Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cudownie było wrócić do tego świata!

Pamiętam jak pokochałam Nataniela, Elisabeth oraz cudownego demonka. Te wszystkie emocje wróciły podczas czytania tej książki!

Jestem mega zadowolona, że autorka napisała nowelkę o głównej parze, która była naprawdę bardzo ciekawa. Klątwy, tajemnice... ah!

Super się to czytało! Szkoda, że to było tak krótkie!

Cudownie było wrócić do tego świata!

Pamiętam jak pokochałam Nataniela, Elisabeth oraz cudownego demonka. Te wszystkie emocje wróciły podczas czytania tej książki!

Jestem mega zadowolona, że autorka napisała nowelkę o głównej parze, która była naprawdę bardzo ciekawa. Klątwy, tajemnice....

Rozwiń

Zwiń

Nie spodziewałam się czegoś tak dobrego po tej pozycji. Bawiłam się przy niej świetnie. Świat przedstawiony - mega. Kocham jak rzecz się dzieje w świecie baśni. Zupełnie inna opowieść o Pięknej i Bestii.
Bardzo mi się podobała!

Nie spodziewałam się czegoś tak dobrego po tej pozycji. Bawiłam się przy niej świetnie. Świat przedstawiony - mega. Kocham jak rzecz się dzieje w świecie baśni. Zupełnie inna opowieść o Pięknej i Bestii.
Bardzo mi się podobała!

Oj naprawdę spodziewałam się czegoś zuuuupełnie innego. A tu proszę, jestem mile zaskoczona.
Bohaterka MYŚLAŁA, pierwszy raz czytałam o tak myślącej bohaterce, która potrafi wyciągać wnioski, logicznie myśleć!

Wciągnęłam tę książkę. Było w niej niemalże wszystko. Niemalże, bo kurcze, gdyby te sceny zbliżeń zmienić...
One były jak wyrwane z jakiejś innej książki. Totalnie nie pasowały tutaj. :(

ALE! i tak jestem bardzo zadowolona, aż musiałam mieć papier XD

Jeśli ktoś szuka niezobowiązującej, ciekawej z fajnymi bohaterami to jak najbardziej polecam!

Oj naprawdę spodziewałam się czegoś zuuuupełnie innego. A tu proszę, jestem mile zaskoczona.
Bohaterka MYŚLAŁA, pierwszy raz czytałam o tak myślącej bohaterce, która potrafi wyciągać wnioski, logicznie myśleć!

Wciągnęłam tę książkę. Było w niej niemalże wszystko. Niemalże, bo kurcze, gdyb...

Rozwiń

Zwiń

TO BYŁO ŚWIETNE!

Kocham tę serię i to już było wiadome od pierwszego tomu XD. Jestem tak strasznie zadowolona, że @fabrykasłow to publikuje, że sobie tego nie wyobrażacie!

W tym tomie Nevada mierzy się z wieloma zagrożeniami. Przede wszystkim pomaga byłej narzeczonej Rogana znaleźć jej męża, próbuje ogarnąć obowiązki związaniem z domem, a do tego ma jeszcze na głowie babkę, która taka milusia nie jest.

Miło było czytać o relacji między Roganem i Nevadą. Dla mnie ten związek jest dojrzały i oparty na zaufaniu, chociaż nie jest pozbawiony tej nutki zazdrości. No ale po tym co się tam działo to się wcale nie dziwię XD.

Jak zwykle bawiłam się świetnie, ciesząc się (i złoszcząc) z rodziną Nevady.

Chociaż tutaj wiąż mamy widmo Cezara, jest mniej wyczuwalne to zagrożenie niż w poprzednich tomach.

Zakończenie było super i teraz z niecierpliwością będę czekać na tom o Catalinie!!! <3

Niezmiernie się cieszyłam przy tej książce. Dla mnie było tam wszystko co trzeba dla stworzenia dobrej książki.

Z całego serca polecam serię.
Opinia powstała dla grupy fantastyka.na.luzie. Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz.

