forum Grupy użytkowników Świat książek
Książki, które nas "pokonały". Powieści niedokończone
odpowiedzi [18]
W moim przypadku taką książką była 13 część Zwiadowców Klan Czerwonego Lisa . Nie wiem, może byłem za mało cierpliwy i nie dałem akcji się rozwinąć, a może po prostu John Flanagan zaczął już pisać kolejne części na siłę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPisanie na siłę jest najgorsze. Tak miałem z książkami Gregory David Roberts . Pierwsza Shantaram była wręcz doskonała, jedna z najlepszych książek, jakie miałem w ręce. Kontynuacji daleko było do niej. Nudna i rozwleczona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Z reguły moje wybory są świadome, więc siłą rzeczy kończę rozpoczęte lektury. Pomyłki jednak się zdarzają a największą była powieść Chrystus ukrzyżowany po raz wtóry
Po autorze Greka Zorby spodziewałem się wiele, tymczasem zafundował swoim czytelnikom powieść martyrologiczną, nudną, przewidywalną do bólu, na...
Pomijając niektóre lektury szkolne, wymiękłam nad:
Zawiść
Córka Zjadaczki Grzechów
Przenajświętsza Rzeczpospolita
Miecz przeznaczenia
Nigdziebądź
Greya nawet nie zaczynam, bo wiem, że to nie to ;)
Natomiast na serio pokonął mnie Ulisses ... podchodziłem kilka razy, na różnych etapach, w różnym wieku... Niestety, nadal to On wygrywa, ale na pewno jeszcze spróbuję :)
No i Nad Niemnem , jedyna chyba lektura szkolna z moich czasów, której nie...
Mnie przerosło "Przeminęło z wiatrem" oraz 'Władca Pierścieni". Ale tak sobie myślę, że może byłam po prostu za młoda. Niedługo spróbuję jeszcze raz do nich podejść :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie da się być za młodym na "Władcę pierścieni"!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMonika, w takim razie mi nie podeszło po prostu :D To chyba nie ma sensu próbować jeszcze raz :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo taka książka, która jako opowieść podobać się może najbardziej w wieku stosunkowo młodym, o ile tylko czytelnik (lub słuchacz, ja miałam mniej niż 10, kiedy mama mi przeczytała) poradzi sobie z nie takim bardzo łatwym tekstem. Bo opowieść jest prosta, bohaterowie archetypiczni, a świat czarno-biały, stąd w późniejszym wieku, po przeczytaniu iluś tam powieści nowszych,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
To prawda, dla "Przeminęło z wiatrem" trzeba mieć sporo cierpliwości, bo nawet jak już człowiek przebrnie przez te 100-150 najcięższych stron na początku, to później też akcja lubi miejscami zwalniać i strasznie się wlec.
Jeśli kiedykolwiek jeszcze planujesz zrobić kolejne podejście, warto wcześniej zapoznać się z kontekstem historycznym (chociaż powieść trochę fałszuje...
Książka, której nie mogę " zmęczyć to pierwsza część cyklu Diuna
Napisana tak ciężkim językiem, ze pomimo kilku prób nie udało mi się przeczytać pierwszej części.
A w którym tłumaczeniu? Bo Łoziński boli w oczy, ale Marszała i kontynuatorów czytało mi się świetnie, zarówno w wieku lat około 13-14, kiedy przeczytałam pierwsze dwa tomy, jak i drugie tyle życia później, kiedy wreszcie dorwałam w uczelnianej bibliotece cały cykl w prawidłowym tłumaczeniu.
Język nie wydawał mi się ani trochę ciężki, ale wychowana byłam na treściwej...
Mam "Diunę" w tłumaczeniu Marszała. Może masz rację z tym przeczołganiem się przez coś cięższego, bo u mnie to nie kwestia tłumaczenia, a raczej ciężkiej językowo przeprawy, całej masy szczegółów.. Czasem czytając miałam wrażenie, ze to ja utykam w tym piachu...
Będę próbować, bo nie lubię mieć zaczętej a nieprzeczytanej książki. Pewnie będzie pewną przeprawą książka tak...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie przypominam sobie,żebym nie dokończyła jakiejś książki :) Jak już zacznę to muszę skończyć... :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postgeneralnie jestem zdania, że jak coś zacznę to muszę skończyć... po książce Pięćdziesiąt twarzy Greya - 1 cz. wymiękłam po ok. 80-100 stronach ...koszmar ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto