Kronika zapowiedzianej śmierci
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Márquez
- Tytuł oryginału:
- Cronica de una muerte anunciada
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2017-09-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 1987-01-01
- Data 1. wydania:
- 2016-11-28
- Liczba stron:
- 104
- Czas czytania
- 1 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328707368
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Tagi:
- Carlos Marrodan-Casas literatura kolumbijska powieść latynoamerykańska proza iberoamerykańska
„Kronika zapowiedzianej śmierci” to arcydzieło konstrukcji, pisarskiej wstrzemięźliwości i reporterskiej dociekliwości. Bohaterem jest tu zbiorowość – świadek i komentator swoistego rytuału śmierci zadanej zgodnie z przestrzeganym przez wszystkich kodeksem zasad. Nikt tej śmierci – łącznie z zabójcami – nie chce, ale wszyscy na tę śmierć z różnych powodów się zgadzają.
W środku nocy poślubnej pan młody, stwierdziwszy iż jego żona nie jest dziewicą, zwraca ją rodzinie. Dziewczyna wyznaje, kto jest sprawcą hańby. Zgodnie z kodeksem honorowym bracia muszą ją pomścić, zabijając wskazanego przez siostrę uwodziciela. I choć robią wszystko, by o ich zamiarze dowiedziało się całe miasteczko, z nadzieją iż ktoś ich powstrzyma, do zapowiadanego zabójstwa, w wyniku splotu fatalnych okoliczności, ale i cichego przyzwolenia, jednak dochodzi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 906
- 1 420
- 427
- 99
- 22
- 18
- 18
- 15
- 15
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Kronika pewnej śmierci- będącej efektem przypadku, fatum, czy może też zwyczajnie zaniechania. Bo świadkami zbrodni są praktycznie wszyscy, ale przerwać krąg przesądów, strachu, lekceważenia, absurdalnej pewności co do konieczności wypełnienia się zbrodni- nie odważa się nikt. A może ten defekt nie tkwi w ludziach? Może to siła fatum "czyni człowieka niewidzialnym"- już za życia? "Już wtedy wyglądał jak zjawa"... Czyżby coś- czasami- zwyczajnie- musi się po prostu samo dokonać?
.
"Życie posłużyło się naraz tyloma przypadkami zakazanymi literaturze, by bez żadnych przeszkód spełniła się śmierć tak zapowiedziana."
.
Obok siły przypadku (czy też fatum),mamy też siłę przesądów, pozornych świętości, które stanowią pretekst do akceptacji domniemanego miejsca, jakie wyznacza człowiekowi los. "Honor to miłość" , "sprawy honoru są świętością", a zhańbienie żąda odwetu - czy można z tym polemizować? Jak ubrać jednak w racjonalną interpretację zbieg fatalnych okoliczności, który w tej kronice otrzymujemy, a które stanowią rekonstrukcję zbrodni sprzed 27 lat?
.
"Wszystko wydawało się ulotną złudą".
.
Trochę patosu, trochę liryzmu, szczypta głębszych prawd o życiu, elementy realizmu magicznego, tworzące bogate w szczegóły tło dla wydarzeń pierwszego planu oraz wszechobecna ironia- to stylistyka tej niewielkiej objętościowo powieści. Marquez eksponuje potęgę tych sił, które determinują ludzki los (jak miłość, czy namiętność),ale będąc bezradnym wobec prób zgłębienia ich natury- za tarczę ochronną przyjmuje ironię. Często to nawet sarkazm, cynizm, punktowanie absurdów, które obiektywnie zdumiewają, ale stanowią stały element rzeczywistości bohaterów. Ta wycyzelowana ironia świetnie koresponduje z postaciami bohaterów, gdzie praktycznie każdy gra "znaczonymi kartami", akcentując przy tym pewne wzorce kulturowe oraz stereotypowe cechy przypisane do płci - maczyzm w przypadku mężczyzn i "spolegliwość" i "usłużność" w przypadku kobiet. Ciekawa konstrukcja powieści, barwny język oraz bogata w południowoamerykański koloryt treść. Polecam.
