rozwińzwiń

Cyrk rodzinny

Okładka książki Cyrk rodzinny Danilo Kiš
Okładka książki Cyrk rodzinny
Danilo Kiš Wydawnictwo: Czarne Seria: Inna Europa, Inna Literatura literatura piękna
616 str. 10 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Inna Europa, Inna Literatura
Tytuł oryginału:
Porodični circus
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
616
Czas czytania
10 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8389755599
Tłumacz:
Danuta Cirlić-Straszyńska
Tagi:
przemijanie życie prawda literatura serbska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
957
794

Na półkach: , , ,

Najpierw poznałam "Ogród, popiół", ponieważ Krzysztof Varga, którego zdanie sobie cenię, napisał, że "to jedna z najpiękniejszych książek, jakie człowiek może w swoim życiu przeczytać". Podpisuję się pod tą opinią.
Sprawdziłam potem, że w 2021 roku ukazał się "Cyrk rodzinny" Danila Kisa ze wstępem Krzysztofa Vargi i posłowiem tłumaczki zawierający oprócz "Ogrodu, popiołu" "Wczesne smutki" i "Klepsydrę". Na moją prośbę znalazłam tę książkę pod choinką.
Zatem mogłam już spokojnie i bez pośpiechu sięgać po nią i czytać małymi fragmentami tę prozę "oszałamiającą pięknem języka", żeby móc w pełni docenić to piękno i zachwycić się nim.
Jest to proza bardzo wymagająca i trudna. Bywało, że wracałam do już przeczytanych treści, by je przemyśleć na nowo.
Określany jako "autobiograficzna trylogia powieściowa" "Cyrk rodzinny" jest lekturą smutną. Główną postacią jest tu Edward Sam, czasem określany po prostu jako E.S. Jego pierwowzorem jest z pewnością ojciec Danila Kisa, węgierski Żyd, który zginął w Oświęcimiu. Ta niezwykła postać jest obecna we wszystkich trzech częściach książki, najbardziej zaś w "Klepsydrze".
To dla mnie najtrudniejsza część, określana przez Vargę jako "traktat filozoficzny o istocie tworzenia i koniecznej do tego samotności". Czytałam ją najdłużej, próbując wniknąć w świat Edwarda Sama, szaleńca, a może po prostu człowieka, który osiągnął "szaloną jasność umysłu", widząc straszny świat Zagłady.
Podróże, przesłuchiwanie jako świadka czy zapiski szaleńca pokazują Edwarda Sama jako myśliciela, ekscentryka, kogoś kto wie i widzi więcej. Chciałby podzielić się tą wiedzą , ale nie jest rozumiany. Ucieka, choć jego los jest już przypieczętowany. Doświadcza rozdwojenia jaźni, zastanawia się nad sensem śmierci, stawiając pytanie: "Co pozwala człowiekowi, mimo świadomości śmierci, działać i żyć jak gdyby śmierć istniała gdzieś poza nim, jakby była zjawiskiem naturalnym?"
O "Wczesnych smutkach" Danilo Kis pisze w przedmowie, że to "szkice w bloku, oczywiście kolorowe". Nie bardzo je tak widzę, bo i tu pokazany jest raczej smutny los Andreasa Sama, jego siostry Any i ich matki. Dzieci pracują jako parobkowie, matka robi swetry na drutach, by przeżyć, bez ojca, bo kuzynka Rebeka przyniosła wiadomość o jego śmierci.
Tłumaczka, Danuta Cirlić - Straszyńska, napisała w posłowiu, że "dociekanie prawdy o ojcu, a tym samym prawdy o sobie, stało się pierwszym, najistotniejszym impulsem twórczości Danila Kisa". Zaś we wstępie zatytułowanym "Piękne baśnie o śmierci" Varga zadaje pytanie: "Czy da się połączyć wstrząsające doświadczenie Zagłady z frazą, która budzi w nas melancholijny zachwyt i przepełnia czytelniczym szczęściem?"
Da się, znów zgodzę się tu z autorem "Sonnenbergu" - poczułam melancholijny zachwyt i czytelnicze szczęście. Wciąż czuję ten stan. Książka stanęła na mojej bibliotecznej półce, będzie okazja, by do niej zaglądać i upewniać się w swej "wierze w ponurą potęgę literackiego świata".

