Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Po zakochaniu się w pierwszej wręcz części nie mogłam doczekać się kontynuacji.
Niestety wielkie rozczarowanie. Poziom naiwności w "Arminie" i kreowanie "ludzi z przeszłością i bagażem emocjonalnym" był dla mnie zbyt wysoki.
Chce, ale nie mogę. Pragnę, ale nie zasługuje. Rozmowy na poziomie licealistów.
Plus co mnie mega odrzuca od wszystkich autorów to reklamowanie innych pozycji w swoich książkach.

Po zakochaniu się w pierwszej wręcz części nie mogłam doczekać się kontynuacji.
Niestety wielkie rozczarowanie. Poziom naiwności w "Arminie" i kreowanie "ludzi z przeszłością i bagażem emocjonalnym" był dla mnie zbyt wysoki.
Chce, ale nie mogę. Pragnę, ale nie zasługuje. Rozmowy na poziomie licealistów.
Plus co mnie mega odrzuca od wszystkich autorów to reklamowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Taka trochę książka o niczym. Wszystkiego po trochu.
Brudna polityka, śmierdzące układy, niemożność policji. I jest on - nieustępliwy policjant mający problem z alkoholem. Trochę taki oklepany schemat.
Spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego, więcej akcji.

Taka trochę książka o niczym. Wszystkiego po trochu.
Brudna polityka, śmierdzące układy, niemożność policji. I jest on - nieustępliwy policjant mający problem z alkoholem. Trochę taki oklepany schemat.
Spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego, więcej akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba nie sięgnęłam po "Listy do utraconej" w dobrym momencie. Będąc w żałobie liczyłam, ze książka podniesie mnie na duchu. Nie podniosła.
Myślę, ze wrócę do niej za jakiś czas aby ponownie ocenić "na zimno".
Póki co książka jest poniżej oczekiwan których się spodziewałam czytając te wszystkie recenzje.

Chyba nie sięgnęłam po "Listy do utraconej" w dobrym momencie. Będąc w żałobie liczyłam, ze książka podniesie mnie na duchu. Nie podniosła.
Myślę, ze wrócę do niej za jakiś czas aby ponownie ocenić "na zimno".
Póki co książka jest poniżej oczekiwan których się spodziewałam czytając te wszystkie recenzje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakiś czas temu autor wysłał mi wiadomość na LubimyCzytac reklamując swoje książki. Opis zachęcal wiec książki zamówiłam. Odlezaly swoje na kupce wstydu, aż przyszła kolej na "Chwasty".
Liczba postaci w tej książce potrafi przytłoczyć. Przeskakiwanie z jednej na druga jest nieco irytujące, proba zmylenia czytelnika ze to wlasnie ten bohater jest zabójca również mi trochę działała na nerwy bo w gruncie rzeczy przy tych zmianach człowiek czul się jak na karuzeli.
Praca policji praktycznie znikoma. Myślę, ze w tym tempie pół Warszawy by padło zanim Kalinowski i Cieślak odkryliby prawdziwego mordercę.
Krwawe opisy chyba tylko po to, aby książka była bardziej brutalna.
Ogólnie nie była zła, ale spodziewałam się więcej akcji.

Jakiś czas temu autor wysłał mi wiadomość na LubimyCzytac reklamując swoje książki. Opis zachęcal wiec książki zamówiłam. Odlezaly swoje na kupce wstydu, aż przyszła kolej na "Chwasty".
Liczba postaci w tej książce potrafi przytłoczyć. Przeskakiwanie z jednej na druga jest nieco irytujące, proba zmylenia czytelnika ze to wlasnie ten bohater jest zabójca również mi trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza książka przeczytana w 2024 i niestety wielkie rozczarowanie.
Gdzie się podział ten Sparks który potrafi zafundować cala game emocji ? Bo ten przedstawił nam cos bardzo motonnego, nie wciągającego i wręcz nudnego.
Watek oklepany jaki świat ms na pęczki. Młody farmer, dziewczyna z miasta i wielka miłość która nigdy się nie zdarza już po pierwszym spotkaniu.
Przyznam szczerze, ze gdyby nie watek Beverly to książka by mogla posłużyć jako usypiacz.