Kronika pewnej śmierci- będącej efektem przypadku, fatum, czy może też zwyczajnie zaniechania. Bo świadkami zbrodni są praktycznie wszyscy, ale przerwać krąg przesądów, strachu, lekceważenia, absurdalnej pewności co do konieczności wypełnienia się zbrodni- nie odważa się nikt. A może ten defekt nie tkwi w ludziach? Może to siła fatum "czyni człowieka niewidzialnym"- ...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKlasyk. Doskonale się czyta. Irytująca (taka ma być) i - jak to u Marqueza - smutna.
Klasyk. Doskonale się czyta. Irytująca (taka ma być) i - jak to u Marqueza - smutna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra.
Bardzo dobra.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż pierwsze zdanie pokazuje nam, co stanie się z głównym bohaterem. Szybko też dowiadujemy się dlaczego i przez kogo spotyka go taki marny los. Pozornie brak zaskoczenia mógłby zaszkodzić książce, lecz mam wrażenie, że nie o suspens w niej chodzi.
Márquez przytacza wydarzenia w małej wiosce w formie fikcyjnego reportażu. W taki sposób rozkłada na części pierwsze jej charakter, klimat, nie pomijając przy tym krótkich rysów postaci, że trudno uwierzyć, że tak dużo treści kryje się zaledwie na 100 stronach. To, co najbardziej w tej książce wybrzmiewa, to ludzka obojętność i przyzwolenie na dokonanie samosądu po wysłuchaniu wyłącznie jednej ze stron.
Trudno sympatyzować z którąkolwiek z postaci. Jeszcze trudniej uwierzyć w dobre chęci ludzi, chcących ostrzec ofiarę - wszelkie próby, niczym w komedii pomyłek, przez splot nadzwyczajnych okoliczności i przypadków, spełzają na niczym.
Trudno mi do tej pozycji podejść bezkrytycznie, przede wszystkim ze względu na obraz kobiet w niej ukazany. Sprowadzone zostały one do roli uległych, zależnych od mężczyzn i rodziców istot, zawsze będących w gotowości do spełniania oczekiwań innych.
Już pierwsze zdanie pokazuje nam, co stanie się z głównym bohaterem. Szybko też dowiadujemy się dlaczego i przez kogo spotyka go taki marny los. Pozornie brak zaskoczenia mógłby zaszkodzić książce, lecz mam wrażenie, że nie o suspens w niej chodzi.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMárquez przytacza wydarzenia w małej wiosce w formie fikcyjnego reportażu. W taki sposób rozkłada na części pierwsze jej...
6.5 Mimo z góry znanego finału wciąga. Interesująca fabuła (szkoda, że wątek małżeństwa tak się urwał) z niezłą warstwą symboliczną (która z ostatnimi stronami jest aż nazbyt oczywista) i bardzo dobrym zakończeniem, gdzie wszystkie niteczki idealnie schodzą się w jednym punkcie. Zaskakująco zabawna, napisana z płynnością i elegancją. Chyba okazała się zwyczajnie zbyt krótka, żeby wywrzeć na mnie trwałe wrażenie.
"Był zdrowszy od nas wszystkich wszystkich, ale kiedy się osłuchiwało jego serce, w środku słychać było plusk łez."
6.5 Mimo z góry znanego finału wciąga. Interesująca fabuła (szkoda, że wątek małżeństwa tak się urwał) z niezłą warstwą symboliczną (która z ostatnimi stronami jest aż nazbyt oczywista) i bardzo dobrym zakończeniem, gdzie wszystkie niteczki idealnie schodzą się w jednym punkcie. Zaskakująco zabawna, napisana z płynnością i elegancją. Chyba okazała się zwyczajnie zbyt...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrochę skromniejsza niż inne książki Gabo, mniejsza w objętości, ale równie rozkoszna w lekturze. Końcówka niczym u Tarantino! Autor jest prawdziwym wirtuozem pióra.
Trochę skromniejsza niż inne książki Gabo, mniejsza w objętości, ale równie rozkoszna w lekturze. Końcówka niczym u Tarantino! Autor jest prawdziwym wirtuozem pióra.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka nie przypadła mi tak do gustu jak inne dzieła noblisty. O ile historia była ciekawa o tyle forma i sposób jej opisania wymęczył mnie. Autor zastosował ciekawy zabieg przedstawienia najważniejszego wydarzenia książki z perspektywy praktycznie wszystkich osób, które w nim uczestniczyły.
