Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ulubiona autorka nigdy nie zawodzi. Polecam

Ulubiona autorka nigdy nie zawodzi. Polecam

Takich książek jak ta nie zapomina się.

Takich książek jak ta nie zapomina się.

I tym razem moja ulubiona pisarka nie zawiodła. Super książka, a finał powala

I tym razem moja ulubiona pisarka nie zawiodła. Super książka, a finał powala

Książka ulubionej M. Rogali inna niż wszystkie. Dla mnie/babci nastolatków/ wstrząsająca. Polecam rodzicom nastolatków.Przeczytajcie,bo nikt do końca nie wie co jego dziecko ogląda i wrzuca do sieci. Ku przestrodze.

Książka ulubionej M. Rogali inna niż wszystkie. Dla mnie/babci nastolatków/ wstrząsająca. Polecam rodzicom nastolatków.Przeczytajcie,bo nikt do końca nie wie co jego dziecko ogląda i wrzuca do sieci. Ku przestrodze.

uwielbiam kiedy narratorem jest zwierzak.Tutaj Ziyo spisał się na medal.Chwlami zabawna,chwilami absolutnie nie.Ale przeczytać można

uwielbiam kiedy narratorem jest zwierzak.Tutaj Ziyo spisał się na medal.Chwlami zabawna,chwilami absolutnie nie.Ale przeczytać można

"Prraktycznie zmuszałam się do wolniejszego czytania,żeby delektować się każdą chwilą" -Once upon A,TimenBook Blog.I ja też tak miałam.

"Prraktycznie zmuszałam się do wolniejszego czytania,żeby delektować się każdą chwilą" -Once upon A,TimenBook Blog.I ja też tak miałam.

Warto byłó czekać 5 lat na 4 tom.Dużo emocji. Czekam na 5 tom.

Warto byłó czekać 5 lat na 4 tom.Dużo emocji. Czekam na 5 tom.

Rewelacyjny debiut Pani Brzezińskiej

Rewelacyjny debiut Pani Brzezińskiej

chyba najlepsza z serii "z Chyłką"

chyba najlepsza z serii "z Chyłką"

Rzeczywiście sielsko, miło i z poczuciem humoru

Rzeczywiście sielsko, miło i z poczuciem humoru

To jest w zasadzie książka kucharska, zbiór przepisów z bloga kulinarnego włożony w ładne okładki -jak zwykle u p. Michalak. Ale tytuł chyba powinien być "Desery,deserki i desereczki". Nie dałam rady doczytać do końca , a byłam fanką pani Michalak

To jest w zasadzie książka kucharska, zbiór przepisów z bloga kulinarnego włożony w ładne okładki -jak zwykle u p. Michalak. Ale tytuł chyba powinien być "Desery,deserki i desereczki". Nie dałam rady doczytać do końca , a byłam fanką pani Michalak