-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „444” Macieja SiembiedyLubimyCzytać2
-
Artykuły„Wisława Szymborska jest najczęściej czytaną poetką w naszym kraju”. Nie chodzi o PolskęAnna Sierant9
-
Artykuły„Ślady nocy”: sztuka przetrwania wg najmłodszej autorki nominowanej do Nagrody BookeraSonia Miniewicz4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2015-05-15
2016-10-05
2023-02-15
Jaki ten Ove jest dziwny i jaki ten Ove jest wspaniały! Śmiałam się i płakałam, co tu dużo mówić, rozwaliła mnie ta opowieść na łopatki. Jak Backman to zrobił, że napisał tak piękną historię bez wymuszania na czytelniku wzruszeń. Jak on to zrobił, ze te wzruszenia przychodzą po prostu - same.
Dawno nie miałam kaca książkowego i w końcu, mamy to!
Jaki ten Ove jest dziwny i jaki ten Ove jest wspaniały! Śmiałam się i płakałam, co tu dużo mówić, rozwaliła mnie ta opowieść na łopatki. Jak Backman to zrobił, że napisał tak piękną historię bez wymuszania na czytelniku wzruszeń. Jak on to zrobił, ze te wzruszenia przychodzą po prostu - same.
Dawno nie miałam kaca książkowego i w końcu, mamy to!
2021-01-13
Zdaje się, że im więcej czytam tym mam większe wymagania i trudno jest mnie czytelniczo zachwycić. Książki, które oceniłam dziesięcioma gwiazdkami jest naprawdę niewiele. Nigdy nie nastawiam się do książek, po prostu czytam i "zobaczymy, co się wydarzy". I co się wydarzyło przez "Nieradość"? CUDA.
O czym jest? O wszystkim. To nie żart. Podobno, jeśli coś jest o wszystkim, to i o niczym. Nie tym razem. Jeśli szukasz wachlarzu emocji, które są ludzkie, dotykają każdego, a ich opis jest pozbawiony patetyzmu i przedstawiony językiem życia - musisz przeczytać "Nieradość"!
Każde opowiadanie jest inne i każde jest wyjątkowe. Wiecie, sztuką nie jest pisanie o trudnych życiowych sytuacjach stylem "wyciskacza łez" albo hiper poważnym tonem przyprawiającym o ból głowy. Sztuką jest za to pokazanie rzeczywistości rzeczywiście i to jest sedno. Co ten Paweł Sołtys zrobił językowo w swojej książce to ARCYDZIEŁO. Zupełnie nieporównywalny styl, niby pisany prozą, a momentami jakby liryczny? Czytając miałam wrażenie, ze zdania płyną, trochę jak w piosence. Bo trochę te opowiadania to takie skomponowane utwory z ukrytą linią melodyczną. Polecam spróbować wybrane opowiadania przeczytać na głos, wtedy ta linia melodyczna staje się maksymalnie wyraźna. W ogóle mam wrażenie, że momentami Sołtys gra mocno teatralno-interpretacyjnie. Co dla mnie jest ogromnym plusem.
Bohaterowie opowiadań Sołtysa to ludzie z krwi i kości, NORMALNI, których los doświadcza jak KAŻDEGO. Historie zwykłe, a jak niezwykle pokazane. Sądzę, że najbardziej zaskakujące jest to spojrzenie na sytuacje, zupełnie z innej strony. Często ze strony myśli głównych bohaterów. Ale zupełnie nie tak jak myślicie...
Co ten Sołtys robi z emocjami to jasny gwint. Długo o nich nie zapomnę i o bohaterach. Wielkie ukłony dla Sołtysa, coś Pan zrobił, toś już zrobił, nigdy Panu tego nie zapomnę!
Zdaje się, że im więcej czytam tym mam większe wymagania i trudno jest mnie czytelniczo zachwycić. Książki, które oceniłam dziesięcioma gwiazdkami jest naprawdę niewiele. Nigdy nie nastawiam się do książek, po prostu czytam i "zobaczymy, co się wydarzy". I co się wydarzyło przez "Nieradość"? CUDA.
O czym jest? O wszystkim. To nie żart. Podobno, jeśli coś jest o wszystkim,...
2013-08-24
2013-09-22
2013-11-01
Dawno żadna powieść nie zachwyciła mnie jak ta. Dla mnie Nastasja Filipowna jest najlepiej zbudowaną postacią kobiecą o jakiej kiedykolwiek mogłam czytać (!)
Dawno żadna powieść nie zachwyciła mnie jak ta. Dla mnie Nastasja Filipowna jest najlepiej zbudowaną postacią kobiecą o jakiej kiedykolwiek mogłam czytać (!)
Pokaż mimo to