Pierwsza książka przeczytana w 2024 i niestety wielkie rozczarowanie.
Gdzie się podział ten Sparks który potrafi zafundować cala game emocji ? Bo ten przedstawił nam cos bardzo motonnego, nie wciągającego i wręcz nudnego.
Watek oklepany jaki świat ms na pęczki. Młody farmer, dziewczyna z miasta i wielka miłość która nigdy się nie zdarza już po pierwszym spotkaniu.
Przyznam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli usuniemy opisy przygotowywania posiłków to książka "schudnie" o jedna trzecia.
Bardzo słaba pozycja Nory Roberts. Niepokonany kameleon, który z palcem w nosie potrafi się dostać do najbardziej strzeżonych skarbców. Mdła i nudna Miranda, która absolutnie nic nie wnosi do tej książki.
I oczywiście synchronizacja, która działa tak perfekcyjnie, a ludzie to tacy durnie ze nikt nie będzie podejrzewał Harrego o nic złego.

Jeżeli usuniemy opisy przygotowywania posiłków to książka "schudnie" o jedna trzecia.
Bardzo słaba pozycja Nory Roberts. Niepokonany kameleon, który z palcem w nosie potrafi się dostać do najbardziej strzeżonych skarbców. Mdła i nudna Miranda, która absolutnie nic nie wnosi do tej książki.
I oczywiście synchronizacja, która działa tak perfekcyjnie, a ludzie to tacy durnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Policja była w tej części absolutnie zbędna bo nie zrobiła nic. Morderca sam podał się na tacy. Erica która zazwyczaj pomaga w śledztwach tez nie okazała się zbyt pomocna. Wydaje mi się, ze autorka aż za bardzo chciała nas wprowadzić w życie osobiste bohaterów po długiej przerwie.

Policja była w tej części absolutnie zbędna bo nie zrobiła nic. Morderca sam podał się na tacy. Erica która zazwyczaj pomaga w śledztwach tez nie okazała się zbyt pomocna. Wydaje mi się, ze autorka aż za bardzo chciała nas wprowadzić w życie osobiste bohaterów po długiej przerwie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chylke czytam już chyba tylko z przyzwyczajenia.
Szkoda, ze autor uniewinnił Kasjusza. Tyle jest zboczeńców w kościele, którym uchodzi to wszystko na sucho, ze chociaż tutaj mógł go dla przykładu ukarać. Księżulek stwierdził, ze jest niewinny więc niech świat się zatrzyma - bo przecież nie kłamie.
Temat kościoła to dla mnie rzeka, więc nawet nie będę zaczynać.
"Zarzut" jest dla mnie wyjątkowo słaba pozycja. Zero jakiejkolwiek akcji, Zordon znowu wychodzi na bezmózgiego przydupasa który bez Chylki nie potrafi się podetrzeć. Gdyby nie Trucizna to nie wiem czy Kordian w ogóle mógłby samodzielnie oddychać. Teksty bohaterów są tak dziecinne i prostackie, ze aż boli czytać.
Tak czy inaczej czekam na kolejna część. Dla zasady w imię której nie zostawiam rozpoczętych serii.

