiego małego mrugnięcia okiem do czytelnika i podejścia do tematu na luzie. W tej książce przeważają suche dane, fakty, naukowe spekulacje i to wszystkie jest takie do bólu... encyklopedyczne. Tak jakby bez emocji. Książka jest piękna, to prawdziwa kopalnia wiedzy, i jak najbardziej to przyznaję, ale czegoś jej brak... Takie "coś" ma np. książka pt. "Wielkie dinozaury" autorstwa Zdenka V. Špinara; książka bardzo dobra, nie umywająca się wprawdzie pod kątem ogromu wiedzy do "Księgi dinozaurów", jednak napisana o niebo bardziej przystępnie i nakierowana na czytelnia - nie na wiedzę dla samej wiedzy. To porównanie chyba najlepiej oddaje istotę tego, co mi w "Księdze dinozaurów" przeszkadza...

Ostatecznie byłoby rażącą niesprawiedliwością nie polecenie tej książki potencjalnym odbiorcom. To jedna z prawdziwych biblii dinofanów i nie powinno jej zabraknąć w biblioteczce żadnego z nich. Niemniej jednak książka ta mogła zostać napisana w trochę bardziej przystępny - a przez to lepszy - sposób.

Znakomita pozycja, od czasu swojej premiery najlepsza i najbogatsza w dane i fakty książka na rynku wydawniczym traktująca o dinozaurach. Wydanie jest przy tym piękne (kredowy papier),bogato ilustrowane i naprawdę, ale to naprawdę porządne. Swego czasu prawdziwa gratka dla czytelników ogarniętych dinomanią.

Osobiście chylę czoła przed autorem i jestem pełen podziwu dla...

Książka w którą zaczytywałem się z zaciekawieniem będąc dzieckiem, wtedy byłem pasjonatem tych przeogromnych stworów, jak dla mnie najlepiej opisana "Encyklopedia" na temat dinozaurów (a miałem ich wiele w swoich rękach). POLECAM !

Książka w którą zaczytywałem się z zaciekawieniem będąc dzieckiem, wtedy byłem pasjonatem tych przeogromnych stworów, jak dla mnie najlepiej opisana "Encyklopedia" na temat dinozaurów (a miałem ich wiele w swoich rękach). POLECAM !