Dick Francis (ur. jako Richard Stanley Francis) - brytyjski dżokej i pisarz. Urodził się w Walii. Jego ojciec był dżokejem. W czasie II wojny światowej Francis służył w Royal Air Force. Po wojnie przez 11 lat był dżokejem. Wygrał ponad 350 gonitw, zdobywając wiele nagród. Po zakończeniu kariery sportowej poświęcił się pisarstwu. Autor sporej ilości kryminałów i książek sensacyjnych, z których aż 40 stało się bestsellerami. Dick Francis zmarł w wieku 89 lat. Nie należy go mylić z Dickem Francisem, ilustratorem książek i rysownikiem science-fiction. Wybrane dzieła pisarza: "Banker" (1982, polskie wydanie: "Bankier", KAW, 1989),"Proof" (1984, polskie wydanie: "Dowód", Wydawnictwo C&T, 2003),"Hot Money" (1987, polskie wydanie: "Gorący pieniądz", Świat Książki, 1995),"Longshot" (1990, polskie wydanie: "Fuks", Przedsiębiorstwo Dystrybucji Książek "MAG", 1993),"Driving Force" (1992, polskie wydanie: "Impuls", Świat Książki, 1995).
Żona: Mary Margaret Brenchley (czerwiec 1947-30.09.2000, jej śmierć),2 synów: Merrick i Felix (ur. 1953).http://www.dickfrancis.com/site/DIFR/Templates/Home.aspx?pageid=3&cc=GB
Kupiłam przez przypadek. Najbardziej podobała mi się "Jesteś tylko moja". Seryjny morderca na luksusowych statkach, wartka akcja, ciekawe postacie. Wciąga. Najmniej trochę naiwna "I otworzyło się niebo". Klasyczny romans, ckliwa historia o przypadkowej miłości wdowca, który po tragicznej śmierci żony zakochuje się w zakonnicy i buduje na nowo świat dla swoich córek. Ciekawe było " Złoto Stonewalla", historia oparta na faktach o losach złota skradzionego podczas wojny secesyjnej. Autentyczne postacie, czerpanie ze źródeł historycznych, tragiczne losy narodu wplątanego w bratobójczą wojnę. "Dar Sary", no cóż nie znam się na wyścigach konnych, ani na walkach polityków o władzę, ale można poczytać w wolnej chwili.
Główny bohater jest wciągnięty w sprawę zaginionego konia. Jest proszony o to, by go odnaleźć. Na początku nie chce, ale ostatecznie się zgadza. W trakcie historii dowiadujemy się, że postanawia poszukać jeszcze dwa, które zaginęły lata temu.
Ogólnie jest to dobra historia do poczytania. Nie jest to pozycja górnych lotów, więc nie oczekiwałabym tutaj nie wiadomo czego. Sama czytałam tą książkę dość luźno. Nie znalazłam nic co bi mi się podobało, ani nic co by mi przeszkadzało. Mam co do niej neutralne uczucia.