Kubuś Puchatek był swego czasu idolem małego pokolenia. Wypromowany dzięki filmom Disney'a towarzyszył maluchom w życiu codziennym. Tym razem z Kubusiem i jego przyjaciółmi bawimg się w szkołę. Trochę naiwna to opowiastka, ale na miarę dzieciaków, które dopiero odnajdują się w życiu. Czy pomaga zaprzyjaźnić się z tematem? Napewno. A czy pomoże przejść przez trudy adaptacji w szkole za kilka lat? Szczerze wątpię. Nie mniej moje córki uwielbiały tą serię na tyle, że nadal zalega w mojej pamięci.

Kubuś Puchatek był swego czasu idolem małego pokolenia. Wypromowany dzięki filmom Disney'a towarzyszył maluchom w życiu codziennym. Tym razem z Kubusiem i jego przyjaciółmi bawimg się w szkołę. Trochę naiwna to opowiastka, ale na miarę dzieciaków, które dopiero odnajdują się w życiu. Czy pomaga zaprzyjaźnić się z tematem? Napewno. A czy pomoże przejść przez trudy adaptacji...

Pamietam czasy, kiedy będąc uczniem którejś z klas początkowych po powrocie do domu bawiłam się w szkołę... Szybko mi przeszło :DA "Szkołą dla zwierzaków" to taka hipotetyczna wariacja na temat początków w szkole. Jest wesoło, bawimy się i przy okazji uczymy, czyli tak powinno być.

Pamietam czasy, kiedy będąc uczniem którejś z klas początkowych po powrocie do domu bawiłam się w szkołę... Szybko mi przeszło :DA "Szkołą dla zwierzaków" to taka hipotetyczna wariacja na temat początków w szkole. Jest wesoło, bawimy się i przy okazji uczymy, czyli tak powinno być.