Opinie użytkownika
Nigdy bym nie pomyślał, że taka książka wpadnie mi w ręce.
Tak samo jak wcześniej ten tytuł (i podobne) gdzieś tam obijały mi się o oczy, tak też twierdziłem, że to ... co najmniej dziwny tytuł dla dzieci.
Ale! Naprawdę mi się ta historia podobała. Napisana tak... nostalgicznie. Niby o kupie, a można odnaleźć w tym... siebie - jakkolwiek to brzmi.
Swojego poglądu na...
Straszna okładka.
Ale historia - piękna. Przepiękny, dźwięczny język, który uwypukla otoczkę - kolej, lokomotywę, aż się słyszy całe otoczenie. Piosenka Charliego - jakoś mimowolnie w głowie melodia sama się układa i nie sposób czytać tego nie podśpiewując chociażby w myślach.
Piękne ilustracje. Oddające duszę, emocje.
Pomimo sinusoidy emocji jakie się wyzwalają podczas...
Kawał dobrego materiału.
Spowiedź prezesa Odry Opole jak kupowało się mecze. Kulisy prawie każdego sprzedanego/kupionego meczu.
Napisane wartko i jasno. Czytało się na raz (niecałe 200 stron), każdy fan futbolu powinien ją przeczytać.
Aż dziw bierze, że wszyscy wiedzieli, ale nikt nie interweniował.
Ojejku, co to było w ogóle! Straszne!
Owszem, czyta się to w 15 min.
Samo opakowanie - bardzo fajne, mocny, trwały egzemplarz, fajny papier, zdjęcia też całkiem niezłe.
I to tyle z pozytywnych rzeczy.
Przesłanie dość jasne, ale w książce roi się aż od pustych frazesów.
Frazes goni frazes. Jedno zdanie było może warte więcej niż funta kłaków. Większość została ot tak,...
Czytałem te opinie i sądziłem, że to będzie zakalec w kuchni Kinga.
Ale nie zawiodłem się. Było sporo humoru, historia opowiadana była intrygująca. Taka książka do kolacji czy obiadu.
Choć nieco można mieć wrażenie, że dostaliśmy kotleta i go nam zabrano przed zakończeniem spożywania go...
Nie będzie należała do moich ulubionych, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że...
Ciężko mi jest ocenić tę książkę.
Niby całkiem zgrabnie napisana intryga szpiegowska...
Ale czuję się dziwnie. Skończyłem przed sekundą i ... nic. Kompletnie.
Dziwnie. W tym świecie (choć rozumiem, może w latach 60 tak było?) każdy był czyimś szpiegiem i prawie nikt nie zarabiał pieniędzy na życie w inny sposób.
Nagle zniknęło kilka miesięcy akcji.
Kilka aspektów ów hm...
Po przeczytaniu Cienia wiatru, Gry anioła, Więźnia nieba, czy nawet Mariny lub Księcia mgły - poprzeczkę Zafon postawił wysoko.
Niestety, ta książka nie sięgnęła do tej poprzeczki.
Książka ciekawa, jednakże - mnie nie porwała, nie trzymała w napięciu, nie nie pozwała mi zasnąć.
Ledwie namiastkę Zafona, którego pokochałem mogłem tutaj poczuć.
Albo już jestem za stary?
Książka ciekawa, napisana dość prostym językiem, ze sporym humorem i ciekawymi informacjami.
Nie z każdą teorią z książki się zgadzam, ale to pewnie wynika dlatego, że w Polsce panuje nieco inna mentalność niż w kraju autorów.
Sporo też rzeczy, które tutaj były opisane, samemu zaobserwowałem spotykając się z kobietami, czasem nie potrafiłem może tego ubrać w słowa, to...
Kupiłem ją na dworcu, przed jakąś trasą za 12 zł.
I z miejsca wciągnąłem się w klimat.
Czułem się jak w filmie noir, jak w wiecznie nocnym mieście gdzie za każdym rogiem mogę dostać cios nożem.
Świetna zagadka, trzymała w napięciu do samego końca. Nie było owijania w bawełnę, tylko konkrety.
Polecam!
Jako fan Manchesteru United była to dla mnie lektura wręcz obowiązkowa.
I muszę przyznać, że sprostała moim wymaganiom.
