Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powieści Javiera Marias odkryłam stosunkowo późno. Ma to swoje plusy, ponieważ zachwyciła mnie jego proza i cieszę się, że tak wiele dobrych książek przede mną!
https://poliglotte.pl/2019/05/20/jutro-w-czas-bitwy-o-mnie-mysl/

Powieści Javiera Marias odkryłam stosunkowo późno. Ma to swoje plusy, ponieważ zachwyciła mnie jego proza i cieszę się, że tak wiele dobrych książek przede mną!
https://poliglotte.pl/2019/05/20/jutro-w-czas-bitwy-o-mnie-mysl/

Wreszcie doczekałam się książki o mojej ukochanej europejskiej stolicy.
,,Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą" to książka, która spowoduje, że nieznający Sztokholmu zakochają się w nim. Natomiast ci, którzy go znają, pokochają jeszcze bardziej ❤️.
Ten nietypowy przewodnik to dla mnie wspaniały prezent. Książka, dzięki której powróciłam do dobrych wspomnień i zapragnęłam odkryć stolicę Szwecji na nowo. Tym razem dalekimi od najbardziej obleganych szlakami
https://poliglotte.pl/2019/05/02/sztokholm-katarzyna-tubylewicz/

Wreszcie doczekałam się książki o mojej ukochanej europejskiej stolicy.
,,Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą" to książka, która spowoduje, że nieznający Sztokholmu zakochają się w nim. Natomiast ci, którzy go znają, pokochają jeszcze bardziej ❤️.
Ten nietypowy przewodnik to dla mnie wspaniały prezent. Książka, dzięki której powróciłam do dobrych wspomnień i zapragnęłam...

„Mazel Tow” to bardzo cenna książka. O dwóch światach, które stykają się ze sobą, ale pozostają wyłącznie we wzrokowym kontakcie.
Dobrze, że czasem udaje się jednak do takich zamkniętych społeczności przeniknąć. J.S. Margot udało się napisać książkę o tym, jak funkcjonują żydowskie rodzinny od wewnątrz, pozostając jednak osobą z zewnątrz. Bardzo ciekawe i do tego w przyjemnej dla czytelnika formie.
https://poliglotte.pl/2019/03/10/mazel-tow/

„Mazel Tow” to bardzo cenna książka. O dwóch światach, które stykają się ze sobą, ale pozostają wyłącznie we wzrokowym kontakcie.
Dobrze, że czasem udaje się jednak do takich zamkniętych społeczności przeniknąć. J.S. Margot udało się napisać książkę o tym, jak funkcjonują żydowskie rodzinny od wewnątrz, pozostając jednak osobą z zewnątrz. Bardzo ciekawe i do tego w...

Wreszcie książka o górach dostępnych dla każdego. Włoski pisarz Paolo Cognetti zaoferował coś innego, niż kolejne opowieści o lodowych wojownikach. Pośród natłoku literatury himalajskiej o przeżyciach dla niewielkiej grupy, wyposażonych w ultra drogi sprzęt, ponadludzkie predyspozycje i gtłodnych ekstremalnych doznań – prosta opowieść o zwykłym chodzeniu w góry, silnych relacjach i wspólnych przeżyciach.
Polecam na moim blogu.
https://poliglotte.wordpress.com/2018/11/13/osiem-gor/

Wreszcie książka o górach dostępnych dla każdego. Włoski pisarz Paolo Cognetti zaoferował coś innego, niż kolejne opowieści o lodowych wojownikach. Pośród natłoku literatury himalajskiej o przeżyciach dla niewielkiej grupy, wyposażonych w ultra drogi sprzęt, ponadludzkie predyspozycje i gtłodnych ekstremalnych doznań – prosta opowieść o zwykłym chodzeniu w góry, silnych...

Książkę mocno polecam - wciagająca, poruszająca i pełna nietuzinkowych bohaterów. Jej lektura to również okazja do zagłębienia się w baskijskiej kulturze i języku, oraz możliwość poznania tego dalekiego zakątka Europy, o którym większość ma niewielką wiedzę.
Więcej na blogu:
https://poliglotte.wordpress.com/2018/09/09/jak-sie-nie-podzielic-baskijskie-rozliczenie-z-historia/

Książkę mocno polecam - wciagająca, poruszająca i pełna nietuzinkowych bohaterów. Jej lektura to również okazja do zagłębienia się w baskijskiej kulturze i języku, oraz możliwość poznania tego dalekiego zakątka Europy, o którym większość ma niewielką wiedzę.
Więcej na blogu:
https://poliglotte.wordpress.com/2018/09/09/jak-sie-nie-podzielic-baskijskie-rozliczenie-z-historia/

