Najnowsze artykuły
- ArtykułyKrzysztof P. Czyżewski, autor i prawnik: Pisanie prawnicze i powieściowe to dwa osobne światyLubimyCzytać1
- ArtykułyCo czwarty Polak pobiera e-booki i audiobooki z nielegalnych źródeł. Ta kampania ma to zmienićLubimyCzytać32
- Artykuły10 najlepszych książek września. Powrót króla kryminałuAnna Sierant7
- ArtykułyPewne sekrety zabierzemy do grobu. Stefan Ahnhem o twórczości, życiu i planach na kolejne lataEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Żak
6
6,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma
Pisarka-hobbystka.
Teksty tworzy okazjonalnie, w zależności od humoru i wolnego czasu, oscylując między s-f, kryminałem i felietonem. Wychodzi to nadzwyczaj eklektycznie.
Wędruje po górach, fotografuje i podróżuje – tyle, ile się da. Efektem tego są trzy indywidualne wystawy fotograficzne i udział w kilku zbiorowych.
Za papierowy debiut z zakresu fantastyki uznaje publikację opowiadania „Powrót ad fontes” w SFFiH (wcześniej nagrodzonego w konkursie „Horyzonty wyobraźni” 2010). Debiut internetowy to tekst „Gdzie diabeł mówi dobranoc” w czasopiśmie QFant (2012).
W 2016 roku ukazała się jej powieść kryminalno-obyczajowa „Nie ma tego złego”, w 2018 powieść paragrafowa „Wierzeje Czasu” i powieść kryminalno-obyczajowa "Niedaleko pada jabłko" (kontynuacja "Nie ma tego złego").
Ponadto publikacja opowiadań w antologiach: „Morderstwo na jedynkę” („Kryminalnych opowiadań tom”, Wydawnictwo TWINS, 2009),„Wyspa A.1474” („Teorie spisków”, Wydawnictwo Craiis, 2013).
Nagrody w konkursach literackich: „Opowiem wam historię” (2007),„Kobra powraca – lipowiecka kryminał story” (2008),„Z książką przez życie” (2009),„Malowane słowem i sercem” (2009),„Pigmalion fantastyki” (2010 i 2013),„Techniką czy magią” (2010),„Horyzonty wyobraźni” (2010 i 2011),„Fantastyczna biblioteka” (2013),"Serce Kapsuły Czasu" (2019).
Teksty tworzy okazjonalnie, w zależności od humoru i wolnego czasu, oscylując między s-f, kryminałem i felietonem. Wychodzi to nadzwyczaj eklektycznie.
Wędruje po górach, fotografuje i podróżuje – tyle, ile się da. Efektem tego są trzy indywidualne wystawy fotograficzne i udział w kilku zbiorowych.
Za papierowy debiut z zakresu fantastyki uznaje publikację opowiadania „Powrót ad fontes” w SFFiH (wcześniej nagrodzonego w konkursie „Horyzonty wyobraźni” 2010). Debiut internetowy to tekst „Gdzie diabeł mówi dobranoc” w czasopiśmie QFant (2012).
W 2016 roku ukazała się jej powieść kryminalno-obyczajowa „Nie ma tego złego”, w 2018 powieść paragrafowa „Wierzeje Czasu” i powieść kryminalno-obyczajowa "Niedaleko pada jabłko" (kontynuacja "Nie ma tego złego").
Ponadto publikacja opowiadań w antologiach: „Morderstwo na jedynkę” („Kryminalnych opowiadań tom”, Wydawnictwo TWINS, 2009),„Wyspa A.1474” („Teorie spisków”, Wydawnictwo Craiis, 2013).
Nagrody w konkursach literackich: „Opowiem wam historię” (2007),„Kobra powraca – lipowiecka kryminał story” (2008),„Z książką przez życie” (2009),„Malowane słowem i sercem” (2009),„Pigmalion fantastyki” (2010 i 2013),„Techniką czy magią” (2010),„Horyzonty wyobraźni” (2010 i 2011),„Fantastyczna biblioteka” (2013),"Serce Kapsuły Czasu" (2019).