Chylke czytam już chyba tylko z przyzwyczajenia.
Szkoda, ze autor uniewinnił Kasjusza. Tyle jest zboczeńców w kościele, którym uchodzi to wszystko na sucho, ze chociaż tutaj mógł go dla przykładu ukarać. Księżulek stwierdził, ze jest niewinny więc niech świat się zatrzyma - bo przecież nie kłamie.
Temat kościoła to dla mnie rzeka, więc nawet nie będę zaczynać.
"Zarzut"...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O litości, co to była za książka. Niestety kolejny gnieciuszek spod pióra Diany Palmer.
Mam do autorki wielki sentyment i czytam każdą kolejna wydana powieść czekając na coś co mnie zachwyci jak niektóre jej poprzednie książki.
Nie można napisać tutaj "UWAGA SPOJLER" bo wszyscy doskonale wiemy jak książka się skończy. Nie ma innej opcji.
Jednak jeżeli jeszcze drogi czytelniku nie przekonałeś się jakiego typu są ksiazki Diany Palmer i spodziewasz się zaskakującego zakończenia to nie czytaj dalej mojej opinii.
A więc jedziemy.
Oczywiście w "Skrywanych tajemnicach" mamy dziewice po dwudziestce która absolutnie nie ma żadnego pojęcia o świecie, z druzgocąca przeszłością, i rzecz jasna jest uwielbiana przez cale miasteczko. Standard.
I wtedy pojawia się on. Jakże by inaczej jak nie kilkanaście lat starszy, bogaty jak diabli, przystojniak z kwadratowa szczeka (kwadrat musi być). Kolejny standard.
Jak to się kończy ? Wszyscy wiemy. Nie ma co się rozpisywać.
Ale co nam jeszcze serwuje autorka ? Jezuuuu, chyba są tutaj wszystkie postacie z jej poprzednich książek. Kuzyn kuzyna ktory jest ciotecznym bratem kuzynki z plemienia szalonych czupryn która jako pierwsza przyjechała do Jacobsville i jeszcze rzucała kamieniami w dinozaury a pomagał jej brat młodszej siostry jej prapradziada który jakże by inaczej był strażnikiem Teksasu. Zaopatrzcie się w kartkę i długopis bo to będzie trzeba rozrysować. Psycha tego nie ogarnie.
Jacobsville to miasteczko pełne agentów FBI, najemników, emerytowanych Chuckow Norrisow którzy niestety nie potrafią złapać ukrywającego się zabójcy. Panie, chroń nas przed takimi stróżami prawa. Prawdziwi eksperci.
Ale czemu by się dziwić gdy zamiast na łapaniu zbirów skupiają się na parzeniu kawy. Zatrzymajcie ta karuzele śmiechu. Ja wysiadam.
Momenty w których nasi zakochani w stanie dzikiego podniecenia chcieli się poseksic na kanapie i przyzwoitka przychodziła z kluczem żeby otworzyć drzwi były tak straszne ze OMG niech ktoś zadzwoni na milicje bo będą się gzdzic.
Chyba nie polecam.

O litości, co to była za książka. Niestety kolejny gnieciuszek spod pióra Diany Palmer.
Mam do autorki wielki sentyment i czytam każdą kolejna wydana powieść czekając na coś co mnie zachwyci jak niektóre jej poprzednie książki.
Nie można napisać tutaj "UWAGA SPOJLER" bo wszyscy doskonale wiemy jak książka się skończy. Nie ma innej opcji.
Jednak jeżeli jeszcze drogi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Od dawna polityka to jedno wielkie, śmierdzące bagno.
Syf wypływa z każdej strony. Układy, układziki, raczka rączkę myje.
Książka wciąga niesamowicie. Czyta się dość szybko i mimo dużej ilości postaci nie idzie się zamotać.
Niby fikcja, ale czy w dzisiejszych czasach nie spotykamy tego na każdym kroku ? Afera goni aferę, podsluchy, nepotyzm, szczucie, podłość i dwulicowość. Byleby tylko dopchać się do koryta i nazrec się póki można.
I wszystko w tej książce znajdziemy. Bardzo szybka akcja, czekałam na zakończenie i ten wielki boom.
Polecam jak wszystkie inne książki Kościelnego.

Od dawna polityka to jedno wielkie, śmierdzące bagno.
Syf wypływa z każdej strony. Układy, układziki, raczka rączkę myje.
Książka wciąga niesamowicie. Czyta się dość szybko i mimo dużej ilości postaci nie idzie się zamotać.
Niby fikcja, ale czy w dzisiejszych czasach nie spotykamy tego na każdym kroku ? Afera goni aferę, podsluchy, nepotyzm, szczucie, podłość i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam nadzieje na kontynuacje.

Mam nadzieje na kontynuacje.

Pokaż mimo to

Okładka książki Bez planu B Andrew Child, Lee Child
Ocena 6,3
Bez planu B Andrew Child, Lee C...

Na półkach: , ,

Będą spojlery !



Nie wiem czy nazwanie Reachera Robocopem będzie wystarczające. Sam jeden przeciwko straży więziennej, ba! Sam jeden przeciwko całemu światu. Niezniszczalny. Człowiek orkiestra.
Próbujesz zabić Jacka Reachera ? Już jesteś martwy.
Nieważne jak bardzo się będziesz starać to i tak zginiesz, albo jeśli będziesz miał farta ti skończysz nieprzytomny w jakimś ciemnym zaułku.
Kolejne części czytam już tylko z sentymentu. Tak strasznie naiwne, naciagnalne i absolutnie nierealne, ze książka się ciągnie i ciągnie.
Postać Jeda wprowadzona chyba tylko po to, aby dodać książce objętości.
Niestety nie polecam.

Będą spojlery !



