rozwińzwiń

Znachor. Profesor Wilczur

Okładka książki Znachor. Profesor Wilczur Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Okładka książki Znachor. Profesor Wilczur
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Łódzkie Cykl: Znachor (tom 1-2) literatura piękna
500 str. 8 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Znachor (tom 1-2)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Łódzkie
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
500
Czas czytania
8 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
83-218-0713-5
Tagi:
Literatura polska dwudziestolecie międzywojenne
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
200
20

Na półkach:

Bardzo piękna powieść, żałuję, że dopiero teraz ją przeczytałam po obejrzeniu dwóch filmów...

Bardzo piękna powieść, żałuję, że dopiero teraz ją przeczytałam po obejrzeniu dwóch filmów...

Pokaż mimo to

avatar
1078
424

Na półkach: , , , ,

FE
NO
ME
NAL
NA

FE
NO
ME
NAL
NA

Pokaż mimo to

avatar
1437
1207

Na półkach:

Najnowsza filmowa adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi- Mostowicza „Znachor” stała przyczynkiem do wznowień wydawniczych. W ten oto sposób w zupełnie nowej odsłonie wydany został zarówno „Znachor”, jak i "Profesor Wilczur". Nie mogłam zatem przejść obojętnie wobec kontynuacji losów Rafała Wilczura i z ciekawości chwyciłam po drugi tom cyklu.
Nie miałam zupełnie żadnych oczekiwań. Nie wiedziałam też w jaki sposób potoczą się dalsze losy Znachora, kiedy po odzyskaniu pamięci, nadarzy się okazja do powrotu do swojego utraconego przed laty życia. Obawiałam się odrobinę, że pierwsza część niosła w sobie już taki ładunek emocjonalny, że trudno będzie utrzymać ten poziom w kolejnej części. Okazało się jednak, że „Profesor Wilczur” jest równie intrygujący i emocjonujący jak i sam "Znachor".
Powieść rozpoczyna się krótko po od tragicznych przejściach profesora Wilczura, który po wielu latach, po nagłym odzyskaniu pamięci, nie tylko odzyskuje swoją tożsamość, ale i zyskuje dawno utraconą rodzinę, w osobie ukochanej córki Marioli. Ponieważ świeżo upieczona hrabina Czyczyńska wraz z mężem emigruje do Stanów Zjednoczonych, radość zjednoczenia z córką nie trwa u Rafała Wilczura długo. Sam profesor postanawia zatem wrócić do miejskiej rzeczywistości i swojej dawnej pracy w klinice. Dawna sława, wyjątkowe medyczne umiejętności nie wystarczą jednak do tego, aby w niezakłócony sposób dalej nieść pomoc potrzebującym, okazuje się bowiem, że zawiść ludzka wciąż jest jednak silniejsza niż honorowe funkcjonowanie. Intrygi dotychczasowego zastępcy Wilczura, doktora Dobranieckiego, prowadzą do rozgoryczenia i zniechęcenia profesora. Jego zmysły i intuicja podpowiadają mu, że w tej rzeczywistości trudno będzie mu się jednak odnaleźć, w konsekwencji podejmuje on decyzję o tym, aby w pełni świadomie powrócić na wieś i tam dalej nieść lekarską posługę, tym którzy z wdzięcznością ją przyjmą. Tym razem jednak nie wyrusza sam, ale towarzyszyć mu będzie pewna młoda, zdolna i zapatrzona w Wilczura jak w obrazek, lekarka. Jak potoczą się ich dalsze losy tego oczywiście nie zdradzę.
Słów kilka o walorach powieści. To, co wyróżnia tę powieść, to nie tylko medyczne aspekty, ale także osobiste przeżycia i wewnętrzne konflikty głównego bohatera. Wilczur to postać pełna sprzeczności - zarówno profesjonalnych, jak i emocjonalnych. Jego walka o utrzymanie moralnych wartości i etyki medycznej, pomimo przeciwności losu, sprawia, że staje się on bohaterem niezwykle wiarygodnym i godnym podziwu. Z resztą to postać wyjątkowo altruistyczna, podejmująca liczne kontrowersyjne decyzje, często kosztem własnego bezpieczeństwa. Tak będzie i tym razem, kiedy Wilczur zdecyduje się na przeprowadzenie skomplikowanej operacji, kosztem własnego zdrowia. Jego determinacja i oddanie sprawiają jednak, że trudno mu nie kibicować w podejmowanych przez niego decyzjach. To ukazuje jego pasję i miłość do medycyny oraz troskę o innych.
Dodatkowym elementem dramatycznym jest pojawienie się żony doktora Dobranieckiego, która błaga Wilczura o ratowanie jej męża, chorego na raka. To moment, w którym profesor musi zmierzyć się z własnymi uczuciami i etycznymi dylematami, co dodaje powieści głębi i humanizmu.
"Profesor Wilczur" to zatem kolejna świetna pozycja czytelnicza, z którą warto się zapoznać. Może nie zawiera ona w sobie takiego ładunku emocjonalnego jak wcześniejszy „Znachor”, ale warta jest uwagi choćby z tego względu, że stanowi napisaną w świetnym stylu opowieść o pasji, poświęceniu, etyce i ludzkiej determinacji w obliczu przeciwności losu. Może zatem nie zostaniecie nią urzeczeni tak jak częścią pierwszą, ale z pewnością jej przeczytanie nie będzie czasem straconym. Ja polecam serdecznie.

