-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-04-25
2022-01-27
To, że Michał Listkiewicz był ważną personą w polskiej piłce, nie podlega dyskusji. Z książki wyłania się obraz romantyka, idealisty, pod którego skrzydłami rozrosła się mafia piłkarka. Chcąc nie chcąc, musiał coś wiedzieć, musiał podejrzewać, może nie chciał wiedzieć, pytać. Może wolał żyć w nieświadomości.
Nie mniej jednak, książka to jest raczej zbiór anegdot, uporządkowanych w miarę chronologicznie. Dopiero dwa ostatnie rozdziały mają formę rozmowy, wywiadu. Czyta się przyjemnie, czasami można się uśmiechnąć pod nosem. Nie ma żadnych pikantnych szczegółów ani historii. Ot, biografia sędziego, który osiągnął sukces i miał wkład w rozwój piłki w Polsce. Fajne, ale nie urywające.
To, że Michał Listkiewicz był ważną personą w polskiej piłce, nie podlega dyskusji. Z książki wyłania się obraz romantyka, idealisty, pod którego skrzydłami rozrosła się mafia piłkarka. Chcąc nie chcąc, musiał coś wiedzieć, musiał podejrzewać, może nie chciał wiedzieć, pytać. Może wolał żyć w nieświadomości.
Nie mniej jednak, książka to jest raczej zbiór anegdot,...
2021-10-28
Od samego początku na wysokich obrotach. Płynna wielowątkowość, która zmierza finału odpowiednio generując napięcie. Bardzo!
Od samego początku na wysokich obrotach. Płynna wielowątkowość, która zmierza finału odpowiednio generując napięcie. Bardzo!
Pokaż mimo to2021-10-16
2021-10-03
Gdy wielka polityka miesza się z prawem, to prawo nie zawsze jest najważniejsze. Dodatkowo ciekawie pociągnięty wątek osobisty. A zakończenie zupełnie wyrwało z butów.
Gdy wielka polityka miesza się z prawem, to prawo nie zawsze jest najważniejsze. Dodatkowo ciekawie pociągnięty wątek osobisty. A zakończenie zupełnie wyrwało z butów.
Pokaż mimo to2021-08-26
Tym razem było zdecydowanie więcej Chyłki w Chyłce. Tytułowy motyw można określić jako wręcz śladowy. Dużo akcji wokół głównych bohaterów. Dobrze się czyta. I to zakończenie będące wstępem do następnego tomu!
Tym razem było zdecydowanie więcej Chyłki w Chyłce. Tytułowy motyw można określić jako wręcz śladowy. Dużo akcji wokół głównych bohaterów. Dobrze się czyta. I to zakończenie będące wstępem do następnego tomu!
Pokaż mimo to2021-08-18
2021-06-06
Nie jest to książka tylko o piłce nożnej. Jest trochę o byciu piłkarzem, o piłkarskiej szatni, jest też część filozoficzna oraz trochę biograficzna? Próbowałem dopasować elementy piłkarskiej biografii autora z wątkami w książce. Kilka wspólnych można znaleźć, ale to z pewnością nie jest biografia Tomasza Łapińskiego.
Z jednej strony książka nie zachwyca. Kilka wątków zupełnie niepotrzebnych, ale nie jest to też kolejne wspomnienie pana piłkarza o karierze, pieniądzach, pięknych samochodach, szybkich kobietach i nieuczciwych managerach, przez których nie zrobili kariery. Duży plus dla Tomasza Łapińskiego za debiut pisarski. No i oczywiście za karierę piłkarską!
Nie jest to książka tylko o piłce nożnej. Jest trochę o byciu piłkarzem, o piłkarskiej szatni, jest też część filozoficzna oraz trochę biograficzna? Próbowałem dopasować elementy piłkarskiej biografii autora z wątkami w książce. Kilka wspólnych można znaleźć, ale to z pewnością nie jest biografia Tomasza Łapińskiego.
Z jednej strony książka nie zachwyca. Kilka wątków...
2021-05-16
To nie jest książka o piłce nożnej. Co więcej, piłka nożna występuje tutaj jako wspólny mianownik dla chociażby konfliktów etnicznych, religijnych, narodowościowych, itp. Książka przedstawia problemy z jakimi borykają się społeczności różnych regionów, i w jaki sposób piłka nożna jest odskocznią lub łącznikiem zwaśnionych stron. To książka o futbolu, wojnie i polityce. Z naciskiem na wojnę i politykę.
To nie jest książka o piłce nożnej. Co więcej, piłka nożna występuje tutaj jako wspólny mianownik dla chociażby konfliktów etnicznych, religijnych, narodowościowych, itp. Książka przedstawia problemy z jakimi borykają się społeczności różnych regionów, i w jaki sposób piłka nożna jest odskocznią lub łącznikiem zwaśnionych stron. To książka o futbolu, wojnie i polityce. Z...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-18
Zakończenie trylogii. Ciąg dalszy przygód Niejta i Dominiki. Oczywiście dobra Ameryka, zły Putin. Walka dobra ze złem. Momentami aż za bardzo groteskowa. Mimo wszystko wszystkie trzy części do polecenia.
Zakończenie trylogii. Ciąg dalszy przygód Niejta i Dominiki. Oczywiście dobra Ameryka, zły Putin. Walka dobra ze złem. Momentami aż za bardzo groteskowa. Mimo wszystko wszystkie trzy części do polecenia.
