-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "list" [90]
[ + Dodaj cytat]Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.
Życzę Ci, żebyś znalazła prawdziwe szczęście.
Życzę Ci, żebyś nigdy nie musiała przepraszać za swoją radość.
Życzę Ci, żebyś doceniała każdą najmniejszą rzecz. Wiatr na twarzy i słońce w styczniu, kiedy jest zbyt zimno, by uwierzyć, że jeszcze kiedyś będzie ciepło.
Życzę Ci, żebyś zawsze była tym, kim chcesz być.
Żebyś zawsze słuchała własnego głosu, który jest wart tysiąc razy więcej niż wszystkie inne, bo jest Twój.
Życzę Ci, żebyś zdołała dogonić swoje sny. Złap je siatką na motyle, jeśli latają zbyt wysoko i nie możesz ich dotknąć, ale nigdy nie przestawaj o nie walczyć, nie trać chęci, żeby je zrealizować.
Życzę Ci, żebyś któregoś dnia, a raczej nocy, naprawdę zdołała policzyć wszystkie gwiazdy.
Życzę Ci dnia bez końca.
I wiecznej nocy, jeśli będziesz miała ochotę się nią cieszyć.
Życzę Ci, żebyś nigdy nie traciła nadziei, bo ona naprawdę zawsze umiera ostatnia.
Życzę Ci, żebyś nigdy nie widziała, jak umiera nadzieja.
Życzę Ci, żebyś zrozumiała, co jest słuszne, a co nie.
Życzę Ci, żebyś to zrozumiała dla siebie, nie dla innych.
Życzę Ci płaczu.
Nad rzeczami brzydkimi, i tymi pięknymi.
Życzę Ci, żebyś zawsze się uśmiechała.
I mam nadzieję, że któregoś dnia będę mógł być przy Tobie i patrzeć, jak się śmiejesz.
Czuję, że się rozpuszczam i znikam, bo jeśli na świecie nie ma nikogo kto cię kocha,czy w ogóle istniejesz?
Entuzjazm zakochanej kobiety przewyższa nawet zapał biografa. Dla niej błogosławieństwem są same litery, niezależne od treści, jaką przekazują.
(...)W mojej rodzinie nikt nie jest magiczny, byłam kompletnie zaskoczona, jak dostałam list, ale oczywiście ogromnie się ucieszyłam, słyszałam, że to najlepsza szkoła dla czarownic... oczywiście nauczyłam się wszystkich podręczników na pamięć, chyba wystarczy, co?(...)Harry spojrzał na Rona i poczuł ulgę, kiedy po jego zdumionej twarzy poznał, że on też nie nauczył się wszystkich podręczników na pamięć.
...jednak co głos to głos. List jest mimo wszystko niemy.
...listy, na które tak niecierpliwie czekamy, są przecież zawsze spóźnione... Tak jak gazety zawierające wiadomości sprzed tygodnia. Każdy list - to już przeszłość." Anna German
Książka jest jak list w butelce. Wysyłam w świat wiadomość, ale kto i gdzie ją wyłowi, tego nie wiem.
Gdyby było pewne, że przez jakiś czas przechowuję nie otwarte listy (i to nawet listy o treści przypuszczalnie tak błahej, jak ten oto list), tylko przez słabość i tchórzostwo zwlekając z otwarciem listu, tak jak z otwarciem pokoju, gdzie może już ktoś czeka na mnie niecierpliwie - wówczas można by to dokładnie jeszcze tłumaczyć dokładnością. Założywszy, że jestem dokładnym człowiekiem, muszę spróbować o ile możności rozwlec wszystko, co dotyczy listu, więc pomału go otwierać, pomału i wiele razy odczytywać, długo zastanawiać się za pomocą wielu brlionów przygotywać czystopis odpowiedzi, a w końcu zwlekać jeszcze z wysyłką. Wszystko to potrafię zrobić, jedynie takiego nagłego otrzymania listu nie sposób uniknąć. Opóźniam sztucznie nawet i to, długo nie otwieram listu, leży przede mną na stole, ustawicznie mi się narzuca, ustawicznie go otzrzymuję, nie odbieram jednak.
(...) wysłałem krótki list do Mercera, ponieważ pewne pytanie, gnębiące mnie już od dość dawna, ostatnio coraz bardziej nie dawało mi spokoju. Zapytałem go mianowicie, co stało się z sześcianem metalu, w który zamieniła się Christine. Nie otrzymałem odpowiedzi.