Najpierw poznałam "Ogród, popiół", ponieważ Krzysztof Varga, którego zdanie sobie cenię, napisał, że "to jedna z najpiękniejszych książek, jakie człowiek może w swoim życiu przeczytać". Podpisuję się pod tą opinią.
Sprawdziłam potem, że w 2021 roku ukazał się "Cyrk rodzinny" Danila Kisa ze wstępem Krzysztofa Vargi i posłowiem tłumaczki zawierający oprócz "Ogrodu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
630

Na półkach:

Kiedy Danilo Kiš zmarł w październiku 1989 roku, miał 54 lata i był u szczytu nie tylko swoich umiejętności artystycznych, ale także reputacji. Spośród kilkunastu dzieł literackich to te najnowsze, czyli zbiory opowiadań „Grobowiec dla Borysa Dawidowicza” i „Encyklopedia umarłych”, przyniosły mu największe uznanie na Zachodzie. Anglojęzyczni czytelnicy musieli czekać do początku XXI wieku na kolejne tłumaczenia próz serbskiego pisarza. Więcej szczęścia mieli Polacy. Już w 1967 roku Iskry wydały „Ogród, popiół”. Później była jeszcze „Klepsydra” (1978 r.),wspomniane wcześniej zbiory opowiadań i tuż przed nastaniem nowego stulecia „Lutnia i blizny”, „Mansarda, poemat satyryczy”, „Homo poeticus, mimo wszystko” oraz „Życie, literatura”. Było więc sporo okazji, aby poznać działalności Danilo Kiša.
Kiš nazwał siebie „etnograficznym rarytasem”. Urodził się w 1935 roku w Suboticy, w zamożnym, poliglotycznym mieście na granicy Węgier. Pochodził z rodziny o mieszanym pochodzeniu. Jego ojciec, Eduard Kiš, był węgierskim Żydem, który po niepowodzeniu w interesach znalazł pracę w jugosłowiańskim Ministerstwie Kolei. Tam w pełni ukazał swój potencjał analityczny. Już jako główny inspektor przygotował oficjalny jugosłowiański rozkład jazdy pociągami, autobusami, statkami i samolotami. Jego syn był niezmiernie dumny z tego osiągnięcia ojca. Matka Danila, Milica Dragićević, była Czarnogórką wyznania prawosławnego, która poznała swojego przyszłego męża podczas wizyty u siostry. Podobnie jak Eduard pracowała w Ministerstwie Kolei. Para doczekała się dwójki dzieci, które z uwagi na historię rodziny miały w sobie cechy pochodzenia żydowskiego, węgierskiego, serbskiego i czarnogórskiego.
Ważne z punktu widzenia twórczości Danilo Kiša zdarzenia, zaczęły dziać się po przeprowadzce do Nowego Sadu. Było to na początku II wojny światowej. Po zajęciu miasta przez państwa Osi i rozbiorze Jugosławii w 1941 roku rodzina musiała uciekać do małej wioski w zachodnich Węgrzech. Jak pamiętamy z historii, w 1944 roku na rozkaz Adolfa Eichmanna około 430 000 węgierskich Żydów zostało zatrzymanych, wysłanych do Auschwitz i zagazowanych. Byli wśród nich także Eduard Kiš i jego węgierscy krewni. Młody Danilo żył z ocalałą siostrą i matką w wielkim ubóstwie. Ojciec nie zostawił po sobie żadnych oszczędności, bowiem z powodu delirium tremens i napadów lęku, przeszedł na wcześniejszą emeryturę (wcześniej, w 1934 roku spędził trzy miesiące w szpitalu psychiatrycznym). Aby wiązać koniec z końcem, Milica robiła na drutach swetry, a dzieci po powrocie ze szkoły dorabiały jako parobkowie.