Warto jednak samemu przeczytać aby wyrobić sobie opinię.
Ta książka nie przypadła mi tak do gustu jak inne dzieła noblisty. O ile historia była ciekawa o tyle forma i sposób jej opisania wymęczył mnie. Autor zastosował ciekawy zabieg przedstawienia najważniejszego wydarzenia książki z perspektywy praktycznie wszystkich osób, które w nim uczestniczyły.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWarto jednak samemu przeczytać aby wyrobić sobie opinię.
Marquez w mikropowieści „Kronika zapowiedzianej śmierci” zaprezentował swój najlepszy warsztat. Napisać powieść i zawrzeć w niej wyszko – w porządku - da się zrobić. A napisać opowiadanie/mikropowieść i zawrzeć w niej wszystko, jednocześnie konkret i poezję to już
wyżyny kunsztu.
Mam na Marqueza „zajawkę” ostatnimi czasy, przypominam go sobie i jest to już jest kolejna powieść, która mnie zdecydowanie uwodzi… Przypominam go sobie. I jest coraz lepiej.
Wspomnienie małej formy Marqueza „Ślad twojej krwi na śniegu” w tej chwili wywołuje mrowienie pod moją skórą, pamięć odczuć na słowa zwyczajne i prostą historię. Tam też był mistrzem.
W „Kronice” ujął mnie tak samo. Konstrukcja tej mikropowieści jest niesamowita, a treść prosta: Santiago Nasar ma zostać zabity. Wiadomo to od samego początku, a te kilkadziesiąt minut, w których rozgrywa się powieść jest tak esencjonalna, mięsista i wyrazista jak najlepsze meksykańskie burrito. Całe miasto wie kto ma umrzeć/ ma zostać zabity, wszyscy wiedzą, że ofiarą ma być Santiago, wszyscy znają powód, choć ten wydawał się być tajemniczy. Ponadto wszyscy wiedzą kto ma go zabić, dokonać zbrodni, niektórzy chcą tej śmierci, niektórzy chcą ostrzec Santiago, on sam zaczynają wyczuwać zagrożenie. Fantastyczne rozegranie akcji w ostatnich zdaniach i przez co jednak ginie Santiago Nasar wyjawione w ostatnich zdaniach.
Obraz pełen. Doskonały.
Marquez w mikropowieści „Kronika zapowiedzianej śmierci” zaprezentował swój najlepszy warsztat. Napisać powieść i zawrzeć w niej wyszko – w porządku - da się zrobić. A napisać opowiadanie/mikropowieść i zawrzeć w niej wszystko, jednocześnie konkret i poezję to już
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo towyżyny kunsztu.
Mam na Marqueza „zajawkę” ostatnimi czasy, przypominam go sobie i jest to już jest kolejna...
Zabójstwo honorowe. Wyrok wydano bez sądu, bez zeznań świadków i możliwości obrony. Wystarczyło jedno słowo dziewczyny...
Książkę napisano w formie bardzo ciekawego reportażu.
Zabójstwo honorowe. Wyrok wydano bez sądu, bez zeznań świadków i możliwości obrony. Wystarczyło jedno słowo dziewczyny...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę napisano w formie bardzo ciekawego reportażu.
Jak dla mnie majstersztyk narracyjny pomimo fabuły opisanej wprost w tytule, a może właśnie z tego powodu. Gorączkowy klimat, barwne opisy, w tle solidne podstawy tego, co może wydawać się ulotne, a będącego podwalinami tak zwanego wymiaru sprawiedliwości i związanych z nią procedur, a do tego obyczajowość, łatwa do zranienia czy też naruszenia pomimo rozprzestrzeniającej się rozwiązłości.
Jak dla mnie majstersztyk narracyjny pomimo fabuły opisanej wprost w tytule, a może właśnie z tego powodu. Gorączkowy klimat, barwne opisy, w tle solidne podstawy tego, co może wydawać się ulotne, a będącego podwalinami tak zwanego wymiaru sprawiedliwości i związanych z nią procedur, a do tego obyczajowość, łatwa do zranienia czy też naruszenia pomimo rozprzestrzeniającej...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to