Poczucie kresu

- Tytuł oryginału:
- The Sense of an Ending
- Data wydania:
- 2012-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-09
- Liczba stron:
- 176
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Jan Kabat
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Tytuł oryginału:
- The Sense of an Ending
- Kategoria:
- literatura piękna
- Data wydania:
- 2012-05-09
- Liczba stron:
- 176
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Jan Kabat
- Inne
Książka nagrodzona Bookerem 2011!
Anthony Webster, sześćdziesięciolatek, przyjaźnił się w młodości z niezwykle inteligentnym Adrianem. Poróżniła ich kobieta. Po latach Anthony otrzymuje nieoczekiwany spadek, odkrywając sekret, który na zawsze zmąci mu dobre samopoczucie…
Jeden z najwybitniejszych współczesnych brytyjskich pisarzy jak nikt potrafi zestawiać intrygującą fabułę, fakty, fikcję i refleksje dotyczące kwestii najważniejszych. Tym razem, opowiadając o pewnej tajemnicy, snuje rozważania o istocie przyjaźni, miłości, wyrzutach sumienia i sensie samobójstwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Potyczki z pamięcią
Zagłębiając się dość uważnie w pierwsze ścieżki zdań, starałam się dostrzec jakieś znajome kwiatki, kamienie i drzewa. Nie wiem, czy po to, by poczuć się bezpieczniej, czy dlatego, że oczekiwałam od lektury samych dobrych wrażeń. Przecież nie bez kozery, powtarza się, że najbardziej lubimy to, co już znamy. A kto z nas nie lubi dobrych książek?
Oczywiście pod palcami doszukałam się jakichś znajomych faktur, które w pewnych momentach dawały mocniej o sobie znać, ale tylko powierzchownie, ponieważ w samej głębi były czymś osobliwym i unikalnym.
Nie sposób mi się jednak nie odnieść do dwóch porównań: do cyklu „W poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta i do „Przekleństw niewinności” Jeffrey'a Eugenidesa. W przypadku porównania do Prousta, nie mam absolutnie na myśli, wijących się niczym bluszcz w ogrodzie, zdań ani przeuroczych aluzji i porównań. Niemniej jednak Barnes, podobnie jak Proust, porusza zagadnienie pamięci. Oglądanie zdarzeń przeszłych, przywoływanie je takimi, jakimi jesteśmy przekonani, że były, a jakimi być może nie były nigdy. Bo jedyne czym były i są, to zdjęciami, nad którymi ślęczeliśmy zbyt długo, by je upiększyć, wygładzić i wyostrzyć. Na przeszłość nakłada się kurz czasu i bagaż doświadczeń, zniekształcenia interpretacji i wreszcie wola widzenia pewnych rzeczy, tak jakbyśmy chcieli, by one wyglądały.
Antony Webster właśnie tego doświadcza. Gdy w pierwszej części opowiada o swoich młodzieńczych latach, snuje swą opowieść trochę w klimacie Eugenidesa właśnie, ale być może to skojarzenie nasuwa tylko samobójstwo jednego z kolegi lub/i grupka przyjaciół – odpowiednik pięknych dziewcząt. A być może są to tylko moje punkty odniesienia, w dodatku chybione.
Z lekko leniwego klimatu lat sześćdziesiątych, przeskakujemy o 40 lat do przodu, gdzie nagle, w jednym punkcie dochodzi do konfrontacji wszystkich trzech czasów, jakie znamy. I jakkolwiek powieść wciąga, a fabuła maluje wypieki na twarzy i kusi, aby zajrzeć szybko na ostatnie strony, to trudno się oprzeć refleksjom nad znaczeniem pamięci, nad jej dziurami, nad tymi widoczkami, które próbujemy zakopać gdzieś pod drzewem, by je odkryć któregoś dnia i sprawdzić, co z nich zostało. Czy na pewno to, co pamiętamy?
Powieść J Barnes’a określiłabym jako wielowymiarową, nieoczywistą, z wieloma znakami zapytania, które ostatnie strony wieńczą odpowiedzią, ale która nas będzie jeszcze zaskakiwać i dziwić przez wiele dni.
