Żydówka urodzona w Polsce, autorka Dziennika z getta warszawskiego (pierwsze wydanie - Nowy Jork 1945, wydanie polskie - 1983). Rodzina Mary w 1940 przeprowadziła się z Łodzi do Warszawy; jej matka, Sylwia Wattenberg, miała obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Od momentu przeprowadzki Mary prowadzi dziennik, gdzie zapisuje dzień po dniu życie najpierw w okupowanej Warszawie, a następnie w getcie warszawskim. Latem 1942, na krótko przed rozpoczęciem akcji wysiedleńczej, razem z innymi Żydami-obywatelami Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, Mary zostaje internowana na Pawiaku. Stamtąd w styczniu 1943 trafia do obozu internowania w Vittel, gdzie przebywa ponad rok: w marcu 1944 roku wraz z całą rodziną została zakwalifikowana do grupy osób przeznaczonych przez Niemców na wymianę na jeńców niemieckich internowanych przez aliantów. Dzięki temu rodzina Wattenberg mogła opuścić Europę; 15 marca 1944 Mary na statku parowym s/s Gripsholm dotarła do Nowego Jorku.
Mary Berg mieszka Stanach Zjednoczonych. Jej dziennik, tłumaczony na wiele języków, jest jednym z najlepszych świadectw dotyczących życia codziennego w getcie warszawskim.
Mary Berg to tak naprawdę Miriam Wattenberg, 1924-2013.
Miała zaledwie szesnaście lat, kiedy została wraz z rodziną uwięziona w getcie warszawskim.
Matka była obywatelką amerykańską , dzięki temu należeli do garstki uprzywilejowanych w getcie.
Należała do tych, którzy cierpieli najmniej, ale każdego dnia patrzyli na okrucieństwo względem swoich przyjaciół.
Mary postanowiła prowadzić dziennik aby zapisywać najpierw to co dzieje się w okupowanej Warszawie, a potem to co dzieje się w getcie.
Cztery lata cierpień i terroru zajęło jej zapełnienie dwunastu notesów.
Dziennik Mary Berg jest póki co jedyną relacją naocznego świadka.
Przed rozpoczęciem wielkiej akcji wysiedleńczej, razem z innymi Żydami-obywatelami Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii została internowana na Pawiaku. 18 stycznia 1943 wyjechała z Warszawy do obozu w Vittel we Francji.
W marcu 1944 roku wraz z rodziną została zakwalifikowana do grupy osób przeznaczonych przez Niemców na wymianę na jeńców niemieckich internowanych przez aliantów.
Jej dziennik, wydany w pełnej wersji w formie książkowej w Stanach Zjednoczonych w 1945 był pierwszą anglojęzyczną relacją dotyczących życia w getcie warszawskim.
Dzięki Mary poznajemy dzień po dniu jak wyglądało życie Żydów w getcie. Bardzo szczegółowo opisuje wydarzenia jakie ją spotykały.
Czytając warto korzystać z przypisów na końcu książki ponieważ wyjaśniają sprzeczne fakty, które opisała Mary.
Jednym z nich jest to co zapamiętała na temat śmierci Janusza Korczaka.
Bardzo wartościowa książka. Swoją drogą pomyślcie jak bardzo się narażała, żeby pisać i, że udało jej się to wszystko zachować.
Jeśli nie lubicie czytać suchej historii, tu dowiecie się o cierpieniu i najmroczniejszym czasie w historii z relacji młodej dziewczyny.
To opowieść o stracie i ocaleniu widziana oczami nastoletniej dziewczyny.
Obraz getta widziany oczami nastoletniej dziewczyny - Mary Berg.
"Pamiętnik Mary Berg" jest świadectwem ogromnej tragedii, która spotkała setki tysięcy Żydów w gettcie warszawskim. Mary Berg, a dokładnie Miriam Wattenberg była jedną z nielicznych osób, której udało się przeżyć i wydostać z getta.
W swoim pamiętniku Mary opisuje codzienne życie w zamkniętym od świata gettcie. Nastolatka była naocznym świadkiem morderstw i znęcania się nad niewinnymi ludźmi. Dorastała w niepewnej przyszłości przepełnionej strachem.
W zapiskach Mary pełno jest smutku i wstrząsających wspomnień. Pisze o głodzie i nędzy, jaka ich spotykała. Strach był nieodłącznym elementem mieszkańców getta, którzy bali się wychodzić na ulicę. Wojna odebrała ludziom, a w tym Mary szansę na beztroskie życie i dorastanie.
"Pamiętnik Mary Berg" jest obowiązkową lekturą dla każdego. Pamiętnik daje wyraz wielkiej niesprawiedliwości, która spotkała niewinnych ludzi. Jest również świadectwem zbrodni dokonanej przez Niemców i nie tylko na ludności żydowskiej.
"Nasi pobratymcy żyją w cieniu śmierci, lecz każdy mimo wszystko myśli, że może zdoła to wytrzymać i przetrwa. Bez tej nadziei wyrastającej z jakiegoś cudownego źródła Żydzi w getcie popełniliby masowe samobójstwo."
"Towarzyszyły mi różne myśli. Oczywiście cieszyłam się, że zostałam uratowana z tej doliny śmierci, lecz nie mogłam się powstrzymać, by nie robić sobie wyrzutów i nie zastanawiać się, czy naprawdę mam prawo uciekać w ten sposób, pozostawiając przyjaciół i krewnych na pastwę losu"
"Walka o getto trwała pięć tygodni. Jego głodni, wyczerpani obrońcy toczyli heroiczny bój przeciwko potężnej hitlerowskiej machinie wojennej. Nie nosili mundurów, nie mieli stopni wojskowych, nie otrzymywali odznaczeń za swe nadludzkie wyczyny. Ich jedynym wyróżnieniem była śmierć w płomieniach. Wszyscy stali się Nieznanymi Żołnierzami, bohaterami, z którymi nikt nie może się równać."
"Mimo rozmaitych restrykcji wiele spraw toczy się w getcie tak samo jak po stronie aryjskiej, choć są zakazane pod karą śmierci. W gruncie rzeczy wszystko jest zabronione. Nie wolno drukować nieocenzurowanych gazet, śpiewać pieśni narodowych, uczęszczać na nabożeństwa oraz do szkół, wchodzić do parków publicznych, podróżować pociągami, mieć radioodbiornik, płyty gramofonowe i aparaty telefoniczne - krótko mówiąc, nie wolno żyć! A jednak żyjemy mimo zakazów okupanta i mamy nadzieję, że jakoś przetrwamy ten niewolniczy reżim"