Powieść drogi. Przepiękna literacka podróż w miejsca, których już same nazwy brzmią dla nas jak zaklęcia. Himalajski Riszkiesz, który niegdyś zwabił Beatelsów. Delhijską dzielnicę Pahargandż, w której tłumie łatwo można się zagubić. Kandahar i inne pustynne afgańskie miasta, uchwycone jeszcze zanim na zawsze odmieniły je wojny.
Dodatkowo powieść o niemożności zrozumienia wszystkiego , o poszukiwaniach i o tym, jak różnie można widzieć rzeczywistość. Jak mocno nasze postrzeganie zmienia pryzmat miejsc, z których pochodzimy i intencji z jakimi w podróż wyruszamy.
Polecam również na moim blogu: https://poliglotte.wordpress.com/2018/06/18/na-wschod-od-zachodu/

Powieść drogi. Przepiękna literacka podróż w miejsca, których już same nazwy brzmią dla nas jak zaklęcia. Himalajski Riszkiesz, który niegdyś zwabił Beatelsów. Delhijską dzielnicę Pahargandż, w której tłumie łatwo można się zagubić. Kandahar i inne pustynne afgańskie miasta, uchwycone jeszcze zanim na zawsze odmieniły je wojny.
Dodatkowo powieść o niemożności zrozumienia...

Historia mocno dojrzałej pary, której dano przeżyć swoją młodość raz jeszcze. Świetna, zabawna, dobrze napisana książka, ktora sklania do refleksji na wlasnym życiem.
https://poliglotte.wordpress.com/2017/12/27/comme-dhabitude

Historia mocno dojrzałej pary, której dano przeżyć swoją młodość raz jeszcze. Świetna, zabawna, dobrze napisana książka, ktora sklania do refleksji na wlasnym życiem.
https://poliglotte.wordpress.com/2017/12/27/comme-dhabitude

Bardzo polecam książkę. Po jej przeczytaniu zdalam sobie sprawę, że holenderskie depresje nie wzięły
się przecież znikąd. Przeciwnie, są rezultatem ogromnego trudu, oraz potężnych nakładów finansowych jakie przez setki lat Holendrzy poświęcali w boju o ląd.
Opowieść o Holandii i jej mieszkańcach, moglaby pozornie wydać się nudna, a jest fascynująca. Ponadto, jako blogerkę, książka zainspirowala mnie do napisania o Holandii:

https://poliglotte.wordpress.com/2017/12/05/holandia-morzu-na-przekor/

Bardzo polecam książkę. Po jej przeczytaniu zdalam sobie sprawę, że holenderskie depresje nie wzięły
się przecież znikąd. Przeciwnie, są rezultatem ogromnego trudu, oraz potężnych nakładów finansowych jakie przez setki lat Holendrzy poświęcali w boju o ląd.
Opowieść o Holandii i jej mieszkańcach, moglaby pozornie wydać się nudna, a jest fascynująca. Ponadto, jako blogerkę,...

Niewiele jest książek, które mają wszystko: porywającą akcję, przekonywującego bohatera, krew, miłość i łzy. A dodatkowo język: mięsisty i mocny.
Dlatego tak zachwyciła mnie powieść Aury Xilonen „Jankerski fajter”. To literacki debiut dziewiętnastoletniej mieszkanki miasta Puabla w Meksyku. Językowo- literacka petarda, utkana ze slangu i wybuchowej mieszanki hiszpańskiego z angielskim. W wyśmienitym tłumaczeniu Tomasza Pindla.
https://poliglotte.wordpress.com/2017/10/17/jankerski-fajter/

Niewiele jest książek, które mają wszystko: porywającą akcję, przekonywującego bohatera, krew, miłość i łzy. A dodatkowo język: mięsisty i mocny.
Dlatego tak zachwyciła mnie powieść Aury Xilonen „Jankerski fajter”. To literacki debiut dziewiętnastoletniej mieszkanki miasta Puabla w Meksyku. Językowo- literacka petarda, utkana ze slangu i wybuchowej mieszanki hiszpańskiego z...

Świetna książka! Zdecydowanie urzeczywistnia słoneczny, wyimaginowany obraz Hiszpanii i wprowadza weń więcej cienia, a nawet mroku. Mnie również zainspirowała do pogłębienia tematu, po co Katalonii niepodległość...
https://poliglotte.wordpress.com/2017/06/26/po-co-katalonii-niepodleglosc/

Świetna książka! Zdecydowanie urzeczywistnia słoneczny, wyimaginowany obraz Hiszpanii i wprowadza weń więcej cienia, a nawet mroku. Mnie również zainspirowała do pogłębienia tematu, po co Katalonii niepodległość...
https://poliglotte.wordpress.com/2017/06/26/po-co-katalonii-niepodleglosc/

Piękna powieść. Czytałam kilkakrotnie, za każdym razem odkrywam w niej coś nowego i wartościowego dla mnie. Arcydzieło!

Piękna powieść. Czytałam kilkakrotnie, za każdym razem odkrywam w niej coś nowego i wartościowego dla mnie. Arcydzieło!