Te wszystkie wydarzenia mają zasadnicze znaczenie dla odbioru „Cyrku rodzinnego”. Książka składa się z trzech części. W pierwszej z nich, zatytułowanej "Wczesne smutki", widzimy około dwudziestu scenek z dzieciństwa. Bohaterami są tu Andreas Sam, jego siostra Ana, matka Maria i ojciec Edward (wszelkie skojarzenia z biografią autora nie są przypadkowe). Mieszkają na Bałkanach, gdzie pobrzmiewają liczne języki, a codzienność wyznaczają zwariowane pomysły mieszkańców. Trudy życia poznają po zniknięciu ojca. Wtedy młody Andreas musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i wypełnić powstałą pustkę. Młody człowiek dopiero stopniowo zaczyna poznawać prawdę o strasznym losie, jaki spotkał ojca.
„Ogród, popiół”, czyli pierwsza przetłumaczona na język polski powieść autora, stanowi drugi trzon omawianego tomu. To historia ojca, widzianego z perspektywy chłopca. Edward pracuje na kolei. Marzy o stworzeniu specjalnego rozkładu, który obejmowałby wszystkie środki komunikacji na całej kuli ziemskiej. Ma przy tym problemy natury psychicznej, przez co jego ambicje są nierozumiane przez ludzi wokoło. To zdecydowanie najbardziej liryczna z części książki, meandrująca między rzeczywistością, a rojeniami sennymi.
Wreszcie część trzecia, czyli „Klepsydra", stanowiąca jedno z najbardziej niezwykłych doświadczeń literackich w moim życiu. Danilo Kiš tworzy swoją narrację wokół prawdziwego listu, jaki otrzymał od ojca. Kreuje życiorysy wspomnianych w nim ludzi, opisuje sceny i wątki, które w samym pierwowzorze zostały jedynie wspomniane. Z pojedynczych słów buduje prawdziwe światy, jednocześnie rekonstruując postać ojca.
„Cyrk rodzinny” należałoby postawić na jednej półce z książkami Sebalda, Lianke, Dostojewskiego czy Manna. To prawdziwe arcydzieło współczesnej literatury, w którym głęboko przemyślana konstrukcja, łączy się z niezwykłą wrażliwością i walką o pamięć. Na pierwszy plan wysuwają się wspomnienia lat młodości, ważne są jednak również stosunki rodzinne, kontakty między rodzicami, życie w obliczu Holocaustu. Kiś wychodzi także poza to co jednostkowe i kreśli portret cyrku bałkańskiego, z jego różnorodnością etniczną, dyskryminacją i licznymi konfliktami zbrojnymi. Autobiograficzna fabuła przepełniona jest cierpieniem i smutkiem, którego nie rozjaśniają nawet dziecięce zabawy, igraszki i szaleństwa. Wszystko spowija szara poświata, mgła, która jedynie od czasu do czasu się rozstępuje. To proza jak ze snu, z zatartą granicą między piętrami znaczeń. Dużo tu metafor, ekspresji i oniryzmu. Wszystko to sprawia, że „Cyrk rodzinny” jest jak brama do innego świata: bardzo plastyczny, żywy, nostalgiczny.