Czytało się ją naprawdę przyjemnie, można było dowiedzieć się wielu dotychczas ukrytych prawd, wspomnień czy SAFowskich anegdot.
Poznało się historię najlepszego trenera w dziejach. Od podstaw, od małego dzieciaka.
Początek miał praktycznie jak każdy...
Klasyka literatury. Zdaję sobie sprawę.
Utopia, nowomowa, myślozbrodnie.
Pewnie popełniam takową.
Książka była i fajna i nie fajna. Główny bohater - potrafiłem się z nim zakumplować.
Cały świat - świetnie skonstruowany.
Ale momentami taka nuda mnie brała, że musiałem walczyć.
Niektóre momenty były dla mnie tak nieinteresujące, że długopis mnie bardziej intrygował....
O tej pozycji już napisano chyba wszystko i co bym nie napisał - tylko bym powielił.
Znakomita. Po prostu.
Bardzo się męczyłem przy tej lekturze.
Jakoś nie potrafiłem sobie wyobrazić takiego toku rozumowania dziecka, nie potrafiłem sobie uświadomić takiej nonszalancji i ślepoty rodziców w ogromnym lesie!
Długie przestoje, często teksty o niczym.
Przeciętnie.
Kupiłem ją za 9 zł na dworcu jadąc gdzieśtam.
Skusił mnie głównie tył książki, a tam "bla bla bla, fajna, polecam, bla bla bla" Stephen King.
O! Mój ulubiony autor poleca! No to wezmę!
I wielkie wow! Na serio znakomity kryminał! Akcja rozdwojona, do samego końca poszukiwanie winnego, wiele zaskoczeń, fajnie przedstawione czasy lat 70'.
Naprawdę byłem pod wieeelkim...
A wg mnie słabe oceny wynikają z tego, że nie wszyscy potrafią uwierzyć, że kobiety są w stanie robić takie rzeczy jakie Masa opisał.
Jasne, na pewno mnóstwo rzeczy zostało podrasowanych i pokolorowanych.
Ale wierzę, że jest w tym sporo prawdy.
I ciągle mnie zastanawiało - co sobie musiały myśleć opisywane kobiety dzisiaj mające dzieci, mężów, życie...
Pewnie - mafiozi...
Pierwsza moja przeczytana powieść spod pióra Kinga. Pamiętam, że do tego czasu fascynowałem się "Przygodami Trzech Detektywów" i całym cyklem "Szkoły przy cmentarzu". Byłem młodym łebkiem.
Ale do dziś pamiętam tę książkę bardzo dobrze. Do dziś pamiętam jakie zrobiła na mnie wrażenie. Do dziś pamiętam uczucie jakie się we mnie wzbudziło gdy przyjaciel - dostawał to, co...
Lepszy niż "Roland", słabszy niż "Powołanie trójki".
I także - podobały się, ale zmęczyły... i zmuszony byłem zrobić sobie przerwę od Mrocznej Wieży...
Kocham Kinga i kocham Cmentarz Zapomnianych Książek.
Kończą mi się epitety. Wszystkie 3 książki w cyklu - przepiękne!
Wszystkie 3 - to karpatki, kopce kreta czy serniki wśród ciast. Serio!
To Premier League, La Liga i Bundesliga wśród lig.
To ferrari, lamborghini, porsche wśród aut.
To Budapeszt, Praga, Wiedeń - wśród miast!
I tak bez końca...
Pamiętam, że oglądałem film jeszcze za czasów dzieciaka - bo w tv leciał tylko van Damme, Stallone i Schwarzenegger. Ot, typowa rąbanka.
Następnie książka i jeszcze raz film. Ale zmienili sens książki!
Jest to dobra książka. Kilka dziwnych momentów, dziwnych sytuacji, to jednak dobrze się ją czyta. Trochę się też kibicuje.
Końcówka - przeciętna, ale szkoda, że taka.
Moje indywidualne, prywatne TOP 3!!
Jakie to było genialne! Jakie to było nie do opisania mocne!
Księga, która mogłaby trwać i jeszcze tysiąc stron i ani przez minutę bym się nie nudził! Historie w niej zawarte można byłoby spokojnie na kilka książek rozdzielić!
Żyłem bohaterami, żyłem tą grozą, żyłem Tym.
Wrażenie zostawiła na mnie niesamowite! Ostatnie 200 stron...