Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ty jako śmiertelnik jesteś samotny tylko przez chwilę, jeden oddech wszechświata. Moja samotność trwa wieki. Co to dla was za różnica?

Ty jako śmiertelnik jesteś samotny tylko przez chwilę, jeden oddech wszechświata. Moja samotność trwa wieki. Co to dla was za różnica?

Większość ludzi nigdy nie poznaje prawdy. Większość nie potrafiłaby jej znieść.

Większość ludzi nigdy nie poznaje prawdy. Większość nie potrafiłaby jej znieść.

- Jest w nim coś mrocznego - dodała pokojówka. - On coś ukrywa. Ma jakiś sekret z tych, co to zżerają człowieka od środka.

- Jest w nim coś mrocznego - dodała pokojówka. - On coś ukrywa. Ma jakiś sekret z tych, co to zżerają człowieka od środka.

Pewnie pierwszy dotarłby do prawdy, bo był od niego bystrzejszy, ale brakowało mu skłonności do zakładania wszystkiego co najgorsze na temat ludzi.

Pewnie pierwszy dotarłby do prawdy, bo był od niego bystrzejszy, ale brakowało mu skłonności do zakładania wszystkiego co najgorsze na temat...

- (...) Skoro mnie okłamuje musi mieć jakiś powód. - Okłamuje cię, a jednak mu ufasz? - Tak. Ufam mu. - Ale... - Kłamie konsekwentnie. Zawsze wymyśla historyjkę, która przedstawia go w jak najgorszym świetle.

- (...) Skoro mnie okłamuje musi mieć jakiś powód. - Okłamuje cię, a jednak mu ufasz? - Tak. Ufam mu. - Ale... - Kłamie konsekwentnie. Zawsz...

- Ja wierzę w dobro i zło - powiedział Jem. - I w to, że dusza jest wieczna. Ale nie wierzę w piekło, widły, płonącą smołę i wieczną mękę. Nie wierzę, że można groźbą zmusić ludzi do dobrego. Tessa spojrzała na Willa. - A ty w co wierzysz? - Pulvis et umbra sumus - odparł Herondale, nie patrząc na nią. - Wierzę, że jesteśmy prochem i cieniem. Co oprócz nich istnieje?

- Ja wierzę w dobro i zło - powiedział Jem. - I w to, że dusza jest wieczna. Ale nie wierzę w piekło, widły, płonącą smołę i wieczną mękę. N...

Nikogo nie obchodziło, czy ona żyje, czy umarła. Czasami ta straszna świadomość groziła całkowitym obezwładnieniem i pogrążeniem się w bezdennej ciemności, z której nie byłoby powrotu. Czy w ogóle istniała, skoro nikt się nią nie interesował?

Nikogo nie obchodziło, czy ona żyje, czy umarła. Czasami ta straszna świadomość groziła całkowitym obezwładnieniem i pogrążeniem się w bezde...

Do widzenia, myśli Werner. Albo Heil Hitler. Wszyscy wybierają to drugie.

Do widzenia, myśli Werner. Albo Heil Hitler. Wszyscy wybierają to drugie.