-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2023-02-14
2020-05-23
2020-07-30
Książka idealna dla młodzieży, dla starszego czytelnika historia ta może być jednak nieco uładzona i miejscami lekko odrealniona. Główna bohaterka powieści to uzdolniona plastycznie piętnastolatka, córka profesora Uniwersytetu, dziewczyna zdająca sobie sprawę z niebezpieczeństwa, w jakim znalazł się jej kraj. Lina wraz z rodziną zostaje siłą wyrwana z dostatniego życia na Litwie, by znaleźć się na terenach mroźnej Syberii, gdzie walczy o przetrwanie i zachowanie resztek ludzkiej godności. Szczególnie mocne są pierwsze rozdziały powieści, na które składa się nocne aresztowanie oraz podróż w okropnych warunkach, a także głód i śmierć wyglądające z każdego kąta bydlęcego wagonu. Retrospekcje występujące między kolejnymi rozdziałami były ciekawym dodatkiem, rzucającym światło na przyczyny zesłania rodziny Liny oraz jej życie przed wojną. Polubiłam główną bohaterkę, chociaż zdarzały się momenty, w których zachowywała się ona nadzwyczaj lekkomyślnie, będąc już dłuższy czas na zesłaniu i zdając sobie sprawę z grożącego jej niebezpieczeństwa. O niektórych, trudnych aspektach zsyłki autorka jedynie wspomina, np. gwałtach i wykorzystywaniu kobiet, skupia się przede wszystkim na problemie głodu i wycieńczenia, a także walce o niezłamanie ducha. Razi przede wszystkim wyidealizowana postać matki Liny, a także niejasna postawa enkawudzisty Kreckiego (autorka sądziła chyba, że wspomnienie o jego ciężkim dzieciństwie, sprawi, iż czytelnik spojrzy na niego łaskawszym okiem; mnie to nie przekonało). Niektóre z wybranych przez autorkę rozwiązań doskonale odnalazłyby się w scenariuszu amerykańskiego filmu, ale zastosowane w powieści, rażą banalnością i melodramatyzmem. Ogromnym minusem są krótkie rozdziały, takie poszatkowanie fabuły nie służy tej książce. Niektórych może rozczarować nieco urwane zakończenie, moim zdaniem to zawarte w epilogu jest wystarczającym zamknięciem losów rodziny Vilkas. Książka ta w przystępny i ciekawy sposób przybliży młodemu czytelnikowi temat zesłania, w miejscu Liny równie dobrze mogłaby się znaleźć polska nastolatka, która miała nieszczęście mieszkać na wschodnich terenach Rzeczpospolitej.
Książka idealna dla młodzieży, dla starszego czytelnika historia ta może być jednak nieco uładzona i miejscami lekko odrealniona. Główna bohaterka powieści to uzdolniona plastycznie piętnastolatka, córka profesora Uniwersytetu, dziewczyna zdająca sobie sprawę z niebezpieczeństwa, w jakim znalazł się jej kraj. Lina wraz z rodziną zostaje siłą wyrwana z dostatniego życia na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-03
2019-05-03
Mam spory problem z oceną tej książki. Ukazane w książce historie wywołują ogrom współczucia dla kobiet, którym pisząc kolokwialnie, wyprano mózgi. Z drugiej strony, trudno jest sobie wyobrazić jak dwudziestoletnia kobieta, którą doskonale zaznajomiono ze słowami "Mein Kampf" upiera się, że była nieświadoma celów prowadzonej przez Niemców wojny. Jedna z bohaterek wspomina jak była świadkiem traktowania Żydów w Niemczech, po czym przyznaje że nie wierzyła Rosjanom, gdy ci powiedzieli jej jaki los dotknął Żydów na wschodnich terenach. Ignorancja czy celowe wybielanie się? Być może przedstawicielki "aryjskiej" rasy nie mogły pochwalić się logicznym wysnuwaniem wniosków… Niezrozumiały jest dla mnie brak załączonej bibliografii, tak naprawdę nie wiadomo skąd autor czerpał swoje informacje, kilka przypisów zostało naniesionych dopiero za sprawą tłumacza. W wątpliwość należy poddać informacje o uwielbieniu Hitlera do przebieranek w damskie ciuszki (brak na to jasnych dowodów, same informacje mają znamiona sensacyjnych doniesień w stylu Daily Mail)oraz te dotyczące udziału kobiet z BDM w powstaniu warszawskim (miały one walczyć z Rosjanami. Ani słowa jednak o polskich powstańcach). Autor wielokrotnie powołuje się na "jakieś" dowody z brytyjskich archiwów, konkretów jednak nie podaje. Strasznie irytujące są fragmenty, w których Heath przedstawia myśli wodza Trzeciej Rzeszy, nie mając na to, żadnego poparcia dowodowego. Autor od początku wspomina, że głównym posłannictwem kobiet w nazistowskich Niemczech było rodzenie niemieckich dzieci. Żadna jednak z przytoczonych historii tego nie potwierdza, a temat Lebensbornu zostaje przez pisarza kompletnie pominięty, czego nie jestem w stanie zrozumieć. Być może nie było o tym wystarczająco informacji w brytyjskich archiwach ;)
Na koniec swej recenzji pozostawiam to, co skutecznie podniosło mi ciśnienie przy czytaniu tej książki. Mianowicie, Tim Heath uważa, że na wojnie gwałcą wyłącznie sowieci, a brytyjski żołnierz - tutaj cytat: „Nie ma żadnych raportów o udziale żołnierzy brytyjskich w gwałtach na niemieckich dziewczętach lub kobietach. Żołnierz brytyjski był zawsze najbardziej bodaj zdyscyplinowanym żołnierzem na świecie i najczęściej odznaczał się nienaganną postawą moralną”. Mam nadzieję, że ktoś uświadomi szanownego autora, że brak raportów o gwałtach nie jest równoznaczny z tym, że ich nie było, zwłaszcza, iż sam Heath przyznaje na późniejszych stronach, że najczęściej kobiety bały się cokolwiek zgłaszać sanitariuszkom. Dowiadujemy się jednak później, że alianci we Francji nie byli tak kryształowi jak się wydaje, ale autor skupia się wyłącznie na kilku przestępstwach jakich dopuścili się czarnoskórzy żołnierze, przemilczając koszmar tysięcy pozostałych Francuzek. Ciężko jest podchodzić do tej pozycji całkowicie poważnie pod względem historycznym, biorąc pod uwagę liczne błędy autora i ewidentne tworzenie historii, pod z góry założoną tezę. Książka jest jednak warta przeczytania ze względu na wypowiedzi głównych bohaterek tej historii, to ich opowieści ratują tę pozycję. Można się wiele dowiedzieć o życiu dziewczynek i nastolatek w Trzeciej Rzeszy, a także o ich koszmarze po wyzwoleniu Berlina przez wojska sowieckie. Ta książka zyskałaby znacznie więcej, gdyby pozbawić ją niektórych ignoranckich wtrętów samego autora, to „kobiety Hitlera” są jej największym plusem.
Mam spory problem z oceną tej książki. Ukazane w książce historie wywołują ogrom współczucia dla kobiet, którym pisząc kolokwialnie, wyprano mózgi. Z drugiej strony, trudno jest sobie wyobrazić jak dwudziestoletnia kobieta, którą doskonale zaznajomiono ze słowami "Mein Kampf" upiera się, że była nieświadoma celów prowadzonej przez Niemców wojny. Jedna z bohaterek wspomina...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to