Nie wiem czy nazwanie Reachera Robocopem będzie wystarczające. Sam jeden przeciwko straży więziennej, ba! Sam jeden przeciwko całemu światu. Niezniszczalny. Człowiek orkiestra.
Próbujesz zabić Jacka Reachera ? Już jesteś martwy.
Nieważne jak bardzo się będziesz starać to i tak zginiesz, albo jeśli będziesz miał farta ti skończysz nieprzytomny w jakimś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli ktoś nie lubi niedomówień to nie polecam tej książki.

Jeżeli ktoś nie lubi niedomówień to nie polecam tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To już jakaś telenowela brazylijska.
Niedługo kolejny Tarasow wyskoczy z lodówki. Żeby była jasność - Nie spodziewam się książki opartej na faktach, ale nierealność tej przechodzi wszelkie granice. Samozachwyt bohaterów i ich przekonanie o tym , ze są wielkimi bossami jest niesamowicie irytujące.
Jak dla mnie ta seria spokojnie powinna zakończyć się na drugiej części.

To już jakaś telenowela brazylijska.
Niedługo kolejny Tarasow wyskoczy z lodówki. Żeby była jasność - Nie spodziewam się książki opartej na faktach, ale nierealność tej przechodzi wszelkie granice. Samozachwyt bohaterów i ich przekonanie o tym , ze są wielkimi bossami jest niesamowicie irytujące.
Jak dla mnie ta seria spokojnie powinna zakończyć się na drugiej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam dziwna słabość do Diany Palmer więc czytam wszystko co tylko wychodzi spod jej pióra.
Ale litości. Gdzie podziały się jej dobre, wciągające romanse ?
Nie spodziewam się po tego typu książkach niesamowitych uniesień, ale takie flaki z olejem to lekka przesada.
Autorka tym razem próbuje nam zaserwować kryminał z wątkiem miłosnym. Poznajemy tysiąc bohaterów z jej poprzednich książek, którzy nic ale to absolutnie nic nie wnoszą do treści.
Do tego obok farmerów, agentów FBI, policjantów i prawników a także wujków stryjecznych od strony cioci Kloci jest tak wielu, ze gdyby usunąć polowe nazwisk to nie mielibyśmy co czytać.
Oczywiście mamy nasza zahukana dziewice i tym razem szeryfa (of course z własnym ranczem). Nie ma co się rozpisywać bo to oklepany standarcik.
Wątek kryminalny. Poważnie, bardziej durnej sprawy to nam nawet Anna Maria Wesołowska w TVN nie potrafiła przedstawić. Niech nam ktoś rozrysuje mapę.

Mam dziwna słabość do Diany Palmer więc czytam wszystko co tylko wychodzi spod jej pióra.
Ale litości. Gdzie podziały się jej dobre, wciągające romanse ?
Nie spodziewam się po tego typu książkach niesamowitych uniesień, ale takie flaki z olejem to lekka przesada.
Autorka tym razem próbuje nam zaserwować kryminał z wątkiem miłosnym. Poznajemy tysiąc bohaterów z jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam, ze książka nie ma w sobie zbyt wiele adrenaliny i nie jest zbyt skomplikowana żeby wymagała jakiegoś szczególnego skupienia. Nie spodziewajcie się szalonych zwrotów akcji.
Mamy główne postacie które sa łatwe do zapamiętania i coraz to nowsze ofiary.
Ponieważ dopiero zaczęłam ten cykl to z góry wiedziałam, ze kilka tomów przede mną więc zakończenie było dość przewidywalne.
O dziwo polubiłam tego narcystycznego psychola. Bananowy dzieciak który ma dużo łatwiejszy stan w życiu niż przecietny Kowalski. Aczkolwiek nie można mu odmówić inteligencji bo inaczej nie studiowałby prawa ani nie uknuł morderstwa praktycznie doskonałego.

