Chyba nie masz złudzeń, że rewolucja bolszewicka to niemieckie pieniądze, żydowski intelekt i rosyjska głupota.
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać140
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński22
- Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranachLubimyCzytać1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Zgarnij egzemplarz powieści „W cieniu Annapurny” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Mieczysław Jałowiecki
Delegat Rządu Polskiego w Gdańsku (1919-1920). Autor wspomnień o swojej pracy w dyplomacji II RP oraz dziejach ziemiaństwa polskiego. Autor licznych prac na temat gospodarki rolnej. Poliglota; znał w mowie i piśmie język rosyjski, angielski, francuski, niemiecki, litewski i słabiej szwedzki.
Syn generała Bolesława Jałowieckiego i Anieli z Witkiewiczów (najmłodszej siostry Stanisława Witkiewicza, rodzonej ciotki Witkacego).
Żonaty dwukrotnie: 30 czerwca 1910 z Julią Elżbietą Anną z Wańkowiczów – z tego małżeństwa urodził się syn Andrzej (1912-1944) i córka Krystyna Maria (ur. 1914),oraz 5 sierpnia 1922 z Zofią Anielą Marią z Romockich primo voto Wyganowską.
Początki edukacji pobierał od domowych nauczycieli. Następnie, od 1885, uczęszczał do szkoły angielskiej, którą zorganizowała dla swoich dzieci kolonia brytyjska w Petersburgu. W 1887 został przyjęty do Liceum Cesarskiego w Petersburgu (Царскосельский лице́й |Императорский Александровский лицей),na wydział konsularno-ekonomiczny. Szkołę tę (do której uczęszczał m.in. Aleksander Puszkin) ukończył z odznaczeniem, uzyskując dyplom kandydata nauk ekonomicznych.
Następnie od 1895 studiował na Politechnice w Rydze na wydziale chemicznym i agronomicznym. Uczelnię ukończył z odznaczeniem uzyskując dyplom agronoma. Podczas studiów został przyjęty do korporacji akademickiej Arkonia.
W 1898 odbył półroczną służbę wojskową w Pułku Konnych Grenadierów Gwardii, którą zakończył egzaminem na stopień chorążego.
Roczną praktykę zawodową odbył na farmie rolniczej Peterhof pod Rygą, a następnie w Niemczech, w majątku Klein Spiegel na Pomorzu Szczecińskim.
Dalsze studia kontynuował na Uniwersytecie w Halle (Saale) a następnie Uniwersytecie w Bonn, gdzie przez kilkanaście miesięcy przygotowywał pracę doktorską z uprawy i melioracji torfów.
W latach 1903-1918 był m.in. radcą Ministerstwa Rolnictwa w Petersburgu, konsulem do spraw rolnictwa Rosji w Niemczech, dyrektorem Towarzystwa Akcyjnego Północnego Rosyjskiego Handlu Zewnętrznego, dyrektorem Towarzystwa Rosyjsko-Bałtyckiego, członkiem Wileńskiego Banku Ziemskiego, członkiem Rady Rosyjsko-Angielskiej Izby Handlowej, członkiem Wydziału Żeglugi Morskiej Centralnego Komitetu Przemysłowego w Petersburgu, marszałkiem szlachty powiatu święciańskiego. W czasie I wojny światowej zwolniony z czynnej służby wojskowej, został jednak powołany do służby jako urzędnik cywilny. Służbę w sztabie generalnym Rosji zakończył w randze pułkownika służby sztabowej cywilnej. Był również właścicielem ziemskim w majątkach Syłgudyszki i Otulany na Litwie oraz, w okresie międzywojennym, w majątku Kamień w Wielkopolsce. W czasie II wojny światowej polityk i działacz społeczny na emigracji w Anglii.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Socjalizm to doktryna drobnomieszczaństwa. On uznają tylko arystokratyzm praw, wymagają aby ich tak samo noszono na rękach, ale oni nie uzna...
Socjalizm to doktryna drobnomieszczaństwa. On uznają tylko arystokratyzm praw, wymagają aby ich tak samo noszono na rękach, ale oni nie uznają arystokratyzmu obowiązków.
3 osoby to lubiąDziwni są Rosjanie z tą swoją rosyjską duszą i brakiem gospodarności. Czasami myślę, że Mongołowie, mieszając się z Rosjanami, narzucili im ...
Dziwni są Rosjanie z tą swoją rosyjską duszą i brakiem gospodarności. Czasami myślę, że Mongołowie, mieszając się z Rosjanami, narzucili im swoją koczowniczą gospodarkę. Popatrz, mój drogi, Rosjanie nie są stanie wyżywić się dłużej z własnej ziemi. Jak Mongołowie: kończy się trawa dla koni, to się jej nie uprawia, tylko uderza na sąsiadów. Popatrz, jak rozrastało się rosyjskie państwo. Łupy z podboju, względna koniunktura w zależności od wyzysku podbitych, potem kryzys i nowe podboje. Nie jest dobrze. Rosja przejada już resztki Rzeczypospolitej, zdobycze tureckie, różne Kazachstany. Gdzie pójdą dalej Rosjanie?
3 osoby to lubią