-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-11
2024-02-25
Wybitne polskie dzieło, które dostarcza tak wielu emocji, ale przede wszystkim myśli na tematy prymarne, jednakże jak istotne. Autor w wybitnym stylu i języku prowadzi dywagacje na temat życia, śmierci, miłości, dorastania, czyli na tematy, które w pewnym sensie, w większości nas dotyczą. Kreśli tak niebagatelne postacie, że do każdej historii, a nawet do każdego rozdziału można wracać z osobna i wielokrotnie. Rzadko książki wywołują u mnie tak silne emocje, ale tu na przemian śmiałam się i płakałam. Pozycja zdecydowanie znajduje się na szczycie mojej, prywatnej biblioteczki.
Wybitne polskie dzieło, które dostarcza tak wielu emocji, ale przede wszystkim myśli na tematy prymarne, jednakże jak istotne. Autor w wybitnym stylu i języku prowadzi dywagacje na temat życia, śmierci, miłości, dorastania, czyli na tematy, które w pewnym sensie, w większości nas dotyczą. Kreśli tak niebagatelne postacie, że do każdej historii, a nawet do każdego rozdziału...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-11
Niesamowity język i uniwersalny temat, czyli jak powracać do książki przez lata. W końcu główna bohaterka na miarę polskich realiów, ale przede wszystkim akcja rozpisana w "bezczasie" - nie ma traum wojennych czy komunistycznych, jest po prostu i aż życie.
Niesamowity język i uniwersalny temat, czyli jak powracać do książki przez lata. W końcu główna bohaterka na miarę polskich realiów, ale przede wszystkim akcja rozpisana w "bezczasie" - nie ma traum wojennych czy komunistycznych, jest po prostu i aż życie.
Pokaż mimo to
Książka może nie zachwyca swoją historią, bo w pewnym momencie zakończenie staje się przewidywalne, ale wciąż czyta się tę pozycję bez zmrużenia oka. Remarque ma tendencje (w innych książkach) do usypiania, jednakże w tej, język jest na najwyższym poziomie, przez co czytelnik nie chce porzucić bohaterów. Aczkolwiek, ze względu na tytuł, myślałam, że o Lizbonie będzie ciut ciut więcej, a na tym polu jednak czeka spore rozczarowanie...
Książka może nie zachwyca swoją historią, bo w pewnym momencie zakończenie staje się przewidywalne, ale wciąż czyta się tę pozycję bez zmrużenia oka. Remarque ma tendencje (w innych książkach) do usypiania, jednakże w tej, język jest na najwyższym poziomie, przez co czytelnik nie chce porzucić bohaterów. Aczkolwiek, ze względu na tytuł, myślałam, że o Lizbonie będzie ciut...
więcej Pokaż mimo to