Najnowsze artykuły
- ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
- ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
- ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
- ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peter J. Tomasi
57
6,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
421 przeczytało książki autora
332 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Droga do Odrodzenia: Superman - Ostatnie dni Supermana
Peter J. Tomasi, Mikel Janin
6,8 z 64 ocen
92 czytelników 9 opinii
2017
Amerykańska Liga Sprawiedliwości JLA: Rok pierwszy - Część 2
6,2 z 74 ocen
135 czytelników 8 opinii
2017
Superman #1
Peter J. Tomasi, Mick Gray
Cykl: Superman 2016 (tom 1)
7,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2016
Justice League: Darkseid War - Power of the Gods
Peter J. Tomasi, Scott Kolins
Cykl: New 52 (tom 0)
7,0 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Wieczne zło: Wojna w Arkham
Peter J. Tomasi, Mick Gray
Cykl: Wieczne zło (tom 2)
5,5 z 47 ocen
80 czytelników 5 opinii
2016
Forever Evil Aftermath: Batman vs Bane
Peter J. Tomasi, Jaime Mendoza
6,0 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Najjaśniejszy Dzień Peter J. Tomasi
7,2
Naprawdę kawał porządnej lektury. Po wydarzeniach z Najczarniejszej nocy do życia przywróconych zostaje kilkanaście osób. Zarówno superbohaterów i złoli. Na ziemi z kolei pojawia się biała latarnia, którą niektórzy bezskutecznie próbują podnieść. Z kolei biały pierścień wysyła do różnych zadań kilka duetów, aby przygotować ziemię do obrony przed ciemnością. Co się tak po drodze dzieje. Epickie walki, halucynacje, odkrycia prawdy i sensu własnego życia. To wszystko prowadzi do kulminacyjnego punktu w dwóch ostatnich zeszytach. Wszystko jak zawsze świetnie narysowane, choć prowadzenie fabuły i skoki od postaci do postaci prowadzi do chaosu i trudności w zrozumieniu. Mimo wszystko warto przeczytać.
Superman: Nadzieje i lęki Peter J. Tomasi
6,4
Poprzedni tom był bardzo burzliwy i doprowadził wiele wcześniejszych wątków do końca. W piątym tomie postanowiono w pewnym sensie trochę zwolnić tempa i czytelnik dostaje trzy zamknięte historie. Jak się prezentują?
Pierwsze dwie opowieści tomu to „Deklaracja” i”Dzień niepodległości”, ale tak naprawdę można je traktować jako całość. Clark Kent postanawia razem ze swoją rodziną udać się na zasłużony urlop i ruszają w podróż po USA.
Jest to historia obyczajowa. Relacje pomiędzy członkami rodziny Kentów są tutaj przesympatyczne. Nie ma tutaj zbyt wielu superbohaterskich akcji, ale są za to bardzo przyziemne problemy, które jednak potrafią złapać za serce. Dużo jest tu też motywów historyczno-krajoznawczych. Sporo miejsca poświęcone jest autentycznej historii USA, co w pewnym momencie robi się trochę męczące, chociaż prowadzi też to do całkiem przyjemnego finału.
Ten fragment tomu rysuje Scott Godlewski. Jego kreska jest bardzo przejrzysta i czytelna. Niestety postacie mają dosyć ograniczoną mimikę twarzy i czasami brakuje szczegółów.
Następna historia to „Minuta dłużej”. W niewyjaśnionych okolicznościach znikają dzieci i Człowiek ze Stali postanawia się tym zająć. Najprawdopodobniej we wszystko zamieszony jest Korpus Sinestro.
Pierwsza połowa historii sugeruje historię grozy, w której Superman trafił na potężnego przeciwnika. Potem jednak wraz z pojawieniem się pewnej postaci opowieść idzie w innym kierunku. Podobało mi się jak zostaje ukazane czego tak naprawdę boi się Człowiek ze Stali. Trochę rozczarowało mnie ujawnienie tego kto za wszystkim stał – spodziewałem się czegoś bardziej oryginalnego. Być może jednak ta opowieść będzie miała wpływ na pewnych przeciwników Zielonych Latarni.
Ta opowieść zilustrowana jest przede wszystkim przez Eda Benesa, chociaż wspierali go również Tyler Kirkham i Phillip Tan. Uważam, że Ed Benes nadużywa tutaj czarnego tuszu, przez co postacie wyglądają nienaturalnie. Udaje mu się jednak oddać epickość paru superbohaterskich starć.
Tom kończy „Moment krytyczny”. Lois Lane postanawia przeprowadzić wywiad ze słynnym najemnikiem Deathstrokiem. Ten jednak postanawia wykorzystać reporterkę do pewnego rodzaju gry z Supermanem.
Początkowo historia wydaje się bardzo prosta, ale wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że Deathstroke ma dosyć ciekawy plan, trochę kojarzący się z relacją Punishera z Daredevilem z komiksów Marvela. Trochę niepotrzebny jest jednak zwrot akcji w finale- moim zdaniem zuboża motywację Slade’a Wilsona. Dobrym pomysłem było też pokazanie jak Lois jest starannie przygotowana na spotkanie z najemnikiem. Szkoda że na łamach komiksu nie ma całości wywiadu, bo byłaby to naprawdę ciekawa rozmowa.
Tutaj rysuje Tyler Kirkham znany już z pierwszego tomu „Action Comics” z „Odrodzenia”. Większość postaci w jego wykonaniu jest wyidealizowana, przez co wyglądają bardzo nienaturalnie. Również mimika twarzy sprawia, że nie można uwierzyć w emocje bohaterów.
Początek tomu prawdopodobniej o wiele bardziej trafi do amerykańskiego czytelnika niż polskiego, którego historia USA może męczyć. Pozostałe historie w tomie są fabularnie w porządku, ale rysunkowo jest tak sobie.