Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo ciekawa książka! Chętnie przeczytałabym jeszcze więcej podobnych ciekawostek.

Bardzo ciekawa książka! Chętnie przeczytałabym jeszcze więcej podobnych ciekawostek.

Początek książki totalnie odrzucający, nie wiem, czy to za sprawą autorki czy tłumaczenia. Pierwsze zdania pisane jakby na siłę, mozolnie, topornie, z trudem. Dopiero po chwili udaje się złapać rytm. Autorka nie traci czasu na wprowadzanie czytelnika do wykreowanego przez siebie świata, tylko serwuje mu wszystko na raz, przez co momentami ciężko jest się połapać, bo nie wiadomo, o czym mowa i co to jest. Niektóre rzeczy wyjaśniają się gdzieś dopiero w połowie książki 😂 Akcja zaczyna przyspieszać, a książka robić się fajna gdzieś w okolicach 80- 100 strony- wtedy ciężko się oderwać, i tak pozostaje już do końca, jednak zakończenie jest... Dziwne.

Początek książki totalnie odrzucający, nie wiem, czy to za sprawą autorki czy tłumaczenia. Pierwsze zdania pisane jakby na siłę, mozolnie, topornie, z trudem. Dopiero po chwili udaje się złapać rytm. Autorka nie traci czasu na wprowadzanie czytelnika do wykreowanego przez siebie świata, tylko serwuje mu wszystko na raz, przez co momentami ciężko jest się połapać, bo nie...

Dobry, wstrząsający, otwierający oczy reportaż.
Ludzie, nie oszczędzajcie na ubezpieczeniu na wakacje- odżałujcie te 3 czy 4 stówy. I czytajcie umowy.

Dobry, wstrząsający, otwierający oczy reportaż.
Ludzie, nie oszczędzajcie na ubezpieczeniu na wakacje- odżałujcie te 3 czy 4 stówy. I czytajcie umowy.

Jestem ogromnie rozczarowana. W przypadku tej serii ma miejsce zjawisko równi pochyłej- każdy kolejny tom jest gorszy od poprzedniego. Jeśli chodzi o finałowy tom- nie bardzo nawet wiem, co napisać, żeby nie powiedzieć za dużo, a jednocześnie wyrazić swoje niezadowolenie. Na pewno nie takiego zakończenia się spodziewałam... Także to, że niektóre wątki i sprawy pozostały niedokończone, również nie robi dobrego wrażenia. Ogólnie tom bardzo, bardzo przeciętny, a wielka szkoda.

Jestem ogromnie rozczarowana. W przypadku tej serii ma miejsce zjawisko równi pochyłej- każdy kolejny tom jest gorszy od poprzedniego. Jeśli chodzi o finałowy tom- nie bardzo nawet wiem, co napisać, żeby nie powiedzieć za dużo, a jednocześnie wyrazić swoje niezadowolenie. Na pewno nie takiego zakończenia się spodziewałam... Także to, że niektóre wątki i sprawy pozostały...

"Galopująca, pełna zaskakujących zwrotów akcja" głosi tył okładki. Z określeniem "galopująca" totalnie się nie zgadzam, akcja toczy się dość równo i monotonnie, a zwroty akcji i tempo pojawiają się dopiero pod koniec. Jak już wspomniałam przy okazji poprzednich tomów, spokojnie można by z tej serii zrobić trylogię, jeśli wyciąć dziwne rozkminy bohaterów. Niemniej, trzeba oddać autorce, że dość w tym tomie namieszała i zaczęło się robić groźnie 😬 Wiele razy otwierałam szerzej oczy ze zdumienia. Nie mogę się doczekać finału!

"Galopująca, pełna zaskakujących zwrotów akcja" głosi tył okładki. Z określeniem "galopująca" totalnie się nie zgadzam, akcja toczy się dość równo i monotonnie, a zwroty akcji i tempo pojawiają się dopiero pod koniec. Jak już wspomniałam przy okazji poprzednich tomów, spokojnie można by z tej serii zrobić trylogię, jeśli wyciąć dziwne rozkminy bohaterów. Niemniej, trzeba...

Wspaniała książka! ❤️
W tym tomie znajdziemy sporo żeglarstwa i jeszcze więcej muzyki. Niesamowite tło historyczne i tytaniczna praca autorki, żeby to wszystko ze sobą spiąć, plus, aby wszystkie książki w serii do siebie pasowały. Majstersztyk! ✨️
Bardzo polecam przeczytanie wywiadów z autorką na końcu książki- można się tam sporo dowiedzieć 😊

Wspaniała książka! ❤️
W tym tomie znajdziemy sporo żeglarstwa i jeszcze więcej muzyki. Niesamowite tło historyczne i tytaniczna praca autorki, żeby to wszystko ze sobą spiąć, plus, aby wszystkie książki w serii do siebie pasowały. Majstersztyk! ✨️
Bardzo polecam przeczytanie wywiadów z autorką na końcu książki- można się tam sporo dowiedzieć 😊

