Manga w klimacie Lovecrafta, czy to mogło się udać? Myślę, że się udało, ale...
Zacznę od części technicznej. W mandze znajduje się sporo tekstu. Jest to głównie tekst narracji pierwszoosobowej zapisany bezpośrednio na kadrach poza chmurkami. Tekst tak umieszczony praktycznie zlewa się z kadrem psując odbiór szkicu i jednocześnie czytelność samego tekstu. Szkoda ponieważ mocną stroną tej mangi są rysunki architektury, otoczenia naturalnego oraz wnętrz budynków. Rysunki postaci są jedynie poprawne.
Klimat budowany przez narrację jest solidny poza momentami mającymi niejako wzbudzić grozę w czytelniku. W kilku przypadkach jest to po prostu sztuczne.
Mangę polecam fanom Lovecrafta oraz wielbicielom literatury grozy.
Po pierwsze: przepiękne wydanie. Po drugie - niesamowity klimat, wynikający tym razem nie z nadnaturalnego zagrożenia, ale z rozbudowanej warstwy psychologicznej. Czyta się z zapartym tchem.
Osobna radość, że dzięki Wydawnictwu SJG mam przyjemność postawić na półeczce z autografem autora. Tyle wygrać! <3
https://www.instagram.com/polishpopkulture/