Monika Stocka
Popieram [ 34 ]
Oceny
Dyskusje
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
Stawiasz na jakiś związek, ten ponosi klęskę; angażujesz się w następny związek, ten też ponosi klęskę: niewykluczone, że to, co tracisz, ni...
RozwińTak też rozczarowuje życie. Czasem myślę sobie, że jego celem jest pogodzenie nas z jego ostateczną utratą poprzez zmęczenie nas samych, pop...
RozwińTymczasem większość z nas, jak podejrzewam, postępuje odwrotnie: podejmujemy instynktowną decyzję, a potem budujemy infrastrukturę rozumowan...
Rozwiń
Opinie [161]
170 stron wewnętrznego monologu bohatera. Napisane dobrym językiem, ale przestrasznie męczące roztrząsania detali przeszłość. Niekoniecznie.
Pokaż mimo to"Historia jest pewnością, która rodzi się w chwili, gdy niedoskonałość pamięci spotyka się z niedostatkami dokumentacji".
więcejKsiążka jak najbardziej godna Nagrody Bookera. Mój równolatek, pod wpływem otrzymanego odrobinę nietypowego spadku, dokonuje swoistego podsumowania życia, przy okazji spotykając się z dwiema najważniejszymi w swym życiu kobietami. Ujawnienie tajemnic z...
Przede wszystkim nie rozumiem zachwytów nad oryginalnością pomysłu – już w czasach Platona nikt by go za taki nie uznał. Druga sprawa to fabuła sama – miałki raczej dramat w wiktoriańskim stylu, klasowe roztrząsania wzbogacone o rozmyślania z filozoficznym sznytem (najsłabsza część książki – może mam uczulenia na mędrkowanie i knajpiany egzystencjalizm).
więcejZ pewnością Barnes...
Na ile spraw człowiek ma wpływ i jest za nie odpowiedzialny, a ile jest jest w tym przypadku. Barnes buduje ciekawe spojrzenie na ludzkie życie utkane z podjętych i nie podjętych decyzji.
Pokaż mimo toTa książka jest zupełnie inna od "Wymiarów życia", które czytałam wcześniej, ale również bardzo mi się podobała, Barnes tworzy niesamowity klimat w swoich książkach, całkowicie "wchodzę" w świat postaci. Mam kilka innych książek autora na czytniku i jak tylko mój zastój czytelniczy się skończy, to po nie sięgnę.
Pokaż mimo toChyba nie jestem fanką Barnes'a... Dobry język, styl czasem zwodzenie czytelnika. Bardzo szybko się czyta. W głowie dużo pytań - wracałam kilka razy do poprzednich stron, aby co nieco rozszyfrować, czy więcej zrozumieć. Jednak sama historia jakoś mnie nie porwała.
Pokaż mimo toJedna z takich książek o których już po kilku zdaniach można powiedzieć, że są świetnie napisane a opowiadana historia wciąga bez reszty.
więcejNiewielka, genialna książeczka, mimo pozornej prosty poruszając mnóstwo ważnych tematów. Ale czy udzielająca odpowiedzi? Niezwykle refleksyjna, będąca swoistą układankę w której powoli łączymy różne elementy. Taką powieść można napisać...
"Poczucie kresu" to historia, która na pewno zostanie ze mną na długo. Całośc czyta się jednym tchem, a historia zdecydowanie skłania do reflekcji. Narrator rozpoczyna książkę, patrząc wstecz na swoje szkolne dni i wydażenia ze swojego życia. Chce zrozumieć, jak naprawdę działa pamięć.
więcej„(...)to, co pozostaje w pamięci, nie zawsze jest równoznaczne z tym, czego człowiek był...
"Poczucie kresu" autorstwa Juliana Barnesa posiada według mnie dwie warstwy - fabularną oraz filozoficzną.
więcejPierwsza, początkowo wydawała mi się dość schematyczną historią życia przeciętnego mężczyzny. Nic specjalnego. Jednak ostatnie kilka stron przyprawiło mnie o niezły zawrót głowy. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, choć nie potrafię jednoznacznie...
Pierwsza część porywa, druga bardzo męczy. Męczy też pewną maniera, ale to jednak dobra książka.
Pokaż mimo to