Opinie użytkownika
Czytając serie Hyperion mam dziwne wrażenie, że wiele autorów tworzących w ostatnich 15-latach filmy/seriale czy gry w świecie SF brało serię Hyperion jako inspiracje. I pomyśleć, że książka jest z lat 90-tych a wiele słów których wtedy nie było dzisiaj jest używanych w ''mainstreamie''. Wielkie brawa dla Dana Simmonsa bo wiedza i umiejętność wykreowania świata i jego...
więcej Pokaż mimo toKomiks ładnie narysowany. Fabuła trzyma się całości. Chociaż może denerwować czasami duży przeskok czasowy. Zakończenie stworzone tak żeby mieć otwartą furtkę do kontynuacji serii.
Pokaż mimo to
Cóż to jest za książka. Geniusz Dana Simmonsa nadal mnie zaskakuje. Umieścić w jednej książce prawie wszystkie gatunki literackie. Książka ma już swoje lata, wydana pierwotnie w 1990 roku ale nic się nie starzeje pomimo, że ma być to SF.
Mroczna i gęsta. Polecam pomimo, że można się odbić jeżeli nie spodoba się Wam styl Simmonsa.
Seria Gigant sama w sobie jest wspaniała ale co do dedykowanego numeru o kowbojach mam średnią opinie. Te opowiadania które zostały ukazane w tym wydaniu nie są najwyższych lotów a wręcz są przeciętne. Mimo to fajnie było przeczytać giganta.
Pokaż mimo to
Na pewno trzeba uznać za plus w tej książki, że fajnie potrafi uświadomić, że czasem nie warto oszczędzać każdej złotówki kosztem radości z życia.
Minus książki jest taki, że raczej jest kierowana dla multimilionerów którym zawsze jest mało i chcą więcej pieniędzy przez co ich nie wydają i nie potrafią się nimi cieszyć.
Straszne mieszane uczucia mam po tej książce bo...
Pierwszy tom widać miał nam przedstawić tylko zarys świata a głównie opisać naszych protagonistów. Stąd w książce mamy zbyt mało opisanego świata w którym dzieje się historia. I w sumie prócz tego, że otchłańce pojawiają się w nocy i zabijają nie wiemy nic.
Książka napisana w przyjemnym stylu. Szybko się czyta pomimo 800-stron. Widać, że autor pisząc książkę wiedział, że...
Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Bardziej przypomina mi to opowiadania grozy w świecie/dziejach piratów niż są to opowiadania o piratach. Coś na zasadzie usłyszanych legend w pijackiej karczmie.
Mimo wszystko czyta się szybko i sprawnie.
Książka skierowana dla osób które mają zerowe pojęcie o jakimkolwiek inwestowanie. Napisana prostym językiem tak żeby każdy mógł zrozumieć zawartość. Polecam osobą chcącym zacząć inwestować bez jakiekolwiek wiedzy reszta może się odbić od książki ponieważ nie ma nic ponad podstawy.
Pokaż mimo toNajgorsza książka z serii orły na Kremlu. Czułem się jakbym czytał pierwszy tom tylko trochę odchudzony o przygody. Ta sama historia tylko wymienione postacie. Mimo wszystko szanuję wiedzę o tamtych czasach autora i trzeba mu przyznać, że się pasjonuje tamtymi latami.
Pokaż mimo toCzuć lekki niedosyt. Pomimo najgrubszego tomu z cyklu, wiele stron to lanie wody i można byłoby śmiało pominąć. Co do samej książki, najbardziej zaskakujące było zakończenie. Które pozostawia pole na wiele kolejnych tomów. Lecz z tego co wiadomo powstał dopiero jeden.