Niesamowicie mnie irytował Kavinsky w tym tomie! Kompletnie nie rozumiałam, dlaczego autorka tak się na nim skupia, a kiedy już to zrozumiałam, zaczął mnie irytować jeszcze bardziej 😂 Zastanawiam się, czy nie dałoby się poprowadzić fabuły bez niego?
Tom oceniam niestety na średni, trochę można by było go skrócić i zrezygnować z mnogości opisów i wątków pobocznych, bo mocno mi się dłużył. No i ten Kavinsky 😒

Niesamowicie mnie irytował Kavinsky w tym tomie! Kompletnie nie rozumiałam, dlaczego autorka tak się na nim skupia, a kiedy już to zrozumiałam, zaczął mnie irytować jeszcze bardziej 😂 Zastanawiam się, czy nie dałoby się poprowadzić fabuły bez niego?
Tom oceniam niestety na średni, trochę można by było go skrócić i zrezygnować z mnogości opisów i wątków pobocznych, bo mocno...

Całkiem przyjemna młodzieżówka.
Akcja jest dość powolna, jednostajna, bez szaleństw, za to pod koniec książki przyspiesza i może wybić z kapci 😄
Książkę czytałam w starym wydaniu, z biblioteki- super widzieć okładkę z nowego wydania z twarzami głównych bohaterów 😊 ... tylko kilkukrotnie w książce wspomniano, że Ronan jest łysy 🤪

Całkiem przyjemna młodzieżówka.
Akcja jest dość powolna, jednostajna, bez szaleństw, za to pod koniec książki przyspiesza i może wybić z kapci 😄
Książkę czytałam w starym wydaniu, z biblioteki- super widzieć okładkę z nowego wydania z twarzami głównych bohaterów 😊 ... tylko kilkukrotnie w książce wspomniano, że Ronan jest łysy 🤪

Książka bardzo mi się podobała.
Super pomysł na zarodniki i ich funkcjonalność (początkowo myślałam, że to ściema, w którą po prostu kazano wierzyć społeczeństwu😬). Postać samej Warkocz jest sympatyczna, prostolinijna i szczera. Towarzyszyć jej w podróży i przemianie było przyjemnością 😊 Ciekawa jest też koncepcja imienia, "Warkocz".

Książka bardzo mi się podobała.
Super pomysł na zarodniki i ich funkcjonalność (początkowo myślałam, że to ściema, w którą po prostu kazano wierzyć społeczeństwu😬). Postać samej Warkocz jest sympatyczna, prostolinijna i szczera. Towarzyszyć jej w podróży i przemianie było przyjemnością 😊 Ciekawa jest też koncepcja imienia, "Warkocz".

Rewelacyjny pomysł na fabułę, coś genialnego! Na początku miałam takie "wtf" i nie mogłam się wgryźć, ale za to później nie mogłam się oderwać! :D Czytałam z największą przyjemnością i zostałam fanką autorki!

Rewelacyjny pomysł na fabułę, coś genialnego! Na początku miałam takie "wtf" i nie mogłam się wgryźć, ale za to później nie mogłam się oderwać! :D Czytałam z największą przyjemnością i zostałam fanką autorki!

Zakończenie złamało mi serce 😭💔

Zakończenie złamało mi serce 😭💔

To moje pierwsze spotkanie z autorką, bardzo zresztą udane. Czytałam opinie, że to jej najsłabsza książka- w takim razie koniecznie muszę przeczytać pozostałe🙂
Szukałam czegoś lekkiego do czytania i zachęcona rolką Magical Daily na Instagramie, nie zawiodłam się. Fajna, wartka opowieść, w którą się po prostu wsiąka. Sytuacja głównej bohaterki jak i rozterki, które nią później targają- są nie do pozazdroszczenia. Czytając, bardzo jej współczułam, był nawet moment, że zwilgotniały mi oczy😉
Uważam, że zakończenie było rozsądne i sprawiedliwe, autorka dobrze to rozwiązała.
Na super plus wywiad z autorką na końcu książki 😊

To moje pierwsze spotkanie z autorką, bardzo zresztą udane. Czytałam opinie, że to jej najsłabsza książka- w takim razie koniecznie muszę przeczytać pozostałe🙂
Szukałam czegoś lekkiego do czytania i zachęcona rolką Magical Daily na Instagramie, nie zawiodłam się. Fajna, wartka opowieść, w którą się po prostu wsiąka. Sytuacja głównej bohaterki jak i rozterki, które nią...