Recenzja ukazała się pod adresem http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2021/08/recenzja-cyrk-rodzinny-danilo-kis.html

Kiedy Danilo Kiš zmarł w październiku 1989 roku, miał 54 lata i był u szczytu nie tylko swoich umiejętności artystycznych, ale także reputacji. Spośród kilkunastu dzieł literackich to te najnowsze, czyli zbiory opowiadań „Grobowiec dla Borysa Dawidowicza” i „Encyklopedia umarłych”, przyniosły mu największe uznanie na Zachodzie. Anglojęzyczni czytelnicy musieli czekać do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1319
1033

Na półkach: ,

„Cyrk rodzinny” Danilo Kiša to proza smutna. Pisarz wplata w nią fragmenty swojego życia. Przypomina o swoim dzieciństwie. Był synem węgierskiego Żyda i Czarnogórki. Historia musiała wedrzeć się do ich życia wraz z II wojną światową, która odebrała mu ojca. Dość powiedzieć, że zanim zło nadeszło to ojciec zdążył jeszcze unaocznić lęki, które go trawiły i które potem przeszły na jego syna. Tego – w dość dużym uproszczeniu – dotyczy właśnie „Cyrk rodzinny”.

Zresztą ten zbiór zaczyna część zatytułowana „Wczesne smutki” będący zapisem dziecięcych obserwacji. Pastelowość narracji uwypukla dziecięce widzenie świata. Można by rzec, że to najbardziej przystępna część z całości. Intensywności prozie dodają niezwyczajne pomysły mieszkańców Bałkanów.

„Ogród, popiół” to już zupełna zmiana nastroju. Oto poznajemy historię ojca widzianą oczami syna. Marzeniem ojca jest stworzenie cudownego rozkładu jazdy, który obejmował by cały świat. Jasno można założyć, że rzeczywistość nie do końca rozumie plany genialnego planisty. Co, gorsza jego syn również nie potrafi ich wybadać do końca. Tragifarsa gotowa.

„Klepsydra”, czyli część trzecia stanowi imperium świata wymyślonego, którego podstawą jest list od ojca. Pisarz rozwija go poprzez tworzenie historii osób w nim ledwie wzmiankowanych. W całości czają się elementy autobiograficzne. Lęk maskowany szaleństwem i groza. „Cyrk rodzinny” przynosi gąszcz metafor i schulzowskiej ekspresji.

„Cyrk rodzinny” Danilo Kiša to proza smutna. Pisarz wplata w nią fragmenty swojego życia. Przypomina o swoim dzieciństwie. Był synem węgierskiego Żyda i Czarnogórki. Historia musiała wedrzeć się do ich życia wraz z II wojną światową, która odebrała mu ojca. Dość powiedzieć, że zanim zło nadeszło to ojciec zdążył jeszcze unaocznić lęki, które go trawiły i które potem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
15

Na półkach: ,

mroczna. trudna. ciężkostrawna. obowiązkowa.

mroczna. trudna. ciężkostrawna. obowiązkowa.

Pokaż mimo to

avatar
725
232

Na półkach:

Obcowania z literaturą Bałkanów ciąg dalszy. O ile "Kultura kłamstwa" D. Ugresic była lekturą wymagająca, o tyle "Cyrk rodzinny" raczej mnie przerósł. Lub czytałam go w nieodpowiednim momencie. Trudno jest mi jednoznacznie ocenić moje wrażenia po lekturze. Może powinnam takiej prozie poświęcić więcej czasu? A może potrzebne jest lepsze przygotowanie literackie, aby w pełni nacieszyć się takim pisarstwem?

"Cyrk rodzinny" to trzy powieści w jednej. Na pomysł taki wpadł sam autor. Powieść otwiera zbiór opowiadań "Wczesne smutki". Sam autor określił je jako "kolorowe szkice w bloku" i takie właśnie są te opowiadania - jak dziecięce bazgroły - niczym nieograniczona plastyczna wyobraźnia buduje świat niepodobny do tego rzeczywistego, jednocześnie akcentując to, co dla bardzo wprawnego dziecięcego oka najważniejsze. To wspomnienie, niejednokrotnie poszatkowane, które wypływają w różnej konfiguracji i z różnym natężeniem. Tę część czyta się łatwo, sprawnie. Język jest niezwykle barwny, plastyczny.

Kolejna w zbiorze jest powieść "Ogród, popiół". I tu toposem jest dociekanie prawdy o ojcu. Tutaj nawet ja, niewprawnym okiem, wyczuwam z daleka Brunona Schulza. Podobne opisy - snów, wnętrz, ojca, sytuacji. I bardzo podobne podejście do rzeczywistości - doprawione niemal tragiczną groteską.


