Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paolo Traisci
3
6,1/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ukryta Księga. Assassin's Creed Valhalla
Mathieu Gabella, Paolo Traisci
6,3 z 11 ocen
15 czytelników 1 opinia
2023
Książęta Demony. Malagate, zwany Potworem. Tom 2
Jean David Morvan, Paolo Traisci
Cykl: KSIĄŻĘTA DEMONY (tom 2)
5,8 z 10 ocen
17 czytelników 3 opinie
2022
Książęta Demony. Książę Gwiazd. Tom 1
Jean David Morvan, Paolo Traisci
Cykl: KSIĄŻĘTA DEMONY (tom 1)
6,3 z 19 ocen
31 czytelników 6 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Książęta Demony. Malagate, zwany Potworem. Tom 2 Jean David Morvan
5,8
W końcu w moje ręce trafia druga część historii rysunkowej autorstwa Jeana Davida Morvana i Paola Traisciego. Z niecierpliwością wyczekiwałem kontynuacji.
Jest to rozwinięcie opowiadania o Kircie Gersonie, który przez całe dzieciństwo był przygotowywany do roli mściciela. Jego cel to dokonanie zemsty na Książętach Demonów i innych zbrodniarzach, którzy przyczynili się do śmierci jego najbliższych.
Pod koniec pierwszego części sytuacja znacznie się skomplikowała. Malagate zlecił porwać przyjaciółkę Gersena – Atwrode. Teraz bohater musi uratować kobietę i rozprawić się z przeciwnikiem.
Po przeczytaniu pierwszego tomu serii Książęta Gwiazd z niecierpliwością wyczekiwałem kontynuacji. Już od dłuższego czasu nie czytałem tak dobrego science fiction. Niestety, podobnie jak poprzednio mam ogromny niedosyt. Akcja zakończyła się zbyt szybko. Komiks ma tylko 56 stron – ZA MAŁO!
Nie zabrakło akcji, wręcz przeciwnie. Jest jej aż po brzegi. Tym razem Książęta Demony. Malagate, zwany Potworem przypominały kryminał z futurystycznymi elementami, takimi jak: lasery, kosmiczne pojazdy (statki). Coś w stylu Gwiezdnych Wojen czy The Expanse.
Więcej na: CzasoStrefa
Książęta Demony. Malagate, zwany Potworem. Tom 2 Jean David Morvan
5,8
POPKULTUROWY KOCIOŁEK:
Odległa przyszłość to nie tylko mocno futurystyczne technologie, ale również cała masa skrajnych emocji. To właśnie ich doświadczył Kirth Gersen, który stracił wszystkich swoich bliskich. Poprzysiągł on zemstę na tytułowych Książętach Demonach i konsekwentnie realizuje ten plan. Lista jego celów się zmniejszyła (po pierwszym tomie). Teraz zwierzyną w trwającym polowaniu staje się prawdziwy „Potwór”, którego potęgi nie można lekceważyć. Plany sypią się niczym domek z kart, wymuszając na bohaterze szybkie ale zarazem przemyślane działanie. Od jego przebiegłości i nabytych w wyniku szkolenia zdolności zależy sukces „łowów” oraz życie bliskiego przyjaciela.
W recenzji pierwszej części serii jedną z wad tytułu była zbyt mała dawka akcji jak na pozycję z segmentu przygodowego sci-fi. Pod tym względem Książęta Demony #2 prezentują się znacznie lepiej. Jean-David Morvan znacznie bardziej zaczyna wykorzystywać motyw klasycznej zemsty (w futurystycznej otoczce),doprawiając go solidną dawką widowiskowości. Scen tego typu nie jest może gigantyczna ilość (nadal sporo miejsca wypełniają dialogi),ale tym razem nie można tytułowi zarzucić, że staje się on nużący i zbytnio przegadany.
Eliminacja jednego błędu niestety nie pociąga za sobą pozytywnej rewolucji w pozostałych parametrach dzieła. Kosmiczna opera (mająca w sobie naprawdę spory potencjał) niestety nie potrafi go należycie zaprezentować. Komiksowa adaptacja wydaje się mocno wybiórczo podchodzić do materiału źródłowego (nie znam jednak książki, aby móc tutaj pisać o pewności). Historia jest rwana, nierówna i w wielu momentach niespójna. Scenarzysta szybko przeskakuje pomiędzy kolejnymi wydarzeniami, nie zawsze odpowiednio tłumacząc ich tło, pozostawiając tym samym odbiorcę w fabularnym mroku.
Ponarzekać można i trzeba również na zaprezentowane tutaj postacie (szczególnie te drugoplanowe). Bohaterowie są mocno „nijacy”, odbiorca nie czuje z nimi żadnej mocniejszej więzi, a ich poczynania w niektórych fragmentach są nie tyle dziwne co czasem bezgranicznie głupie.
Pozytywna ewolucja (obok wspomnianej akcji) zachodzi za to w oprawie graficznej. W pierwszym tomie rysunki były dosyć nierówne. Tym razem Paolo Traisci utrzymuje pełną wizualną spójność. Świetnie radzi on sobie z pokazywaniem scen akcji i nieźle oddaje on emocje towarzyszące postaciom. Największą uwagę odbiorcy przykuwają jednak większe kadry, gdzie włoski artysta naprawdę w interesujący sposób pokazuje wycinek futurystycznego świata.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-ksiazeta-demony-tom-2/