-
Artykuły
Nowa książka autora „Wyspy tajemnic”: coś więcej niż kryminałEwa Cieślik3 -
Artykuły
„Foto Retro”, czyli XX-wieczna historia Warszawy zatrzymana w siedmiu albumachLubimyCzytać1 -
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński28 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-09-24
2021-09-24
To książka - przestroga dla maluczkich, która doskonale portretuje mentalność ludzi przegranych. Pokazuje wzorce najgorsze: "Jeśli spróbujesz przekroczyć swoją kondycję i miejsce w szeregu, spotka cię zagłada. Siedź w grajdole, który masz, bo jesteś tym grajdołem." Prawdą jest, że przekroczenie swoich niedostatków, ograniczeń i rozwój są trudne, bo wchodzi się na terytorium, na którym się wcześniej nie było, ale tu bohater popełnia niemal wszystkie podręcznikowe błędy, jakie mógłby uczynić impulsywny, niedouczony prostak. I jeszcze przewijający się motyw bezradnego gąsiątka, które wyjmowane z kojca może tylko płakać i krzyczeć. Przykro na to patrzeć i jeśli tak mamy widzieć naród nigeryjski, książka może być odczytana jako przestroga przed nim. (Na szczęście znam kilku Afrykańczyków, którzy przyjechali na studia do Europy i poradzili sobie znacznie lepiej niż bohater tej powieści.) Mam też wrażenie, że literatura nigeryjska zajmuje się głównie portretowaniem mentalnych źródeł nieszczęść swojego kraju, czym przyczynia się do ich namnażania. Mnie to ciekawi umiarkowanie.
To książka - przestroga dla maluczkich, która doskonale portretuje mentalność ludzi przegranych. Pokazuje wzorce najgorsze: "Jeśli spróbujesz przekroczyć swoją kondycję i miejsce w szeregu, spotka cię zagłada. Siedź w grajdole, który masz, bo jesteś tym grajdołem." Prawdą jest, że przekroczenie swoich niedostatków, ograniczeń i rozwój są trudne, bo wchodzi się na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-10
Gdyby to zdarzyło się naprawdę, byłoby wstrząsające. Książka przez pierwsze 80 procent treści rozpędza się i zawiązuje akcję, ale to co dzieje się potem, to emocjonalny rollercoaster. Rozrywa trzewia.
Niemniej jednak książka jest przygnębiająca i przerażająca. Deterministyczna teoria nadciągającej katastrofy, która w warunkach biednego, afrykańskiego kraju, szarpanego czymś w rodzaju wojen domowych, wygląda może wiarygodnie, ale z perspektywy obywatela Unii Europejskiej XXI wieku powoduje myśli w rodzaju: "Ale ci ludzie są prymitywni i głupi". Nawet jeśli to uniwersalne motywy krzywdy i zemsty, oraz bardzo dobrze napisany tekst.
Gdyby to zdarzyło się naprawdę, byłoby wstrząsające. Książka przez pierwsze 80 procent treści rozpędza się i zawiązuje akcję, ale to co dzieje się potem, to emocjonalny rollercoaster. Rozrywa trzewia.
Niemniej jednak książka jest przygnębiająca i przerażająca. Deterministyczna teoria nadciągającej katastrofy, która w warunkach biednego, afrykańskiego kraju, szarpanego...
2021-09-20
Nie jest to rzecz, która by mnie do siebie przekonała. Irytuje mnie, skądinąd często spotykana w literaturze nigeryjskiej, szajba na punkcie płodności lub jej braku. W jakimś sensie jest to zrozumiałe w społecznościach bardzo tradycyjnych, gdzie miarą wartości kobiety i mężczyzny jest ich przydatność rozrodcza, na czym uwieszone są kwestie honoru całej rodziny i kobiety właściwie niczym innym się nie zajmują. Niemniej jednak, życie sprowadzone do problemów sprawności narządów płciowych jest... no słabe, czy może lepiej: redukujące człowieka z licznych innych wymiarów, w których on funkcjonuje. Brak elementarnej edukacji seksualnej, wstyd i piętrowe zakłamania na tym tle: brrrr... No można się ze współczuciem ulitować, ale i pozostać w daleko posuniętym dystansie.