Pokaż mimo toPo końcówce drugiego tomu ten tom zapowiadał się bardzo ciekawą książką. Niestety, ciekawa historia została bardzo spłycona i przedstawiona w prosty sposób (chodzi o rodzaj przygód który się w niej odbywały. Zostały rozwiązane/zakończone w bardzo pospolity sposób). Zakończenie z dwoma niewyjaśnionymi wątkami. Niestety, nie tak grzejące jak przy zakończeniu drugiego tomu....
więcej Pokaż mimo toPomimo, że akcja toczy się jak krew z nosa, czytało się lepiej niż tom pierwszy. W samej książce mamy ukazane jedynie dwie bitwy i jedną przygodę/wyprawę pana Dydyńskiego. Końcówka książki zakończona w takim momencie, że wiadomo co będzie głównym wątkiem fabularnym w trzecim tomie.
Pokaż mimo to
Co ciekawego można spotkać w książce z nowości. Przede wszystkim autor dzieli się z nami kilkoma już złożonymi portfelami, mamy obszernie opisany temat rozliczeń podatkowych oraz jak zmniejszać opłaty transakcyjne.
No i to chyba tyle z nowości. Reszta książki to zwyczajne opisanie wszystkich aktywów jakie możemy nabyć. Na plus jest ładne wykonanie książki. Na minus,...
Na plus na pewno to, że książkę czyta się szybko i prosto bez zbędnego komplikowania fabuły i miliona postaci.
Do połowy książka bardzo przystępna. Prosta fabuła która potrafi zaciekawić i wciągnąć. Niestety czym dalej tym gorzej. A zakończenie to kpina. Jakby wycięta klatka z filmu akcji.
Ale mimo wszystko książka zasługuje na naciągane 6
Pierwsza część przygód pana Dydyńskiego. Widać w książce duże zamiłowanie autora do historii Polski/ Husarstwa czy koni, wykazując się wiedzą i zagadnieniami.
Książka ma liniową fabułę przez co czyta się sprawnie i bez większych przeszkód. Żeby nie było jednak za łatwo mamy bardzo dużo zagadnień/słownictwa używanego w tamtych czasach co może wydawać się uciążliwe/ ciężkie...
Muszę przyznać, że autor jest mistrzem w robieniu ''fikołków''. Przez połowę książki czytamy jak należy postępować po czym w drugiej pisze dosłownie to samo tylko, że na odwrót.
Raz autor sugeruje nam żeby naszą założoną firmę umeblować/udekorować rzeczami z garażu/domu lub wyprzedaży po to żeby nie inwestować w to pieniędzy po czym czytam, że należy zainwestować w nasze...
Osobiście liczyłem na coś lepszego, bardziej dogłębnego.
Dostajemy zwyczajne kopiuj/wklej historii najsłynniejszych firm o których zapewne już widzieliśmy jakiś film/serial/dokument czy zdarzyło nam się czytać.
Brakuje jakiś głębszych smaczków odnośnie wymienionych firm w książce.
Książkę trzeba bardziej odpierać jako poradnik niż wiedzę o inwestowaniu. Mamy tutaj bardzo fajnie wyjaśnione i opisane z przykładami różnego rodzaju aktywa w które możemy inwestować z opisami ryzyka. Autor głownie daje przykłady z naszej rodzimej giełdy a każdy kto trochę jest już w tym świecie dobrze wie, że nie należy się kierować/zamykać na rodzimy rynek a wręcz...
więcej Pokaż mimo toNudy, gdyby niezakończenie które jest bardzo dynamiczne i dużo się dzieje to książka powiewa straszną nudą. Akcja rozgrywa się zaraz po zakończeniu tomu pierwszego i przez 30% książki idą do pierwszego wyznaczonego celu (przygody po drodze są na słabym poziomie) w którym spędzają 65% książki (tutaj też wieje straszną nudą) po to żeby coś się działo w ostatnich 5% książki.
Pokaż mimo to
Mam mieszane uczucia co do książki. Z jednej strony czyta się ją szybko i sprawnie bez większych problemów ale z drugiej strony zaczynają coraz bardziej kolec w oczy małe mankamenty.
Pierwszy który rzuca się w oczy to to, że większość postaci jest niedoświadczona i jest krócej niż miesiąc w strefie zony. A w przeciągu kilku dni przemierzają połowę zony w tym podziemny...