Pokaż mimo to2021-02-07
Serii o Chyłce albo się nie trawi, albo dociera się do 10. tomu. Zgrabna kontynuacja poprzedniej części. Momentami lekko podkoloryzowana, ale mimo wszystko trzymająca w napięciu do ostatnich stron.
warto
Serii o Chyłce albo się nie trawi, albo dociera się do 10. tomu. Zgrabna kontynuacja poprzedniej części. Momentami lekko podkoloryzowana, ale mimo wszystko trzymająca w napięciu do ostatnich stron.
warto
2021-01-25
Bardzo fajna kontynuacja przygód Sztylca. Od pierwszej strony wartka akcja. Później trochę niestety spowolnienie akcji i bardziej opis likwidacji WSI od środka. Zakończenie też bardzo za szybkie.
Ciekawie napisane, na pewno z potencjałem, ale jest niedosyt po przeczytaniu.
Bardzo fajna kontynuacja przygód Sztylca. Od pierwszej strony wartka akcja. Później trochę niestety spowolnienie akcji i bardziej opis likwidacji WSI od środka. Zakończenie też bardzo za szybkie.
Ciekawie napisane, na pewno z potencjałem, ale jest niedosyt po przeczytaniu.
2020-12-30
Można mieć różne zdanie o Łukaszence. Większość zapewne ma je wyrobione na podstawie przekazów medialnych. W "Niedoszłym carze Rosji" przedstawiona jest jego droga od pierwszych wystąpień, pierwszych wyborów, do obecnej dyktatury. W książce nie ma jego krytyki. Co więcej, momentami przedstawiony jest jako dobry ojciec narodu, który jest nadopiekuńczy i nie dopuszcza, żeby ktokolwiek wtrącał się do jego ogródka. Może tak jest. Może to świat chce zmienić Białoruś, podczas gdy Białorusini są przyzwyczajeni do obecnego.
W każdym razie po lekturze "Ostatniego cara" moje spojrzenie na Łukaszenkę zmieniło się.
Można mieć różne zdanie o Łukaszence. Większość zapewne ma je wyrobione na podstawie przekazów medialnych. W "Niedoszłym carze Rosji" przedstawiona jest jego droga od pierwszych wystąpień, pierwszych wyborów, do obecnej dyktatury. W książce nie ma jego krytyki. Co więcej, momentami przedstawiony jest jako dobry ojciec narodu, który jest nadopiekuńczy i nie dopuszcza, żeby...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-03
Biografia pana Piłkarza przez duże "P". Mało jest zawodników z taką karierą. Jednakże w książce nie znajdziemy wielu pikantnych historii z piłkarskich szatni. Bardziej jest jak spowiedź, opowieść o karierze. Czyta się ciekawie, szybko. Do wchłonięcia w weekend.
Biografia pana Piłkarza przez duże "P". Mało jest zawodników z taką karierą. Jednakże w książce nie znajdziemy wielu pikantnych historii z piłkarskich szatni. Bardziej jest jak spowiedź, opowieść o karierze. Czyta się ciekawie, szybko. Do wchłonięcia w weekend.
Pokaż mimo to2020-09-15
Zamiast oczekiwanej opowieści "o kobiecie, która się nie bała" dostajemy bardziej kronikę kryminalną opowiadaną z perspektywy prokuratora. Zaledwie dwa rozdziały w formie rozmowy z główną bohaterką. Czyta się ciekawie. Niektóre szczegóły dotyczące prowadzonych spraw, jak również metod jakich się wtedy stosowało działają na wyobraźnię.
Zabrakło jednak tego czegoś, żeby dać wyższą ocenę. Mimo wszystko pozycja warta polecenia.
Zamiast oczekiwanej opowieści "o kobiecie, która się nie bała" dostajemy bardziej kronikę kryminalną opowiadaną z perspektywy prokuratora. Zaledwie dwa rozdziały w formie rozmowy z główną bohaterką. Czyta się ciekawie. Niektóre szczegóły dotyczące prowadzonych spraw, jak również metod jakich się wtedy stosowało działają na wyobraźnię.
Zabrakło jednak tego czegoś, żeby dać...
2020-07-27
Kontynuacja przychód "Czerwonej jaskółki". Tym razem jest więcej polityki, więcej Putina, ale też i więcej akcji. Po raz kolejny autor odsłania kulisy sztuki szpiegowskiej. Trzymająca w napięciu do ostatnich stron. Ciekawe, czy Władimir Władimirowicz zapoznał się z nią i jakie miał odczucia.
Kontynuacja przychód "Czerwonej jaskółki". Tym razem jest więcej polityki, więcej Putina, ale też i więcej akcji. Po raz kolejny autor odsłania kulisy sztuki szpiegowskiej. Trzymająca w napięciu do ostatnich stron. Ciekawe, czy Władimir Władimirowicz zapoznał się z nią i jakie miał odczucia.
Pokaż mimo to
Wciągająca od pierwszych stron. Dokładnie przedstawiony proces formowania nielegała przez SB. Wyrazisty główny bohater. No i zakończenie, które mnie wyrwało z butów - czy to była tylko fikcja literacka?
Bardzo warto.
Wciągająca od pierwszych stron. Dokładnie przedstawiony proces formowania nielegała przez SB. Wyrazisty główny bohater. No i zakończenie, które mnie wyrwało z butów - czy to była tylko fikcja literacka?
Pokaż mimo toBardzo warto.