-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "trupy" [17]
[ + Dodaj cytat]Nie przejmuj się trupami, Amie, one ci nic nie zrobią. Uważaj na tych, przez których ci ludzie są trupami.
Żarty na bok, moje panie. Czy pomyślałyście kiedyś,że wszyscy ludzie, których widzicie, wszystkie te dupki, które was mijają w tych brykach, wszystkie te osoby, absolutnie wszystkie, bez wyjątku, umrą? Ten tam za kierownicą swojego audi quatro? I ta podekscytowana czterdziestka, która właśnie nas mija swoim austinem mini? I wszyscy mieszkańcy tych bloków, ukrywający się nieskutecznie wygłuszającymi ekranami> Czy chociaż wyobraziłyście sobie te stosy trupów? Od początku istnienia planety zamieszkiwało ją 80 miliardów istot ludzkich. Zakodujcie to sobie. Stąpamy po 80 miliardach trupów. Czy zdajecie sobie sprawę, że wszyscy ci, z wyrokiem w zawieszeniu, tworzą gigantyczne przyszłe cmentarzysko, przyszły skład cuchnących ciał? Życie jest ludobójstwem.
Mamy miejsce dla facetów.[...] Trzeba rozkopac grób matki, dołożyc jej naszych chłopaków, zakopac, a potem postawic nagrobek. I po kłopocie!
(...) widziałem co najmniej dwa tuziny trupów, z tego dokładnie jedna ósma padła z mojej ręki...
Przez ostatnie tygodnie łudziłem się, że ich ciała będą z dnia na dzień ulegały stopniowej degradacji i że na swój sposób będą ,,umierały".
Nic takiego nie następuje. Wygląda na to, że upływ czasu w żaden sposób nie ma na nie żadnego wpływu. Co to oznacza? Może będą trwać w takim stanie miesiące, może lata. Może są wieczne(...)Wiem tylko, że są w stadium pośrednim między życiem a śmiercią i że jeśli nie chcę skończyć tak jak one, muszę uciekać, żeby mnie nie złapały.Poczułem gorycz w gardle. Mieliśmy naprawdę przerąbane jako gatunek, jako rasa, jako planeta.
- [...] Wy rodziliście się całymi stadami, z matek, które umierają, zanim na dobre opuścicie ich łona, wy NAS nazywacie martwo urodzonymi? Jutro was wszystkich nie będzie. Czym jesteście, jeśli nie trupami?
- Lubię miejsca, gdzie przebywają umarli - zaczął. - Zawsze lubiłem. Cmentarze są bardzo piękne, nie sądzisz? Mauzolea i grobowce; tyle wspaniałych dzieł mistrzów rzemiosła zgromadzonych w jednym miejscu. Nawet zmarli zasługują czasem na bliższą uwagę. - Spojrzał na nią, aby sprawdzić, czy nie posunął się za daleko, ale stwierdziwszy, że przyglądała mu się z fascynacją, podjął swój monolog. - Niekiedy są naprawdę wspaniali. Widzisz, oni posiadają swoisty urok i czar. Szkoda, że mogą go podziwiać jedynie przedsiębiorcy pogrzebowi i pracownicy kostnic. To niesprawiedliwe. - Na jego wargach pojawił się figlarny uśmieszek. - Jestem pewien, że w tej krypcie jest wiele do oglądania. Dziwne widoki. Piękne widoki.
Patrzyłyśmy na króla Zygmunta. Leżał sobie na wznak, oczy w słup, prosto na niebo. Szkoda mi się go zrobiło. Wiedziałam, ze rządził czterdzieści pięć lat, przeniósł stolicę do Warszawy i wybudował tu mnóstwo pałaców i domów. To był wielki król, chociaż nie był całkiem Polakiem, bo tylko matkę miał Polkę. Nawet kamienny wydawał się nie do pobicia.