-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2013-12-17
2014-03-04
Całościowo książkę oceniam jako niezłą. Dłuugo się rozkręca, wkręciłem się dopiero jakoś w połowie. Ale nie żałuję czasu na jej przeczytanie. Koncepcja dobra. Podobały mi się, a raczej zainteresowały teorie i motywy biologiczne, i za to książka dostaje ode mnie extra plus. Historia nowego gatunku moim zdaniem dobrze skręcona, choć mało dynamiczna. Polecam zainteresowanym biologią, szczególnie zwierzętami.
Całościowo książkę oceniam jako niezłą. Dłuugo się rozkręca, wkręciłem się dopiero jakoś w połowie. Ale nie żałuję czasu na jej przeczytanie. Koncepcja dobra. Podobały mi się, a raczej zainteresowały teorie i motywy biologiczne, i za to książka dostaje ode mnie extra plus. Historia nowego gatunku moim zdaniem dobrze skręcona, choć mało dynamiczna. Polecam zainteresowanym...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-22
Książka bardzo dobra. Nie czytałem pozostałych książek autorki, więc nie mogę ocenić tej względem reszty. Jednak opisana historia bardzo mi się spodobała. Zupełnie nowa koncepcja, całkiem pomysłowa i nie przesadzona, wielki plus. Poza tym duży plus za język, świetnie mi się czytało- od samego początku aż do końca. I przyznam że bardzo chętnie przeczytam kolejne, o ile autorka napisze coś jeszcze o tematyce likantropii, szczerze na to liczę.
Książka bardzo dobra. Nie czytałem pozostałych książek autorki, więc nie mogę ocenić tej względem reszty. Jednak opisana historia bardzo mi się spodobała. Zupełnie nowa koncepcja, całkiem pomysłowa i nie przesadzona, wielki plus. Poza tym duży plus za język, świetnie mi się czytało- od samego początku aż do końca. I przyznam że bardzo chętnie przeczytam kolejne, o ile...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-01
2013-07-16
2013-04-28
2013-04-26
Moja pierwsza uwaga na temat książki- widać, że napisana została przez filozofa.
Kiedy zaczynałem ją czytać, spodziewałem się, że będzie dotyczyła przede wszystkim Brenina (wilka). Niestety ku mojemu zaskoczeniu, autor poświęca wiele stron na swoje filozoficzne przemyślenia, na które osobiście nie miałem ochoty, nawet jeśli za ich sprawą stał Brenin.
Jestem jednak bardzo zadowolony z tego, że mogłem przeczytać książkę, w której ktoś zechciał opisać swoją jakże bliską relację z dzikim zwierzęciem. Zbyt wielu ludzi uważa je za bezmyślne i bezuczuciowe. Przykłady takich właśnie relacji, rzucają zupełnie nowe światło na ten problem. Mimo tych wszystkich ludzi wciąż mam nadzieję, że może kiedyś ta sytuacja ulegnie zmianie. Że z czasem może nie wszyscy, ale coraz więcej ludzi zmieni swoje podejście do zwierząt, zacznie patrzeć na nie inaczej i nauczy się żyć razem z nimi, nie przeciwko nim.
Polecam zainteresowanym relacjami człowiek-zwierzę.
Moja pierwsza uwaga na temat książki- widać, że napisana została przez filozofa.
więcej Pokaż mimo toKiedy zaczynałem ją czytać, spodziewałem się, że będzie dotyczyła przede wszystkim Brenina (wilka). Niestety ku mojemu zaskoczeniu, autor poświęca wiele stron na swoje filozoficzne przemyślenia, na które osobiście nie miałem ochoty, nawet jeśli za ich sprawą stał Brenin.
Jestem jednak bardzo...