Przyznam, ze książka nie ma w sobie zbyt wiele adrenaliny i nie jest zbyt skomplikowana żeby wymagała jakiegoś szczególnego skupienia. Nie spodziewajcie się szalonych zwrotów akcji.
Mamy główne postacie które sa łatwe do zapamiętania i coraz to nowsze ofiary.
Ponieważ dopiero zaczęłam ten cykl to z góry wiedziałam, ze kilka tomów przede mną więc zakończenie było dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do momentu w którym Konarski zabijał gangsterów wręcz kibicowałam mu całym serem i liczyłam, ze pozbędzie się wszystkich zamieszanych w porwanie Magdy i jej koleżanek. Gdy na celownik wziął niewinnych ludzi no cóż, stal się dla mnie jednym z nich. Z bohatera mściciela zmienił się w zwykłego mordercę bez skurpulow.
Wątek kościoła i biznesmenów w sutannach to dla mnie temat rzeka. Układy, układziki, raczka rączkę myje aż się rzygac chce. Ksiądz całkowicie zasłużył na swój los, a wręcz należał mu się duzo brutalniejszy i boleśniejszy koniec.
Zakończenie ? Całkiem przewidywalne, jednak ostatnie strony dużo ciekawsze niż się spodziewałam.
Książka brutalna, mocna i zdecydowanie 18+ jak pokazuje okładka.
Podoba mi się, ze coraz więcej polskich autorów nie boi się pisać na temat krycia pedofili w kościele i układach w policji i prokuraturze. Może na chwile obecna nie maja w mundurowce aż takich możliwości ukrywania skandali jak wcześniej, ale i tak swietnie sobie radzą. Dodajmy do tego polityków i mamy bagno jak się patrzy.
Panie Piotrowski, czekamy na więcej :)

Do momentu w którym Konarski zabijał gangsterów wręcz kibicowałam mu całym serem i liczyłam, ze pozbędzie się wszystkich zamieszanych w porwanie Magdy i jej koleżanek. Gdy na celownik wziął niewinnych ludzi no cóż, stal się dla mnie jednym z nich. Z bohatera mściciela zmienił się w zwykłego mordercę bez skurpulow.
Wątek kościoła i biznesmenów w sutannach to dla mnie temat...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawdę powiedziawszy ten przewodnik / poradnik nie trafił w mój gust, ale daje najwyzsza ocenę za próbę motywacji i chęć pomocy.

Prawdę powiedziawszy ten przewodnik / poradnik nie trafił w mój gust, ale daje najwyzsza ocenę za próbę motywacji i chęć pomocy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Panie Kościelny, jak tu żyć do sierpnia ? No jak ?

Kościół to dla mnie temat rzeka. Od dawna uważam, ze ta instytucja powinna zniknąć. Układy, układziki, całkowita bezkarność. Mam odruch wymiotny jak pojawiaja się doniesienia o coraz to nowszych aferach i wszystko jest zamiatane pod dywan. A co jest w tym wszystkim najgorsze ? To, ze ciemny lud to kupi.
Co do samej książki.
Z przyjemnością wróciłam do duetu Sikora - Bielecki. Dużo wątków nie wpływających bezpośrednio na śledztwo urozmaicalo czytanie.
Mimo, ze od samego początku poznajemy sprawcę to z zaangażowaniem sledzilam poczynania policji.
Książka nie trzyma w napięciu, zakończenie jest łatwe do przewidzenia. Pomimo tego czyta się obłędnie szybko i niestety trzeba czekać na kolejna część która według okładki będzie w sierpniu.

Panie Kościelny, jak tu żyć do sierpnia ? No jak ?

Kościół to dla mnie temat rzeka. Od dawna uważam, ze ta instytucja powinna zniknąć. Układy, układziki, całkowita bezkarność. Mam odruch wymiotny jak pojawiaja się doniesienia o coraz to nowszych aferach i wszystko jest zamiatane pod dywan. A co jest w tym wszystkim najgorsze ? To, ze ciemny lud to kupi.
Co do samej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno tak długo nie męczyłam żadnej książki.
Opis książki niesamowicie mnie zachęcił do przeczytania. Zapowiadało się strasznie i tajemniczo a wyszło nudno i bez szalu.
Glowny bohater ze swoimi urojeniami i planowaniem "dochodzenia" był wręcz irytujący.
Nie mogę nic nie napisać o akcji, bo żadnej w tej książce nie było.
Zaskoczenie powinno zaskoczyć, a wręcz rozśmieszyło.

Dawno tak długo nie męczyłam żadnej książki.
Opis książki niesamowicie mnie zachęcił do przeczytania. Zapowiadało się strasznie i tajemniczo a wyszło nudno i bez szalu.
Glowny bohater ze swoimi urojeniami i planowaniem "dochodzenia" był wręcz irytujący.
Nie mogę nic nie napisać o akcji, bo żadnej w tej książce nie było.
Zaskoczenie powinno zaskoczyć, a wręcz...

więcej Pokaż mimo to