Czytało się dobrze.

Czytało się dobrze.

Książka trzyma w napięciu. Pomysł na kryminał rewelacyjny. Jestem jedynie zawiedziona zbyt nagłym zakończeniem. Nie pasuje do reszty.

Książka trzyma w napięciu. Pomysł na kryminał rewelacyjny. Jestem jedynie zawiedziona zbyt nagłym zakończeniem. Nie pasuje do reszty.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Może nie jest nuda,ale też żadnej rewelacji. Da się czytać :)

Spodziewałam się czegoś lepszego. Może nie jest nuda,ale też żadnej rewelacji. Da się czytać :)

Jestem fanką kryminałów. Generalnie podoba mi się styl tej pisarki, ale jest jedno ale...
...te opisy zwłok były tak straszne, datego dotarłam tylko do strony 50. Nie chce się przygnębiać... brr...
No cóż, nie wszystko jest dla wszystkich.

Jestem fanką kryminałów. Generalnie podoba mi się styl tej pisarki, ale jest jedno ale...
...te opisy zwłok były tak straszne, datego dotarłam tylko do strony 50. Nie chce się przygnębiać... brr...
No cóż, nie wszystko jest dla wszystkich.

Ciekawa akcja, zaskakujące momenty, zachowana równowaga między okrutnymi obrazami, a normalnością życia bohaterów, całość bardzo mi się podobała

Ciekawa akcja, zaskakujące momenty, zachowana równowaga między okrutnymi obrazami, a normalnością życia bohaterów, całość bardzo mi się podobała

Chociaż temat przewodni wyjątkowo straszny i okropny, to książka nieziemsko wciągająca. Czytelnik razem z Irenką przemierza Kopenhagę i Goeteborg w poszukiwaniu mordercy-psychopaty i razem z nią rozlicza ciężkie decyzje, których konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Polecam!! :)

Chociaż temat przewodni wyjątkowo straszny i okropny, to książka nieziemsko wciągająca. Czytelnik razem z Irenką przemierza Kopenhagę i Goeteborg w poszukiwaniu mordercy-psychopaty i razem z nią rozlicza ciężkie decyzje, których konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Polecam!! :)

Początkowo wydawało mi się, że nie przebrnę przez tę książkę. Z czasem akcja nabiera tempa, a czytający ne może się oderwać :) Dla lubiących historie z dreszczykiem - polecam:)

Początkowo wydawało mi się, że nie przebrnę przez tę książkę. Z czasem akcja nabiera tempa, a czytający ne może się oderwać :) Dla lubiących historie z dreszczykiem - polecam:)

świetnie napisana historia, z dobrym tempem, nietuzinkową fabułą i niestandardowymi morderstwami
kolejne ogniwa śledztwa wskakują idealnie i nie da się przy nich nudzić
jak dla mnie nie potrzebne są tylko opisy każdej potrawy jedzonej przez panią komisarz
jedyny mankament tej książki to zakończenie... ani błyskotliwe, ani ciekawe
jakby autorce nagle zabrakło na nie pomysłu, albo wydawca ponaglał na zbliżający się deadline
mimo wszystko polecam na zimowe wieczory z kubkiem herbaty

świetnie napisana historia, z dobrym tempem, nietuzinkową fabułą i niestandardowymi morderstwami
kolejne ogniwa śledztwa wskakują idealnie i nie da się przy nich nudzić
jak dla mnie nie potrzebne są tylko opisy każdej potrawy jedzonej przez panią komisarz
jedyny mankament tej książki to zakończenie... ani błyskotliwe, ani ciekawe
jakby autorce nagle zabrakło na nie pomysłu,...

Książka wciągnęła mnie praktycznie od samego początku. Ciekawie skonstruowany "łańcuszek" morderstw, spójna, logiczna, dobrze powiązana fabuła. Drażniły mnie w niej ciągłe opisy lunchu/obiadu/obiadokolacji/kolacji/innego posiłku i spożywanych wtedy dań, ale to tylko dlatego, że czytając to przypominało mi się, że jestem głodna, albo najzwyczajniej robiły mi smak na coś np. o godzinie 23, kiedy to jedzenie jest grzechem ;)
Zawiodło mnie samo zakończenie. Liczyłam na jakieś wielkie wow, na ciekawą, zapierającą dech konfrontację z mordercą-zboczeńcem, czekałam na to co znajdą policjanci... Niestety uważam, że autorka bardzo poszła na łatwiznę przy zakończeniu tak dobrze skonstruowanej, sprytnej historii.

Książka wciągnęła mnie praktycznie od samego początku. Ciekawie skonstruowany "łańcuszek" morderstw, spójna, logiczna, dobrze powiązana fabuła. Drażniły mnie w niej ciągłe opisy lunchu/obiadu/obiadokolacji/kolacji/innego posiłku i spożywanych wtedy dań, ale to tylko dlatego, że czytając to przypominało mi się, że jestem głodna, albo najzwyczajniej robiły mi smak na coś np....

Pozycję uważam za zdecydowanie bardziej wciągającą niż "Śmierć przychodzi nocą" być może dlatego, że czytałem ją jako drugą z serii. Akcja toczy się dość wartko, a przyjemne opisy skandynawskiej rzeczywistości pozwalają przenieść się w tamte strony. Zakończenie mnie zaskoczyło, nawet przez myśl mi nie przeszło, że sprawa znajdzie taki finał. Pozycja godna polecenia,

Pozycję uważam za zdecydowanie bardziej wciągającą niż "Śmierć przychodzi nocą" być może dlatego, że czytałem ją jako drugą z serii. Akcja toczy się dość wartko, a przyjemne opisy skandynawskiej rzeczywistości pozwalają przenieść się w tamte strony. Zakończenie mnie zaskoczyło, nawet przez myśl mi nie przeszło, że sprawa znajdzie taki finał. Pozycja godna polecenia,