Najnowsza filmowa adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi- Mostowicza „Znachor” stała przyczynkiem do wznowień wydawniczych. W ten oto sposób w zupełnie nowej odsłonie wydany został zarówno „Znachor”, jak i "Profesor Wilczur". Nie mogłam zatem przejść obojętnie wobec kontynuacji losów Rafała Wilczura i z ciekawości chwyciłam po drugi tom cyklu.
Nie miałam zupełnie żadnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2839
796

Na półkach: , , ,

[...]
Mężczyzna bez opieki, jak ogród bez płotu.
[...]
szczęście póty trwa, póki je człowiek ocenia należycie. A dla człowieka wartość ma tylko to, co ciężko się zdobyło.

𝐊𝐋𝐀𝐒𝐘𝐊𝐀 𝐖 𝐍𝐀𝐉𝐋𝐄𝐏𝐒𝐙𝐘𝐌 𝐖𝐘𝐃𝐀𝐍𝐈𝐔 !
Chcę obejrzeć nową ekranizację, więc sięgnęłam ponownie po tę wspaniałą powieść, to wspaniałe dzieło powstało początkowo jako scenariusz filmowy. Kiedy jednak scenariusz odrzucono, autor przerobił go na powieść.
Zawsze warto sięgnąć po książkę Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Widziałam dwie wcześniejsze ekranizacje i byłam pod ogromnym wrażeniem.
Znachor – film polski z 1937 roku w reżyserii Michała Waszyńskiego (w roli głównej Kazimierz Junosza-Stępowski)
Znachor – film polski z 1982 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana (w roli głównej Jerzy Bińczycki)
Ponowne ich oglądanie to każdorazowo ogromne wzruszenie.
Lubię pana Leszka Lichotę i uważam, że wspaniale się w tej roli odnajdzie.
𝐏𝐎𝐋𝐄𝐂𝐀𝐌 𝐂𝐙𝐘𝐓𝐀Ć 𝐊𝐋𝐀𝐒𝐘𝐊𝐈, 𝐀 𝐃𝐎𝐏𝐈𝐄𝐑𝐎 𝐏𝐎́Ź𝐍𝐈𝐄𝐉 𝐄𝐖𝐄𝐍𝐓𝐔𝐀𝐋𝐍𝐈𝐄 𝐎𝐆𝐋Ą𝐃𝐀Ć 𝐈𝐂𝐇 𝐄𝐊𝐑𝐀𝐍𝐈𝐙𝐀𝐂𝐉𝐄 !

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
𝐃𝐋𝐀 𝐂𝐈𝐄𝐊𝐀𝐖𝐒𝐊𝐈𝐂𝐇 :
W 1936 roku pisarz Tadeusz Dołęga-Mostowicz, przebywający w majątku Piwnickich w Sikorzu, odwiedził z gospodarzami w ramach wycieczki oddaloną o 10 km wieś Radotki, w której znajdował się młyn wodny. Przyjmował w nim pacjentów jeden z pracowników młyna, miejscowy zielarz i znachor nazwiskiem Różycki. Liczni pacjenci woleli leczyć się u znachora niż u drogich i mało skutecznych lekarzy.
Krótko wcześniej, w 1935 w dzienniku "ABC", z którym Dołęga-Mostowicz współpracował, ukazała się notatka o lekarzu, doktorze Ferdynandzie Dolanim, absolwencie uczelni medycznej w Brukseli, który w małopolskiej wsi Borek został aresztowany za znachorstwo. Dolani zataił posiadanie dyplomu doktora medycyny, ponieważ znachorom powodzi się lepiej niż lekarzom.
Historie te zainspirowały pisarza, a Radotki stały się pierwowzorem Radoliszek, które autor przeniósł jednak do północno-wschodniej Polski, na Wileńszczyznę i tereny białoruskie, skąd sam pochodził.
Wątek pobicia doktora Wilczura mógł nawiązywać do przeżyć pisarza, który za krytykę władz został pobity w 1927 roku.
info. z wiki.

[...]
Mężczyzna bez opieki, jak ogród bez płotu.
[...]
szczęście póty trwa, póki je człowiek ocenia należycie. A dla człowieka wartość ma tylko to, co ciężko się zdobyło.

𝐊𝐋𝐀𝐒𝐘𝐊𝐀 𝐖 𝐍𝐀𝐉𝐋𝐄𝐏𝐒𝐙𝐘𝐌 𝐖𝐘𝐃𝐀𝐍𝐈𝐔 !
Chcę obejrzeć nową ekranizację, więc sięgnęłam ponownie po tę wspaniałą powieść, to wspaniałe dzieło powstało początkowo jako scenariusz filmowy. Kiedy jednak scenariusz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
60

Na półkach: ,

Moja ulubiona polska powieść.

