Jesteśmy społecznością, która kocha książki

DNF

DNF

Nie dałam rady dotrwać do końca.
Myślałam, że to będzie coś fajnego, a lipa, a przynajmniej to czego się dowiedziałam.
Z plusów to fajnie wykreowany świat, ale niestety reszta... kompletnie nie dla mnie.

Główna bohaterka zamiast skupiać się przede wszystkim na poszukiwaniach brata, to myśli o seksie. Coś tam niby robi, coś tam niby działa, ale ostatecznie tylko o jednym jest mowa.
No nie...

Na pewno nie powrócę do tego dzieła. Niestety, albo stety. Jest na pewno wiele lepszych książek, które będę mogła przeczytać, zamiast tego. Szkoda.

Nie dałam rady dotrwać do końca.
Myślałam, że to będzie coś fajnego, a lipa, a przynajmniej to czego się dowiedziałam.
Z plusów to fajnie wykreowany świat, ale niestety reszta... kompletnie nie dla mnie.

Główna bohaterka zamiast skupiać się przede wszystkim na poszukiwaniach brata, to myśli o seksie. Coś tam niby robi, coś tam niby działa, ale ostatecznie tylko o jednym...

Nie miałam siły by dokończyć tę książkę. Zaczęłam ją czytać, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii o niej. Sam początek już mnie zniechęcił. Ludzie żeby doświadczeni magowie ścigali jakąś smarkulę bezskutecznie aż tak długo?! Wiem, że nieznajomość terenu ani ludzi wpływa źle na taką sytuację, ale bez przesady! Sama magia powinna stwarzać nieograniczone możliwości, a tu magowie działają jakby wcale jej nie mieli. Akcja jak dla mnie toczy się na niskim poziomie. Sama główna bohaterka, jakaś taka nijaka. Takie są moje odczucia, może błędne. Dla mnie książka wypada mizernie. Czytałam ją z wielkim trudem, praktycznie zmuszając się do tego. Może kiedyś zdołam spojrzeć na nią inaczej, a może jestem już na to po prostu za stara :P Cóż oczekiwałam po tej książce czegoś więcej, ale niestety...
Pozdrawiam wszystkich, którzy zdołali przeczytać moją opinię :)

Nie miałam siły by dokończyć tę książkę. Zaczęłam ją czytać, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii o niej. Sam początek już mnie zniechęcił. Ludzie żeby doświadczeni magowie ścigali jakąś smarkulę bezskutecznie aż tak długo?! Wiem, że nieznajomość terenu ani ludzi wpływa źle na taką sytuację, ale bez przesady! Sama magia powinna stwarzać nieograniczone możliwości, a tu...

Przyznaję się szczerze, nie dobrnęłam do końca.
Masakra. Tak głupiej głównej bohaterki już dawno nie widziałam.
Nie, kompletnie nie dla mnie.

Przyznaję się szczerze, nie dobrnęłam do końca.
Masakra. Tak głupiej głównej bohaterki już dawno nie widziałam.
Nie, kompletnie nie dla mnie.