-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "nieszczescie" [485]
[ + Dodaj cytat]To, co dla jednych jest nieszczęściem, dla innych może okazać się uśmiechem losu.
Klucha, musisz poznać prawdę o mnie, a jest ona taka, że jestem głęboko nieszczęśliwą osobą.
Nikt nie powinien się zastanawiać nad tym, dlaczego nie jest szczęśliwy. W tym pytaniu drzemie podstępny wirus, który wszystko niszczy. Jeśli sobie zadamy to pytanie, zaraz będziemy chcieli wiedzieć, co nas uszczęśliwia. A jeśli okaże się, że w naszym obecnym życiu tego brak, albo natychmiast je zmieniamy, albo poczujemy się jeszcze bardziej nieszczęśliwi.
Niektórzy ludzie – ciągnął mój ojciec – rodzą się po to, aby byli nieszczęśliwi i unieszczęśliwiali innych, rodzą się jako ofiary boskich, niezrozumiałych dla nas machinacji, króliki doświadczalne boskiej mechaniki, buntownicy na zasadzie przydzielonej im roli, którzy jednak zgodnie z okrutną logiką boskiej komedii przychodzą na świat z podciętymi skrzydłami. Tytani pozbawieni tytanicznej mocy, skarlałe tytaniątka, których cała wielkość sprowadza się do bezlitosnej dawki wrażliwości, a w niej, niby w alkoholu ulega rozcieńczeniu ich bezużyteczna siła. Ludzie ci kierują się swoją gwiazdą, chorobliwą pobudliwością, lecz pochłonięci tytanicznymi planami i zamiarami, rozbijają się jak fale o kamieniste rafy pospolitości. Szczytem okrucieństwa jest jednak dana im przez Boga inteligencja, świadomość granic własnych możliwości, niezdrowa zdolność zachowania dystansu wobec samego siebie. Przyglądam się sobie w roli narzuconej przez niebo i los, nieustannie świadom tej swej roli, lecz jednocześnie nie potrafię przeciwstawić się jej siłą woli ani rozumu… Na szczęście, jak już powiedziałem, ta rola zbliża się do końca…
Czasami najbliżsi ludzie zdradzają, a własny dom przestaje być miejscem, gdzie możemy być szczęśliwi
Nasze życia rozchodzą się, ja jestem jego nieszczęściem, a on moim i zmienić ani mnie, ani jego niepodobna, wszystkie próby zawiodły, mechanizm popsuł się.
Aby się unieszczęśliwić, nie potrzebujemy nikogo poza nami.
Zamykam oczy i zastanawiam się, czy nieszczęście naprawdę nas zaskakuje, czy też może w jakiś sposób - w formie niepokoju albo może głębokiego przeczucia - mamy wrażenie, że nadchodzi?
Nasze nieszczęście osiąga najwyższy punkt dopiero wtedy, gdy przewidujemy, że w najbliższej przyszłości powinna się pojawić praktyczna możliwość szczęścia.