Moja ulubiona polska powieść.

Pokaż mimo to

avatar
375
199

Na półkach:

Cudowne dialogi. Piękna Klasyka, która rządzi się swoimi prawami. Ciekawa historia i dalsze losy profesora Wilczura. Polecam. nie myślałam, że tak polubię Znachora. Trafiłam na nie w sumie przez przypadek.

Cudowne dialogi. Piękna Klasyka, która rządzi się swoimi prawami. Ciekawa historia i dalsze losy profesora Wilczura. Polecam. nie myślałam, że tak polubię Znachora. Trafiłam na nie w sumie przez przypadek.

Pokaż mimo to

avatar
403
130

Na półkach:

Bajeczna opowieść w sensie dosłownym, nastrajająca trochę na smutno (II część).

Bajeczna opowieść w sensie dosłownym, nastrajająca trochę na smutno (II część).

Pokaż mimo to

avatar
37
3

Na półkach:

Przeczytałam, ponieważ kocham film. Część książki mocno się z filmem pokrywa, jednak od pewnego momentu niejako "rozjeżdża się". Jest wiele różnic, ale książka jest znakomita. Sięgając po nią bałam się, że albo ją pokocham na niekorzyść filmu, albo znienawidzę na jego korzyść. Tymczasem... pokochałam ją równie mocno. Wspaniała!

Przeczytałam, ponieważ kocham film. Część książki mocno się z filmem pokrywa, jednak od pewnego momentu niejako "rozjeżdża się". Jest wiele różnic, ale książka jest znakomita. Sięgając po nią bałam się, że albo ją pokocham na niekorzyść filmu, albo znienawidzę na jego korzyść. Tymczasem... pokochałam ją równie mocno. Wspaniała!

Pokaż mimo to

avatar
135
92

Na półkach: ,

Może akcja powieści nie jest jakoś porywająca, chociaż proces Znachora i operację Dobranieckiego przeczytałam jednym tchem, to postaci są wspaniale opisane. Po prostu pełnokrwiste osoby, ze swoimi wadami i zaletami.
Minusem w tych powieściach były dla mnie romanse z wyższych sfer tak ckliwe i melodramatyczne, że ciężko mi było przez nie przebrnąć. Jednak dla Wilczura, mieszkańców młyna i Jemioła - darling;) warto.

Może akcja powieści nie jest jakoś porywająca, chociaż proces Znachora i operację Dobranieckiego przeczytałam jednym tchem, to postaci są wspaniale opisane. Po prostu pełnokrwiste osoby, ze swoimi wadami i zaletami.
Minusem w tych powieściach były dla mnie romanse z wyższych sfer tak ckliwe i melodramatyczne, że ciężko mi było przez nie przebrnąć. Jednak dla Wilczura,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
76

Na półkach:

Kiedy w trakcie oglądania fragmentów ekranizacji przyznałam się, że nie wiem jak się ta historia zaczyna, niemalże siłą wciśnięto mi książkę do ręki. Jestem pod ogromnym wrażeniem warstwy językowej tych powieści. Słowa są dobrane idealnie i konkretnie, nie ma zbędnych wyrazów. Sama historia jest mocno wyidealizowana i przypomina mi w tym dzieła pozytywistów. Pomimo różnic psychologicznych bohaterów są bardzo jednoznaczni. Postaci są albo dobre, albo złe (jak mnie strasznie drażniła Dobraniecka!),a wszyscy wiemy, że ludzi nie da się tak prosto skategoryzować. Problemy poszczególnych bohaterów opisane zostały dość wyczerpująco, choć trzeba przyznać, że pod koniec "Profesora Wilczura" ich szlachetności było już za wiele. Pomimo uwag krytycznych co do konstrukcji postaci muszę przyznać, że jestem zachwycona. Dobrze jest choć od czasu do czasu uciec od normalności i spędzić trochę czasu w świecie, gdzie dobre wartości w końcu biorą górę. Serdecznie polecam!

Kiedy w trakcie oglądania fragmentów ekranizacji przyznałam się, że nie wiem jak się ta historia zaczyna, niemalże siłą wciśnięto mi książkę do ręki. Jestem pod ogromnym wrażeniem warstwy językowej tych powieści. Słowa są dobrane idealnie i konkretnie, nie ma zbędnych wyrazów. Sama historia jest mocno wyidealizowana i przypomina mi w tym dzieła pozytywistów. Pomimo różnic...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    450
  • Chcę przeczytać
    260
  • Posiadam
    107
  • Ulubione
    26
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura polska
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Klasyka
    5
  • 2023
    4
  • Audiobook
    4

Cytaty

Więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor. Profesor Wilczur Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor. Profesor Wilczur Zobacz więcej
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Znachor. Profesor Wilczur Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także