Rozwiane marzenia, nadzieje... jednak i tym razem nie pokonał wielkiego, groźnego smoka. Dlaczego? Nie wiem. Nie wiedziałam też co zrobić z tym rozstaniem. Walczyłam w sobie, szarpiąc się i płacząc na przemian. Nie brakowało mi pomysłów na działanie, a każda sekunda przynosiła nowy, z całą pewnością skuteczny. Chodziło jednak o to, by nie robić nic. Bezsilność – tyle o niej słyszałam, wiedziałam, ale ciągle była czymś nowym i nieznanym. Zostałam więc z moim smutkiem, rozczarowaniem, tęsknotą i wspomnieniem... Jak ja to lubiłam – wspominać, rozczulać się, tęsknić, kręcić film w mojej głowie, smutny film o niespełnionej miłości. To takie ckliwe i wzruszające, to melodramat. Coś mi jednak cichutko szeptało: bezsilność. Fizycznie miałam ochotę paść na kolana i prosić o ulgę. Nie chciałam tych uczuć: bólu, odrzucenia, rozpaczy, samotności. Nie chciałam też walki. Czas uciekał, pędził, a ja miałam poczucie jakby uciekał mi pociąg, jakbym traciła coś ważnego, coś o wielkim znaczeniu.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Tak często kobiecy dotyk domaga się czegoś (…), kobieca czułość jest zachłanna, kobieca zmysłowość nieuczciwa.
Jednak miłość nie daje i nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.
Kochać kogoś oznacza przyznać,że ma i dobre,i złe strony.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Nie, wszyscy jednakowo muszą się uczyć... nikt się nie urodził, żeby umieć od razu.
Ci, co łyknęli trochę mądrości, są największymi głupcami.
Pisze się o zabliźnionych ranach, nader dowolnie przywołując zjawisko z dziedziny patologii skóry, tymczasem w życiu jednostki nic takiego nie istnieje. Tu są otwarte rany; czasem się kurczą, już nie większe od ukłucia szpilką, niemniej wciąż rany. Lepiej porównać ślady cierpienia z utratą palca lub oka. Może być tak, że nie odczujemy ich braku nawet przez chwilę, jak rok długi...
RozwińInne cytaty z tagiem pieniądze
(...) pieniądze kto ma, idzie na komedię, a kto ich nie ma, w domu ma tragedię.
Problemem nie jest zarabianie pieniędzy samo w sobie - uskarżał się. - Problemem jest zarabiać je, robiąc coś, czemu warto poświęcić życie.
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?