6,2/10średnia ocena książek autora
192 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 0 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie ma tego złego Katarzyna Żak
6,4
No niestety - nuda, chaos i urwane wątki. Cała kolekcja strzelb, które nie wystrzeliły. Panna Krystyna pretendująca do roli panny Marple ale niestety mocno szeleści papierem i daleko jej do pierwowzoru. Bardzo szybko zorientowałam się, kim jest morderca, ale do samego końca książki nie załapałam po czym morderca poznał, że został zdemaskowany. Autorka enigmatycznie pisze, że on wie, że ona wie - znaczy kobieca intuicja mordercy? I na podstawie tejże intuicji morderca postanawia zastrzelić bohaterkę ot tak? Bez zaplanowania, co zrobi z ciałem ani jak sobie zapewni alibi? No dobra, załóżmy, że psychopata, chociaż nic na to nie wskazywało. Ale po jaką cholerę najpierw wszystko bohaterce wyjaśnia i przyznaje się do poprzednich zabójstw? No tak - żeby czytelnik wiedział. Znaczy morderca wie, że jest postacią książkową, a nie rzeczywistą i musi wszystko powyjaśniać, bo inaczej czytelnik nie zrozumie? I tak nie zrozumiał. Niestety intryga nie trzyma się kupy. Albo raczej jest kupą zupełnie luźno powiązanych wątków i historii, z czego większość urwana. A szkoda, bo zapowiadało się ciekawie. Ale im dalej tym nudniej, a od połowy czytałam co drugi akapit byle szybciej to zmęczyć.
Bohaterowie niestety papierowi, nawet jeśli niektórzy chwilami stają się prawie realni, to nie na długo - dopiero uczą się bycia "żywymi" osobami :)
Jest kilka ciekawych pomysłów i... to wszystko.
Nie polecam, chociaż potencjał autorka ma. Ale może niech lepiej pozostanie przy felietonach? Długie formy zdecydowanie jeszcze nie dla niej.
Katalizatorzy Katarzyna Żak
5,5
,,Katalizatorzy" autorstwa Katarzyny Żak to książka z gatunku science fiction. Akcja dzieje się w kosmosie w drugiej połowie XXI wieku. Fabuła jest podzielona na dwa okresy oddalone od siebie o prawie sto lat. Pierwszy dotyczy czwórki naukowców; Cal i Liria Calavri, Len Gorgon oraz Mirandolla Pad, którzy próbują odkryć tajemnicę Odeonów. Badają oni w III bazie kosmicznej na księżycu te świecące stworzenia po to, by uchronić ludzkość przed zagładą. Czym są Odeony i dlaczego ludzkości grozi niebezpieczeństwo? Czy naukowcom uda się znaleźć rozwiązanie? Drugi okres opowiada o Evelyn Hope, dziewczyna zostaje wysłana do bazy naukowej na Ganimedesie. Podczas podróży ktoś chce jej śmierci. Nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Czemu dziewczynie grozi niebezpieczeństwo? Kto chce zachować status quo? Czemu jej historia oddalona prawie o sto lat splata się z badaniami czwórki naukowców? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu dzieła Pani Katarzyny Żak.
Szczerze mówiąc, nie czytam za dużo książek o kosmosie, jednak opis ,,Katalizatorzy" bardzo mnie zachęcił i nie zawiodłam się. Historia oraz fabuła jest tak stworzona przez Panią Katarzynę, że trudno jest się od niej oderwać, co chwilę zachwyca bardzo ciekawą akcją lub wydarzeniem. Dodatkowo wątek kosmosu jest bardzo ciekawie wykreowany, bardzo przyjemnie się o tym czyta. Autorka dokładnie opisała stacje naukowo-badawcze znajdujące się na Księżycu, Marsie, czy Ganimedesie, dzięki czemu możemy sobie to dokładnie wyobrazić, a nawet poczuć jakbyśmy tam byli. Fabuła rozwija się szybko, ale nie pędzi jak szalona, przez co nie jest nudna, a my czytelnicy możemy się w niej idealnie odnaleźć. Dodatkowo bardzo podobało mi się przeplatanie przez rozdziały poszczególnych okresów, idealnie dopełniały one historię, zdradzając czytelnikowi po kawałku elementy układanki, by w końcu móc połączyć je w całość. Uwielbiam takie odkrywanie i łączenie faktów. Styl pisania autorki bardzo mi odpowiadał, opisy, które stworzyła, były dokładne i szczegółowe, ale przyjemnie się je czytało, nie męczyły mnie. Bohaterowie są ciekawie wykreowani, mają swoje zaplecze doświadczeń, o którym również przyjemnie się czytało, gdyż mogliśmy ich lepiej poznać, przez co nie były to płytkie postacie. Zakończeniem książki byłam zachwycona, bardzo mi się podobało i zdecydowanie się go nie spodziewałam. Dzieło Pani Katarzyny Żak potrafi zaskoczyć, jest bardzo ciekawe, momentami zabawne, ale potrafi, też być poważne i spowodować u nas niepokój o bohaterów. Bardzo podobała mi się lektura i możliwe, że w przyszłości sięgnę po więcej książek tej autorki.