rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Tak bardzo lubię ten tom jak bardzo irytuje mnie w nim Harry...

Tak bardzo lubię ten tom jak bardzo irytuje mnie w nim Harry...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zamiast czuć grozę byłam rzez 3/4 książki zirytowana. Przez chwileczkę czułam "muśnięcie" klimatem "Szeliny" J.Kariki ale była to jedynie złudna nadzieja. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że to jedno z moich ulubionych wydawnictw i miałam nadzieję, że tam za rogiem/już na następnej stronie czai się jakaś bomba, która totalnie zwali z fotela ale niestety nie doczekałam się...

Zamiast czuć grozę byłam rzez 3/4 książki zirytowana. Przez chwileczkę czułam "muśnięcie" klimatem "Szeliny" J.Kariki ale była to jedynie złudna nadzieja. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że to jedno z moich ulubionych wydawnictw i miałam nadzieję, że tam za rogiem/już na następnej stronie czai się jakaś bomba, która totalnie zwali z fotela ale niestety nie doczekałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Potrafię sobie wyobrazić sentyment osób, które czytały "Sagę..." w latach nastoletnich ale pierwsze podejście do tej serii mając lat 30+ sprawia, że nie pojmuję fenomenu, który towarzyszy tej serii... Spodziewałam się oczywiście historii miłosnej ale na nieco dalszym planie ;) Naiwność, szerokie ramiona i poczucie zażenowania pewnie pozostaną ze mną jeszcze przez jakiś czas ale z drugiej strony coś sprawiło, że dobrnęłam do końca. Co więcej, nie wykluczam tego, że za jakiś czas sięgnę po kolejną część czysto w ramach guilty pleasure ;)

Potrafię sobie wyobrazić sentyment osób, które czytały "Sagę..." w latach nastoletnich ale pierwsze podejście do tej serii mając lat 30+ sprawia, że nie pojmuję fenomenu, który towarzyszy tej serii... Spodziewałam się oczywiście historii miłosnej ale na nieco dalszym planie ;) Naiwność, szerokie ramiona i poczucie zażenowania pewnie pozostaną ze mną jeszcze przez jakiś czas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gwiazdka wyżej za świetne zakończenie :)

Gwiazdka wyżej za świetne zakończenie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"To" to podobno jedna z najlepszych książek Kinga i jeśli tak jest rzeczywiście to nie rozumiem fenomenu tego autora. Dla mnie przeciętniak, z którego usunęłabym przynajmniej 200 - 300 stron. Na początku książka mnie nudziła i musiałam się zmuszać do czytania, potem zaczęła intrygować i momentami nawet wciągać, żeby na końcu zniesmaczyć pewnymi rozwiązaniami i znowu znużyć... Były fragmenty, od których nie mogłam się oderwać dlatego 7/10 ale zaczynam rozumieć o co chodzi w powiedzeniu, że "King nie umie w zakończenia".

"To" to podobno jedna z najlepszych książek Kinga i jeśli tak jest rzeczywiście to nie rozumiem fenomenu tego autora. Dla mnie przeciętniak, z którego usunęłabym przynajmniej 200 - 300 stron. Na początku książka mnie nudziła i musiałam się zmuszać do czytania, potem zaczęła intrygować i momentami nawet wciągać, żeby na końcu zniesmaczyć pewnymi rozwiązaniami i znowu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zapach cedru" utwierdził mnie w przekonaniu, że naprawdę warto czytać do końca. Na początku książka mnie wciągnęła, później delikatnie zirytowała (przede wszystkim postać Jakuba), dalej się trochę pogubiłam ale gdy już wyszłam na prostą mniej więcej w połowie, naprawdę nie mogłam się oderwać.
Nie jest łatwa. Kiedy czytam kryminał zdarzy mi się zrozumieć co kierowało bohaterami ale tutaj postacie postawione są w takich sytuacjach, które ciężko jest sobie wyobrazić człowiekowi, którego życie wolne jest od tragedii. Tym samym niemożliwa jest ocena bohaterów. Zachowania (szczególnie dziewczynek), które oburzają, z reguły mają swoje przyczyny. Bo jak Franciszka po swoich przeżyciach miała być subtelną i wesołą nastolatką...
Sama forma narracji również nie należy do łatwych. I dobrze, bo na prostych i oczywistych zdaniach opowieść dużo straciłaby ze swojego uroku.
Jeśli ktoś w połowie czytania ma ochotę rzucić książkę w kąt, to zdecydowanie odradzam. Chociażby po to żeby przeczytać wspomnienia Katarzyny w jej Pamiętniczku...

"Zapach cedru" utwierdził mnie w przekonaniu, że naprawdę warto czytać do końca. Na początku książka mnie wciągnęła, później delikatnie zirytowała (przede wszystkim postać Jakuba), dalej się trochę pogubiłam ale gdy już wyszłam na prostą mniej więcej w połowie, naprawdę nie mogłam się oderwać.
Nie jest łatwa. Kiedy czytam kryminał zdarzy mi się zrozumieć co kierowało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby ta książka nie była lekturą szkolną już dawno byłaby przeze mnie przeczytana. Ale, że z zasady, to co obowiązkowe, nie jest szczególnie atrakcyjne (dotyczy to niestety w szczególności lektur szkolnych, dzięki czemu wiele naprawdę wartych uwagi pozycji nie przeczytałam do końca, a nawet wstyd się przyznać, w ogóle), sięgnęłam po nią dopiero teraz. I nawet nie żałuję, ponieważ gdybym przeczytała ja w liceum do końca, nie wiem, czy sięgnęłabym po nią ponownie, bo na pewno byłaby przeczytana "na szybko", jako jedna z wielu. Pamiętam, że przeraziły i trochę też irytowały mnie przydługawe opisy oraz analizy Raskolnikowa. Teraz po przeczytaniu książki w całości zauważyłam, że bez tych opisów i analiz "Zbrodnia i kara" nie miałaby sensu, bo jest to w końcu analiza psychiki człowieka myślącego innymi kategoriami niż reszta społeczeństwa, i po prostu niemożliwym jest napisanie tego na takim poziomie w kilku zdaniach. Moim zdaniem jest to fascynująca książka, która napisana dzisiaj nie byłaby "ciężką lekturą szkolną" czytaną zazwyczaj z przymusu ale prawdziwym bestselerem. Jest tu wszystko: kryminał, momentami nawet thriller i sensacja, głęboka psychologia (nic z kategorii "dlaczego mężczyźni kochają zołzy") a nawet odrobina romansu.
Gorąco polecam wszystkim. Natomiast licealistom proponuję potraktowanie tej książki nie jako jednej z wielu w pośpiechu i taśmowo czytanych lektur ale wymagającej większego skupienia i zastanowienia. Bo warto doczytać do końca :)

Gdyby ta książka nie była lekturą szkolną już dawno byłaby przeze mnie przeczytana. Ale, że z zasady, to co obowiązkowe, nie jest szczególnie atrakcyjne (dotyczy to niestety w szczególności lektur szkolnych, dzięki czemu wiele naprawdę wartych uwagi pozycji nie przeczytałam do końca, a nawet wstyd się przyznać, w ogóle), sięgnęłam po nią dopiero teraz. I nawet nie żałuję,...

więcej Pokaż mimo to