Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[12]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2023-04-04
2023-04-04
Średnia ocen:
7,9 / 10
1017 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3049
Opinie: 159
Przeczytał:
2023-04-23
2023-04-23
Średnia ocen:
6,1 / 10
32 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 123
Opinie: 4
Przeczytał:
2022-01-27
2022-01-27
Średnia ocen:
7,8 / 10
51 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (55 plusów)
Czytelnicy: 163
Opinie: 14
Zobacz opinię (55 plusów)
Popieram
55
Przeczytał:
2021-10-23
2021-10-23
Średnia ocen:
6,9 / 10
301 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 706
Opinie: 25
Przeczytał:
2021-09-22
2021-09-22
Średnia ocen:
6,7 / 10
16 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 62
Opinie: 1
Przeczytał:
2019-05-17
2019-05-17
Średnia ocen:
6,7 / 10
27 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 82
Opinie: 4
Przeczytał:
2019-03-17
2019-03-17
Średnia ocen:
6,8 / 10
68 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 190
Opinie: 2
Przeczytał:
2017-02-26
2017-02-26
Średnia ocen:
7,3 / 10
46 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 148
Opinie: 5
Średnia ocen:
5,2 / 10
41 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 80
Opinie: 5
Przeczytał:
2016-04-13
2016-04-13
Średnia ocen:
6,8 / 10
8 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 26
Opinie: 2
Średnia ocen:
6,9 / 10
132 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 371
Opinie: 12
Przeczytał:
2014-07-22
2014-07-22
Średnia ocen:
7,5 / 10
355 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1125
Opinie: 54
"Nazwałem go Krawat" to wielowarstwowa książka, którą można odczytywać na kilku płaszczyznach interpretacyjnych. Na poziomie najbardziej ogólnym jest to opowieść o sile przyjaźni. O przyjaźni, której sednem, tak jak i innych fundamentalnych i głębokich uczuć, jest gotowość oraz umiejętność wysłuchania tego, co ma nam do przekazania bliźni, bez protekcjonalnych komentarzy, pogardliwych uwag czy złośliwych przytyków, ale z wyrozumiałością i empatią. To również przypomnienie, że niemal każde zachowanie patologiczne ma swoje źródło we wcześniejszych przeżyciach czy zdarzeniach, nawet, jeśli w chwili ich zajść uczestnik nie jest świadom wywieranego wpływu. Tyle, że aby daną traumę zdiagnozować i wyeliminować, na ogół potrzebne jest wsparcie drugiej osoby, którą w dodatku należy obdarzyć zaufaniem, nieodzownym by zwierzyć się z tego, co wstydliwe, wstrząsające czy bolesne.
Utwór Flašar to także ukazanie tego, jak opresyjne potrafi być środowisko, w którym liczy się dopasowanie do powszechnie panujących standardów. Główni bohaterowie – Taguchi Hiro oraz Ōhara Tetsu – egzystują we wspólnocie, w której źle postrzega się jakąkolwiek formę wyróżniania się. Słaby czy bardzo dobry to awers i rewers tego samego problemu, tj. zbytniego odbiegania od średniej. Z tego względu ludzie starają się, by myślano o nich, że są "(…) czystą przeciętnością, typowi w swojej niepozorności" [1]. Ich działanie katalizują obawa i strach. Niebezpodstawne. "Bo kto zwraca na siebie uwagę, sprowadza na siebie niechęć tych, którzy znudzeni swoją normalnością nie mają nic lepszego do roboty niż dręczenie tego, który jest inny" [2]. Zatem ceną spokoju jest poskromienie siebie i przycięcie własnej osobowości tak, by pasowała do przyjętych szablonów – należy być, niczym: "Okiełznany koń, który sam bierze się w cugle" [3]. Nie można się nad sobą użalać. Lepiej zacisnąć zęby i trwać, bo przecież "(…) trzeba funkcjonować" [4], bo tak robią wszyscy inni.
Lektura "Nazwałem go Krawat" jest doświadczeniem o tyle przyjemnym, że dzieło utrzymane jest urokliwym i minimalistycznym stylu. Zdania kreślone przez Milenę Michiko Flašar odznaczają się zwięzłością. Pisarka stawia na lakoniczność i maksymalne wysycenie informacją, rezygnuje z ozdobników, a mimo to zdarzają się perełki naznaczone poetyckim sznytem.
Uwzględniając wszystkie elementy, które składają się na powieściowy debiut Mileny Michiko Flašar, przyznać trzeba, że dzieło, jakie otrzymuje czytelnik jest literaturą bardzo solidną. Obserwacje i wynikające z nich refleksje, jakimi raczą nas bohaterowie, są zarówno aktualne jak i interesujące. Książka pozwala spojrzeć na świat oczami osób, które nie radzą sobie z presją społecznych oczekiwań, dzięki czemu podejmowane przez nich wybory, na pierwszy rzut oka wydające ekstremalne i niezrozumiałe, zyskują logiczną podstawę. "Nazwałem go Krawat" jest piękną lekcją empatii, z której najważniejszy wniosek można sprowadzić do stwierdzenia, że sytuacja rzadko bywa na tyle beznadziejna, byśmy przy odpowiednim zacięciu i pomocy ze strony innych, nie dali rady z niej wybrnąć.
---------------------------------------------------
[1] Milena Michiko Flašar, Nazwałem go Krawat, przeł. Barbara Bruks, Oficyna Lustro, Warszawa 2021, s. 12
[2] Tamże, s. 52
[3] Tamże, s. 27
[4] Tamże, s. 22
Trochę więcej refleksji na temat książki pod adresem:
http://klub-aa.blogspot.com/2022/01/nazwaem-go-krawat-milena-michiko-flasar.html
"Nazwałem go Krawat" to wielowarstwowa książka, którą można odczytywać na kilku płaszczyznach interpretacyjnych. Na poziomie najbardziej ogólnym jest to opowieść o sile przyjaźni. O przyjaźni, której sednem, tak jak i innych fundamentalnych i głębokich uczuć, jest gotowość oraz umiejętność wysłuchania tego, co ma nam do przekazania bliźni, bez protekcjonalnych komentarzy,...
więcej Pokaż mimo to