Mariah pracuje w liniach lotniczych "Synów Północy", właścicielami są trzej bracia 0'Halloran. Przybyła do tej małej miejscowości po, to, by uzyskać niezależność, za wszelką cenę chce uwolnić się od nadopiekuńczości swoich rodziców. Pracuje razem z trzema braćmi i wszystko byoby wspaniale, gdyby nie najmłodszy z braci 0'Halloranów - Christian, który ciągle jej dokucza, a ona przy nim z odważnej kobiety zmienia się w niezdarę, a powodem jest, to, że go kocha od pierwszej chwili, gdy go ujrzała. On jednak tego nie zauważa, zgrywa, że jej nie lubi, broni się przed uczuciami, a tym bardziej małżeństwem. Wiele razy ją rani, a jej uczucia nie zmieniają się. Wszystko między nimi się zmienia, gdy Mariah udaję się na tygodniowy urlop. Christian niemal nie chce opuścić do niej żadnego mężczyzny, zaczyna dostrzegać w niej inną kobietę, poznawać, aż w końcu się zakochuje.

To druga z książek z serii "Synów Północy" po, którą sięgnęłam. Przedtem czytałam "Ożeń się tato" i nie spodobała mi się jakoś szczególnie. Opowieść o Mariah i Christianie o wiele bardziej mi się podoba. Czasami nie warto bronić się przed uczuciami i zaangażowaniem, skoro nie ma ku temu przeciwwskazań.

Mariah pracuje w liniach lotniczych "Synów Północy", właścicielami są trzej bracia 0'Halloran. Przybyła do tej małej miejscowości po, to, by uzyskać niezależność, za wszelką cenę chce uwolnić się od nadopiekuńczości swoich rodziców. Pracuje razem z trzema braćmi i wszystko byoby wspaniale, gdyby nie najmłodszy z braci 0'Halloranów - Christian, który ciągle jej dokucza, a...