Tlen. Cząsteczka która stworzyła świat Nick Lane 7,5
Z książki można dowiedzieć się, że to tlen stworzył życie, które jest czymś więcej niż szarawym nalotem unoszącym się na wodzie.
Są dowody, że już nasz ostatni uniwersalny wspólny przodek (LUCA - praprzodek bakterii i archeonów sprzed ponad 3 mld lat) był zdolny do oddychania tlenem, gdy stężenie tego gazu sięgało ok. 0,5% obecnego ciśnienia. LUCA zapoczątkował ten proces, jako efekt walki z wolnymi rodnikami produkowanymi przez promienie UV padające na płytkie wody i rozbijające cząsteczki H2O na wodór i tlen.
Obecny poziom tlenu w atmosferze (ok. 20%) pojawił się ok. 500-600 mln lat temu, po epizodzie wielkiego zlodowacenia, w którym Ziemia stała się wielką "kulą śnieżną" - sinice i glony produkowały tlen, który nie miał się gdzie odkładać, gdyż większość materii organicznej znajdowała się pod lodem.
To tlen stworzył eukarionty, jest twórcą płciowości, zapoczątkował rewolucję kambryjską, gdyż wydajność metaboliczna organizmów oddychających tlenowo jest czterokrotnie bardziej wydajna niż organizmów beztlenowych. Szczytowy poziom tlenu osiągnęła Ziemia 300 mln lat temu w okresie Karbonu i Permu. Jego stężenie wynosiło 35% i mogło być przyczyną gigantyzmu wśród niektórych zwierząt (np. ważki z Blosover)
Niestety to tlenowi "zawdzięczamy" też starość i śmierć. Każdy oddech produkuje wolne rodniki, cząsteczki, które nas zabijają. Intensywne uprawianie sportu i wysokokaloryczna dieta tylko przyspiesza ten proces. W badaniach wyszło również, że spadek wytwarzania insuliny i IGF u nicieni i muszek owocówek wydłuża ich życie. W dużym uproszczeniu ilość uderzeń serca na minutę i masa organizmu wpływa na naszą długość życia (wyjątkiem są m.in. ptaki i nietoperze),a dokładniej to wolne rodniki produkowane przez nasze mitochondria wpływają na długość życia (u ptaków mitochondria produkują ich o 1/3 mniej, co koreluję tę różnicę w długości życia).
Ludzie żyją przeciętnie 70-80 lat i umierają na choroby układu krążenia i nowotwory. Jednak można umrzeć też od "starości". Górną granicą długości życia człowieka to ok. 120 lat i odpowiadają za to nasze mitochondria, z których, wraz z wiekiem, wydostaje się coraz więcej wolnych rodników, które są przyczyną stanów zapalnych w naszym ciele.
Spożywanie dużej ilości antyoksydantów niewiele pomoże, gdyż nasz organizm sam potrafi je produkować, a nadmiar antyoksydantów dostarczanych z pożywieniem nasze ciało po prostu wydala (co nie zmienia faktu, że wg statystyk osoby jedzące dużo "zieleniny" przeciętnie dłużej żyją).
Wolne rodniki mają też swoje plusy - to one dają sygnał komórce do wytworzenia stanu zapalnego, w związku z czym możemy się skutecznie pozbyć infekcji. Tak więc spełniają one rolę "podwójnego agenta" w naszym ciele.