Nie jest to rzecz, która by mnie do siebie przekonała. Irytuje mnie, skądinąd często spotykana w literaturze nigeryjskiej, szajba na punkcie płodności lub jej braku. W jakimś sensie jest to zrozumiałe w społecznościach bardzo tradycyjnych, gdzie miarą wartości kobiety i mężczyzny jest ich przydatność rozrodcza, na czym uwieszone są kwestie honoru całej rodziny i kobiety...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-16
To powieść napisana w sposób klasyczny, która dotyczy procesów kształtowamia się tworu państwowego znanego dziś pod nazwą Nigeria. O wojnie to jest powieść, o wojnie, bo może zdziwi to niektórych, ale nie tylko Polska była nimi szarpana. Koniec lat sześćdziesiątych w Nigerii pochłonął przynajmniej milion ofiar. Interesujące wydaje mi się kształtowanie się klasy średniej i życie tych nielicznych osób wykształconych, na tle uwikłań plemiennych i generalnie funkcjonowania plemion, które dziś nazwalibyśmy, jeśli nie dzikimi, to przynajmmiej prymitywnymi.
Inne książki autorki podobały mi się bardziej.
To powieść napisana w sposób klasyczny, która dotyczy procesów kształtowamia się tworu państwowego znanego dziś pod nazwą Nigeria. O wojnie to jest powieść, o wojnie, bo może zdziwi to niektórych, ale nie tylko Polska była nimi szarpana. Koniec lat sześćdziesiątych w Nigerii pochłonął przynajmniej milion ofiar. Interesujące wydaje mi się kształtowanie się klasy średniej i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-03-11
Ta dziewczyna pisze wyśmienicie. Dawno, dawno temu zauroczyłem się jej trzecią książką pt.: „Amerykaana”, dlatego chętnie sięgnęłam po tę, pierwszą w Jej dorobku. I muszę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Rozkręca się dość wolno, ale jest szalenie wciągająca. Już się cieszę na kolejną, tą środkową, która stoi na mojej półce. I smucę się jednocześnie, że choć na oko ma z 800 stron, chwilowo jest ostatnią powieścią w dorobku autorki, której nie przeczytałam. Na pocieszenie jest jeszcze esej i pozostaje czekanie na powieść czwartą. Doczekać się nie mogę.
Edit: A nie, przepraszam, jest jeszcze powieść czwarta, czekamy na piątą. Nieco mnie ta informacja uspokoiła. ;)
Ta dziewczyna pisze wyśmienicie. Dawno, dawno temu zauroczyłem się jej trzecią książką pt.: „Amerykaana”, dlatego chętnie sięgnęłam po tę, pierwszą w Jej dorobku. I muszę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Rozkręca się dość wolno, ale jest szalenie wciągająca. Już się cieszę na kolejną, tą środkową, która stoi na mojej półce. I smucę się jednocześnie, że choć na oko ma z 800...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015
Początkowo myślałam, że nie dam rady tego przeczytać, bo opisy obyczajów ludów pierwotnych, gdzie życie zdane na łaskę losu (pogody) rozgrywa się między szykowaniem strawy, płodzeniem dzieci i uprawą pola, a zamiast literatury, internetu, telewizji, środków transportu i dróg są bajania o duchach i bogach, jest ponad moje siły. Z czasem jednak pojawił się biały człowiek za swoją imperialną polityką i jedynie słuszną religią, co zaczęło być ciekawe. Dobrze jest czasem spojrzeć na siebie oczami tych, co z nami przegrali.
Początkowo myślałam, że nie dam rady tego przeczytać, bo opisy obyczajów ludów pierwotnych, gdzie życie zdane na łaskę losu (pogody) rozgrywa się między szykowaniem strawy, płodzeniem dzieci i uprawą pola, a zamiast literatury, internetu, telewizji, środków transportu i dróg są bajania o duchach i bogach, jest ponad moje siły. Z czasem jednak pojawił się biały człowiek za...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to