Książka wciąga, szybko się czyta, jest dużo humoru, niejednokrotnie parskałam śmiechem na głos. Ten tom jest bardziej ugrzeczniony niż poprzedni, i jest to typowe romantasy i motyw enemies to lovers🙂
Willow sprawia wrażenie trochę przytemperowanej, nie jest już tak zadziorna i niedostępna jak w poprzednim tomie, pokazuje "ludzką" twarz.
Skrzydlewska pisze głównie romanse/erotyki i po mistrzowsku połączyła swoje skille z fantastyką, bo sceny intymne między bohaterami są napisane naprawdę ze smakiem, tak, żeby nie przesadzić- chylę czoła. Myślę, że śmiało jest potencjał na dalsze tomy sagi o czarownicach z Inverness, więc życzę autorce dużo weny! 😁

Książka wciąga, szybko się czyta, jest dużo humoru, niejednokrotnie parskałam śmiechem na głos. Ten tom jest bardziej ugrzeczniony niż poprzedni, i jest to typowe romantasy i motyw enemies to lovers🙂
Willow sprawia wrażenie trochę przytemperowanej, nie jest już tak zadziorna i niedostępna jak w poprzednim tomie, pokazuje "ludzką" twarz.
Skrzydlewska pisze głównie...

Wg mnie książka napisana trochę na siłę. Jedyne opowiadanie które mi się podobało, to to o sędzi kosiarzu Robercie Goddardzie- wyjaśnia się sprawa, którą w trzeciej części serii ujawniła sędzia kosiarz Anastazja. Reszta opowiadań taka sobie, porzuciłam po przeczytaniu 2/3, bo nie widziałam dalszego sensu, żeby czytać.

Wg mnie książka napisana trochę na siłę. Jedyne opowiadanie które mi się podobało, to to o sędzi kosiarzu Robercie Goddardzie- wyjaśnia się sprawa, którą w trzeciej części serii ujawniła sędzia kosiarz Anastazja. Reszta opowiadań taka sobie, porzuciłam po przeczytaniu 2/3, bo nie widziałam dalszego sensu, żeby czytać.

Ale to jest petarda!!! I tradycyjnie, jak to u Maas- ostatnie 200 stron czyta się z zapartym tchem, a zakończenie dosłownie zmiata z nóg 🤯🤯🤯

Ale to jest petarda!!! I tradycyjnie, jak to u Maas- ostatnie 200 stron czyta się z zapartym tchem, a zakończenie dosłownie zmiata z nóg 🤯🤯🤯

Nie dowiedziałam się z tej książki kompletnie nic. Zawiera ogólnodostępne w Internecie informacje na temat snu dziecka, a dodatkowo autorki, rzekomo lekarki, piszą kompletne bzdury typu "karmienie w nocy piersią powoduje przekarmianie dziecka i jego otyłość"- jedna z pań przedstawia się jako pediatra. Porażka.

Nie dowiedziałam się z tej książki kompletnie nic. Zawiera ogólnodostępne w Internecie informacje na temat snu dziecka, a dodatkowo autorki, rzekomo lekarki, piszą kompletne bzdury typu "karmienie w nocy piersią powoduje przekarmianie dziecka i jego otyłość"- jedna z pań przedstawia się jako pediatra. Porażka.

Akcja nie była zbyt wartka w moim odczuciu i przez to książka trochę się dłuży. Niemniej- fajna!

Akcja nie była zbyt wartka w moim odczuciu i przez to książka trochę się dłuży. Niemniej- fajna!

Pół książki czekałam, aż Ellie przejrzy w końcu na oczy. Pod koniec przeżyłam wstrząs- autorka niesamowicie sprytnie manipulowała czytelnikiem i stosowała niedopowiedzenia, by w końcu wypuścić prawdziwą petardę:)

Pół książki czekałam, aż Ellie przejrzy w końcu na oczy. Pod koniec przeżyłam wstrząs- autorka niesamowicie sprytnie manipulowała czytelnikiem i stosowała niedopowiedzenia, by w końcu wypuścić prawdziwą petardę:)

Moje pierwsze spotkanie z autorką. Uważam, że książka jest dość przeciętna, po dramatycznym wstępie następuje dość średnie rozwinięcie, a zakończenie nijak ma się do wstępu- jestem rozczarowana.

Moje pierwsze spotkanie z autorką. Uważam, że książka jest dość przeciętna, po dramatycznym wstępie następuje dość średnie rozwinięcie, a zakończenie nijak ma się do wstępu- jestem rozczarowana.

Autorka zastosowała sprytny zabieg- zakończyła dramatycznie poprzedni tom, i postanowiła zachęcić czytelnika do zostania z nią, wracając do losów Lidki i poświęcając jej kolejną część sagi.
Pół książki możecie opuścić, bo w fabułę jest wplecionych mnóstwo wywodów o historii starożytnego Egiptu (Lidka spędza tam urlop). Postać Ilony to jest jakaś pomyłka i katastrofa, nawet nie wiem, jak to skomentować, a zasłonę milczenia spuszczę na zakończenie.
Mocno zastanawiam się, czy będę czytać następne tomy.

Autorka zastosowała sprytny zabieg- zakończyła dramatycznie poprzedni tom, i postanowiła zachęcić czytelnika do zostania z nią, wracając do losów Lidki i poświęcając jej kolejną część sagi.
Pół książki możecie opuścić, bo w fabułę jest wplecionych mnóstwo wywodów o historii starożytnego Egiptu (Lidka spędza tam urlop). Postać Ilony to jest jakaś pomyłka i katastrofa, nawet...