Profil użytkownika: Ania
Biblioteczka
Opinie
Nie żenskoje lico.
Więc jaką twarz ma wojna?
Twarz dzielnego krasnoarmiejca, Stalina, Hitlera?
A może to kolaż. Zlepek twarzy gniewu, bólu, żalu. Dumy?
Ale jednak nie jest to twarz dzięwiętnasto, dwudzielstoletnich dziewcząt z długimi jasnymi warkoczami, dziewcząt z Moskwy, Leningradu, czy dalekiej Syberii.
Kobiety przedstawiają Aleksijewicz swoją wojnę, kobiecą twarz...
Panie i panowie, dałam się naciągnąć na romansidło.
Ależ zupełnie serio, przecież sztampowa okładeczka jest, rzewny tytulik też, piękne bałkańskie klimaty, wojna, miłość i dylematy.
No harlequin mili Państwo jak nic!
A jednak nie. Oj jak bardzo nie. Styl książki trochę dziennikarski, reportażowy, nie obrzucający czytelnika nachalnymi i rozerotyzowanym opisami miłosnych...
Skandalistka,córka imperium,królowa. Maria Antonina.
Ciężko ją opisać. Bo niby jak? Że lekkomyślna, dziecinna, niepoukładana? A może tragiczna niedorosła, zagubiona, niespełniona?
W każdym razie na pewno ciekawa. Nie imponująca, bo do mnie w żaden sposób nie przemawia. Z pewnością skrzywdzona najpierw przez zbyt kochającą matkę później króla-męża aż w końcu lud. Kat pociąga...
Aktywność użytkownika Ania
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [8]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie