Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam problem z oceną tej książki - z jednej strony podobała mi się pod względem fabularnym, ale nie zestarzała się dobrze. Postać kobieca, której jedyny cechami jest bycie dumną i fakt, ze potrafi dbać o dom? Gloryfikacja gwałtu, który wywiera tak pozytywny wpływ na bohaterze, że nagle z prawiczka, który zachowuje dziewictwo dla ukochanej staje się okolicznym amantem, mówiąc delikatnie? Mam wrażenie, ze Marquez chciał za pomocą tej książki spełnić swoje fantazje samca alfa przy okazji pisząc książkę o miłości. Średnie połączenie.

Mam problem z oceną tej książki - z jednej strony podobała mi się pod względem fabularnym, ale nie zestarzała się dobrze. Postać kobieca, której jedyny cechami jest bycie dumną i fakt, ze potrafi dbać o dom? Gloryfikacja gwałtu, który wywiera tak pozytywny wpływ na bohaterze, że nagle z prawiczka, który zachowuje dziewictwo dla ukochanej staje się okolicznym amantem, mówiąc...

Ta książka bardzo sili się na bycie drugą „Tajemną historią”, ale słabo jej to wychodzi. Co prawda trzon opowieści mamy łudząco podobny: grupa przyjaciół zafascynowana pewną niszą, która staje się ich całym światem. W pewnym momencie podejmują decyzje z której konsekwencjami muszą się później zmierzyć. Tutaj brakuje nam jednak tego kunsztu literackiego, nie poznajemy nawet bohaterów na tyle żeby zrozumieć ich decyzje i żeby obchodził nas ich los. Wydarzenia następują, ale nie mamy wyjaśnienia co do nich doprowadziło. Zabieg z tekstami Sheakspira jest ciekawy, ale jak dla mnie w pewnym momencie był już nużący. Zdecydowanie rozczarowanie tego roku.

Ta książka bardzo sili się na bycie drugą „Tajemną historią”, ale słabo jej to wychodzi. Co prawda trzon opowieści mamy łudząco podobny: grupa przyjaciół zafascynowana pewną niszą, która staje się ich całym światem. W pewnym momencie podejmują decyzje z której konsekwencjami muszą się później zmierzyć. Tutaj brakuje nam jednak tego kunsztu literackiego, nie poznajemy nawet...

Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana przystępnym i wartkim stylem, ale historia sama w sobie nie była dla mnie aż tak interesująca. Liczyłam na wstrząsającą opowieść o zbrodni, a dostałam historyjkę z irytującą rodziną w roli głównej.

Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana przystępnym i wartkim stylem, ale historia sama w sobie nie była dla mnie aż tak interesująca. Liczyłam na wstrząsającą opowieść o zbrodni, a dostałam historyjkę z irytującą rodziną w roli głównej.

Niezwykle brutalna i smutna opowieść o eksterminacji Rdzennych Ludów Ameryki napisana w bardzo przystępny sposób. Dostajemy tutaj prawdziwą historię bez zbędnego wychwalania czy potępiania którejś ze stron.

Niezwykle brutalna i smutna opowieść o eksterminacji Rdzennych Ludów Ameryki napisana w bardzo przystępny sposób. Dostajemy tutaj prawdziwą historię bez zbędnego wychwalania czy potępiania którejś ze stron.

Niezwykle ważna książka, jedna z najważniejszych jakie dane mi było w życiu przeczytać. Uświadamia, uwrażliwia, pozostawia z bolącym sercem, ale jest to ból potrzebny.

Niezwykle ważna książka, jedna z najważniejszych jakie dane mi było w życiu przeczytać. Uświadamia, uwrażliwia, pozostawia z bolącym sercem, ale jest to ból potrzebny.

Czy jest to horror? Nie. Czy pomimo tego czyta się ją fantastycznie? Zdecydowanie tak! Po za tym swoim szóstym zmysłem wprawionej fanki Kinga wyczuwam w niej ogromny potencjał na rozpoczęcie nowej serii.

Czy jest to horror? Nie. Czy pomimo tego czyta się ją fantastycznie? Zdecydowanie tak! Po za tym swoim szóstym zmysłem wprawionej fanki Kinga wyczuwam w niej ogromny potencjał na rozpoczęcie nowej serii.

Za dużo rozdziałów o powiązaniach polsko-chińskich jak na mój gust. Miałam ochotę na porządny reportaż o Chinach właśnie, a nie opowieści o szkołach językowych w Polsce. Aczkolwiek rozdziały poświęcone głównemu tematowi czytało się świetnie.

Za dużo rozdziałów o powiązaniach polsko-chińskich jak na mój gust. Miałam ochotę na porządny reportaż o Chinach właśnie, a nie opowieści o szkołach językowych w Polsce. Aczkolwiek rozdziały poświęcone głównemu tematowi czytało się świetnie.

Jestem rozczarowana. Spodziewałam się ironicznej, może nawet zabawnej alegorii o Rosji, a dostałam kilka historii, które kończą się w momencie, w ktorym zaczynają być w ogóle interesujące. Zmarnowany potencjał.

Jestem rozczarowana. Spodziewałam się ironicznej, może nawet zabawnej alegorii o Rosji, a dostałam kilka historii, które kończą się w momencie, w ktorym zaczynają być w ogóle interesujące. Zmarnowany potencjał.

Wow, cóż to była za podróż.

Wow, cóż to była za podróż.

Smutna powieść, a jeszcze smutniejsze, że nie zmyślona.

Smutna powieść, a jeszcze smutniejsze, że nie zmyślona.

Bardzo mnnie znudziła, w tej tematyce zdecydowanie bardziej polecam "Mądrość psychopatów".

Bardzo mnnie znudziła, w tej tematyce zdecydowanie bardziej polecam "Mądrość psychopatów".

niestety przefilozofowana

niestety przefilozofowana