Ostatnia część - "Klepsydra" przysporzyła mi najwięcej kłopotów i to właśnie na niej utknęłam najdłużej. Sam autor mówił o tym, że jest to powieść antropologiczną, mając na uwadze słownikowe znaczenie tego słowa - czyli według Danilo Kisa "Klepsydra" to powieść o człowieku w ogóle. Dużo przemyśleń filozoficznych, nawiązań do historii, literatury. Ponadto sporo odniesień do poprzednich części, co doskonale tłumaczy powstanie idei "Cyrku rodzinnego". Ugrzęzłam i to niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu. Męczyłam i męczyłam. O ile z poprzednich dwóch części wyniosłam sporo dobrych wrażeń, o tyle "Klepsydra" zwyczajnie mnie przerosła.


Sposób narracji i klimat geograficzny powieści przypominał mi nieco "Księgę ojców" M. Vamosa, co jest naturalną konsekwencją węgierskiego pochodzenia autora. Naprawdę niezwykle trudno jest mi jednoznacznie określić, czy powieść była zła czy dobra. Mam świadomość, że przerosła mnie, mimo, że początkowo czerpałam sporo frajdy. Zabrałam się do niej z nastawieniem, że chwytam za literaturę bałkańską, a tutaj tej bałkańskości jakby mniej. Mimo wszystko polecam, gdyż językowo jest to bardzo dobra powieść, a wielbiciele Brunona Schulza znajdą wiele radości w tej prozie.


http://bazgradelko.blogspot.com

Obcowania z literaturą Bałkanów ciąg dalszy. O ile "Kultura kłamstwa" D. Ugresic była lekturą wymagająca, o tyle "Cyrk rodzinny" raczej mnie przerósł. Lub czytałam go w nieodpowiednim momencie. Trudno jest mi jednoznacznie ocenić moje wrażenia po lekturze. Może powinnam takiej prozie poświęcić więcej czasu? A może potrzebne jest lepsze przygotowanie literackie, aby w pełni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
8

Na półkach:

Ze swojej strony w szczególności polecam "Ogród i popiół".

Ze swojej strony w szczególności polecam "Ogród i popiół".

Pokaż mimo to

avatar
328
9

Na półkach: , , , ,

Trzy książki w jednej, dlatego każdą wypada ocenić osobno.
'Wczesne smutki' to garść luźno powiązanych opowiadań i wspomnień, można powiedzieć strzępków wspomnień, a wszystkie dotyczą dzieciństwa i powrotu pamięcią do dawnych lat.
'Ogród, popiół' to jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałam. Podobieństwa do Schultza, piękne opisy, idealizacja lat dzieciństwa i młodości. Nie ma ciągu, nie ma akcji, są obrazy malowane słowami. I 'maszynka do upiększania rzeczywistości'. Kiš ponawia motywy z 'Wczesnych smutków', opisuje je często tymi samymi, pięknymi słowami. Wspomina ojca, postać tragiczną, w najlepszy z możliwych sposobów - nie oceniając.
'Klepsydra' jest utworem najtrudniejszym, w całości poświęconym postaci Edwarda, ojca. 'Klepsydra' to pojedyncze sytuacje, które razem dają obraz nieszczęśliwego i szalonego ojca Andy'ego.
Każdy z utworów jest inny, może być czytany osobno, ale razem tworzą piękną całość. Danilo Kiš (pod imieniem Andy'ego, małego chłopca),rozlicza się, i godzi z przeszłością.

Trzy książki w jednej, dlatego każdą wypada ocenić osobno.
'Wczesne smutki' to garść luźno powiązanych opowiadań i wspomnień, można powiedzieć strzępków wspomnień, a wszystkie dotyczą dzieciństwa i powrotu pamięcią do dawnych lat.
'Ogród, popiół' to jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałam. Podobieństwa do Schultza, piękne opisy, idealizacja lat dzieciństwa i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    245
  • Przeczytane
    98
  • Posiadam
    46
  • Teraz czytam
    10
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    3
  • 2021
    2
  • Bałkańskie
    2
  • Ebook
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Danilo Kiš Cyrk rodzinny Zobacz więcej
Danilo Kiš Cyrk rodzinny Zobacz więcej
Danilo Kiš Cyrk rodzinny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także