- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Roland Barthes
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Nie tylko na walentynki. Najpiękniejsze książki o miłości poleca redakcja Lubimyczytać
Żałoba, pamięć, śmierć. Co mają w sobie tak fascynującego, że chce się o nich czytać?
Fredzia Phi-Phi, krzaty i 3 wersje tej samej książki. O polskich tłumaczach i sztuce przekładu
Trwa Tour de France. Poznaj książki dla miłośników dwóch kółek
W trakcie pisania oddychałem głębiej – rozmowa z Markiem Bieńczykiem
Jesteś dobrym czytelnikiem? Na pewno?
Popularne cytaty autora
Czy jestem zakochany? Tak, ponieważ czekam. Inny nie czeka nigdy. Czasem chcę odgrywać tego, kto nie czeka; próbuję gdzieś czymś się zająć, ...
Czy jestem zakochany? Tak, ponieważ czekam. Inny nie czeka nigdy. Czasem chcę odgrywać tego, kto nie czeka; próbuję gdzieś czymś się zająć, przyjść spóźniony; ale w tej grze zawsze przegrywam: cokolwiek zrobię, jestem bezczynny, punktualny, a nawet przychodzę za wcześnie. Fatalna tożsamość zakochanego to nic innego jak: jestem tym, który czeka.
Miłość jest ślepa: fałszywe to przysłowie. Miłość szeroko otwiera oczy, czyni jasnowidzącym: „Mam od ciebie, o tobie, wiedzę absolutną”. Sto...
Miłość jest ślepa: fałszywe to przysłowie. Miłość szeroko otwiera oczy, czyni jasnowidzącym: „Mam od ciebie, o tobie, wiedzę absolutną”. Stosunek ucznia do mistrza: masz nade mną wszelką władzę, ja mam wszelką o tobie wiedzę.
6 osób to lubiJako, że jestem winien tego lub tamtego (mam, wynajduję na to tysiąc dowodów),ukarzę siebie, zniszczę swoje ciało: obetnę bardzo krótko wło...
Jako, że jestem winien tego lub tamtego (mam, wynajduję na to tysiąc dowodów),ukarzę siebie, zniszczę swoje ciało: obetnę bardzo krótko włosy, schowam spojrzenie za ciemnymi okularami (jakbym szedł do klasztoru),poświęcę się studiom nad poważną i abstrakcyjną dziedziną. Będę wstawał rano, aby popracować jeszcze w ciemnościach niby mnich. Będę bardzo cierpliwy, nieco smutny, słowem – godny, jak przystoi człowiekowi resentymentu. Będę histerycznie zaznaczał swą żałobę w ubraniu, we fryzurze, w regularności nawyków. Będzie to łagodny odwrót; tyle tylko odwrotu, aby dobrze mógł zadziałać dyskretny patos.
5 osób to lubi