Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alicja Fethke
1
6,4/10
Pisze książki: powieść przygodowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hades na urlopie Alicja Fethke
6,4
Alicja, główna księgowa w dużej firmie, traci pracę. Za namową przyjaciół wyjeżdża wraz z grupą znajomych na południe Afryki. W trakcie pobytu u szczepu Marongi widzi najpierw czarnego jak smoła mężczyznę, a następnie Napoleona, Zakonnicę, Wędrowca i błazna. Wszystkie postacie pozostają do pewnego momentu niewidoczne dla ogółu i wszystkie mają wspólny cel: dotrzeć do piekła...
"Hades na urlopie" to książka przygodowa z nutką fantastyki. Powieść możemy podzielić na dwie części. Pierwsza z nich to opowieść obyczajowo-przygodowa. Ta cześć jest realistyczna, bardzo dobra w czytaniu, ciekawa, wciągająca. Trudno oderwać się od treści.
Druga połowa to już inna historia. Autorka dodała nutkę fantastyki. Przedstawiła swoje wyobrażenie piekła. Niestety, ta cześć jest już nudna, monotonna, mało interesująca.
Bardzo często sięgam po literaturę fantastyczną i niestety tym razem jestem rozczarowana treścią, chociaż książka ma nutkę tego gatunku, po wstępie spodziewałam się czegoś lepszego.
Jedynym ciekawym elementem, jest pojawienie się "zwidów "bohaterce, które w pewnym stopniu są jej częścią. Każda z tych postaci jest ukrytą osobowością postaci.
Bohaterka na początku wydała mi się ciekawą postacią, jednak im bardziej wgłębiałam się w treść i poznawałam postać Alicji, tym bardziej wydała mi się płytką osobą. W końcu zaczęła mnie drażnić jej postawa i zachowanie.
Jeśli chodzi o styl autorki, to jest dobry w odbiorze. Czyta się lekko, jest chwilami zabawny i relaksujący. Opisy nie przytłaczają, aczkolwiek są dość szczegółowe, dają dobre wyobrażenie miejsca, sytuacji. Jednak autorka nie ma równego tempa. Podczas czytania odczuwa się przeskoki, szarpany rytm.
Akcja powieści jest powolna, w narracji pierwszoosobowej i ma formę pamiętnikową.Ogólnie czyta się ją dobrze, tempo jednak jest różne. Są momenty, że płynie się treścią, ale i są takie, że ma się ochotę odłożyć książkę na półkę.
Jeśli chodzi o książkę "Hades na urlopie", nie spełniła ona moich oczekiwań. Być może, gdyby autorka zachowała początkową formę, nie dodając historii o świecie podziemia, być może treść okazałaby się o niebo lepsza. Wydarzenia bardziej trzymałyby się spójności. Tak zostało wiele niedomówień, pytań bez odpowiedzi. Zakończenie także okazało się "urwane z choinki".
Nie lubię źle oceniać twórczości autorów, a szczególnie naszych rodaków, jednak tym razem książka mnie nie zachwyciła. Na plus jak dla mnie, zasługuje jedynie początkowa część, a szkoda, gdyż podoba mi się styl autorki.
Książki nie polecam, ale i nie odradzam, być może, "wam" bardziej przypadnie do gustu.
Hades na urlopie Alicja Fethke
6,4
"Hades na urlopie" przedstawia historię pewnej księgowej Alicji. Jej życie wydaje się monotonne, ciągle praca i w sumie to wszystko. Kobieta nie bawi się, nie ryzykuje i pragnie tylko by jej życie było poukładane. Jednak wszystko się zmienia, gdy zostaje zwolniona. Dalszy łańcuch wydarzeń zaprowadza ją do szczepu Marongi, gdzie odnajduje całkowicie inną siebie. Następnie główna bohaterka trafia do piekła, ale nie po to by ją sądzić. Dostaje zadania, by nad tym piekłem sprawować władzę. A wiecie dlaczego? Po prostu Hades jest na urlopie.
To literatura z półki fantasy, choć z początku sądziłam iż będzie to zwykła obyczajówka. W końcu pierwsze rozdziały ukazują nam zwykłe szare życie kobiety. Jednak nagle fabuła odwraca się do góry nogami. Czyste szaleństwo. Główna bohaterka - Alicja zauważa Napoleona, Zakonnicę, Błazna i Wędrowca. Te oto zwidy są jakąś ukrytą cząstką jej osobowości, a każdy z nich lubi rozrabiać i doprowadzać Alicję do białej gorączki. Do tego prześladuje ją czarny jak smoła mężczyzna. Nachodzi tylko jedno pytanie: O co chodzi?
Dawno nie miałam okazji przeczytania tak niesamowitej książki. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w historię Alicji, a lektury nie mogłam odłożyć na bok. Byłam ciekawa co stanie się dalej, gdzie życie zaprowadzi główną księgową. Książkę cechuje nieprzewidywalność. Autorka - Alicja Fethke - ciągle nas zaskakuje, ukazując kolejne rzeczy nie z tego świata.
Elementem, który najbardziej mnie zaciekawił to szczep Marongi, ich obyczaje i jak w tym wszystkim znajduje się główna bohaterka. Razem z resztą plemienia pracuje, sprząta i mieszka. To pozwala nam na krótką wycieczkę w kącie Afryki, co jest relaksującą odmianą. W końcu ile byśmy dali by przenieść się chociaż na chwilkę do ciepłego kontynentu. Alicja Fethke daje nam taką możliwość.
Autorka przedstawia nam ciekawe wyobrażenie na temat piekła i jego struktur. Spotykamy się z ciekawymi postaciami. Tam krótka pogawędka z Nostradamusem nie jest niczym dziwnym. Do tego Lucyfer okazuje się być bardzo sympatyczną osobą, tak samo jak sam Hades i jego małżonka Persefona. Dialogi między postaciami są zabawne, a sami bohaterzy barwni. Urozmaicają swoimi kolorami książkę i wydają się wręcz realni. Każdy z nich ma własną osobowość i niepowtarzalne poczucie humoru. W końcu Zakonnica i Błazen przyprawiająca ciasteczka marihuaną to coś niespotykanego.
Ciekawym elementem jest zmiana jaką obserwujemy w głównej bohaterce. Z szarej głównej księgowej do uwielbiającej ryzyko pani piekła. Alicja zdobyła moje uznanie i muszę przyznać, że ją polubiłam. Jest ciekawą osobą i potrafi zaskoczyć wspaniałymi pomysłami.
"Hades na urlopie" to książka, którą niezaprzeczalnie polecam. Wprawiła mnie w zachwyt i poprawiła humor. Przyjemna, relaksacyjna lektura, idealna na nudnawy wieczór.
Ocena: 9/10
[recenzje-bezimiennej.blogspot.com]