TO BYŁO ŚWIETNE!

Kocham tę serię i to już było wiadome od pierwszego tomu XD. Jestem tak strasznie zadowolona, że @fabrykasłow to publikuje, że sobie tego nie wyobrażacie!

W tym tomie Nevada mierzy się z wieloma zagrożeniami. Przede wszystkim pomaga byłej narzeczonej Rogana znaleźć jej m...

Rozwiń

Zwiń

Bardzo ciekawy początek, ładna kreska. Lubię historię starożytnego Egiptu, a opowieść o Hatszepsut jest naprawdę fascynująca. Jestem ciekawa jak dalej to pójdzie. Panie z Yatty mnie bardzo zachęciły do tego tytułu XD

Bardzo ciekawy początek, ładna kreska. Lubię historię starożytnego Egiptu, a opowieść o Hatszepsut jest naprawdę fascynująca. Jestem ciekawa jak dalej to pójdzie. Panie z Yatty mnie bardzo zachęciły do tego tytułu XD

Poryta tak totalnie, ale sięgnę po kolejny tom. Czemu? W sumie nie wiem XD ale to ciekawe XD

Poryta tak totalnie, ale sięgnę po kolejny tom. Czemu? W sumie nie wiem XD ale to ciekawe XD

Wzięłam tę książkę, bo chciałam przeczytać romans z wilkołakami. I jak szybko zaczęłam czytać, tak szybko skończyłam.
Niestety nie zobaczyłam, że to WasPos i się nabrałam :(

O ile pomysł ujdzie, tak wykonanie, to jakiś chaos. Odzywki jak z podstawówki podobnie jak zachowanie głównych (dorosłych) bohaterów.
Pełno głupotek w zdaniach "Gdy woda się gotuje, zalewam kawę" ciekawe czym zalewa XD myślałam, że mlekiem, ale nie. Z resztą zobaczcie kolejne zdanie.
"Mleko. Otwieram lodówkę i odkręcam mleko." Odkręca mleko, pytanie JAK?
Potem:
"Szkoły są tylko dla zmiennych, tylko dla wampirów lub koedukacyjne. Do szkół dla innych ludzie trafiają rzadko i tylko wybrani" Czy tylko ja widzę nielogiczności?

Dużo jeszcze by wymieniać. Rozwaliły mnie też dialogi przystojnego Alfy ze swoim wilkiem XD. OMG.

Bardzo mi przykro, że książka została wydana w takiej formie, bo myślę, że mogłaby to być super historia, gdyby przeszła przez kilka bet, odpowiedną redakcję i korektę. Ja zwykle nie jestem czepliwa i naprawdę często wystarczy, żeby mi się pomysł spodobał i olewam większość błędów, ale tu po prostu przeszkadzało mi to w czytaniu.

Nie daje tej książce oceny, bo to by było nie fair, zważywszy na to, że nie dotrwałam do końca. Ale obawiam się, że gdybym się zaparła ocena nie przekroczyłaby 4. :(

Wzięłam tę książkę, bo chciałam przeczytać romans z wilkołakami. I jak szybko zaczęłam czytać, tak szybko skończyłam.
Niestety nie zobaczyłam, że to WasPos i się nabrałam :(

O ile pomysł ujdzie, tak wykonanie, to jakiś chaos. Odzywki jak z podstawówki podobnie jak zachowanie głównych (do...

Rozwiń

Zwiń

Jeśli szukasz:
- zapierających dech w piersiach akcji,
- złoli, których plany są niesamowicie sprytni,
- bohaterów, którzy zawsze postępują słusznie,
NIE sięgaj po 'Babel'. Nie znajdziesz tam takich elementów, ale to wcale nie znaczy, że to będzie coś złego!

Babel opowiada historię chłopaka, który zostaje wyrwany z okowów choroby przez tajemniczego dżentelmena z Anglii. Dla młodego Chińczyka, zdaje się to być szansa, na wejście do zupełnie innego świata, pełnego bogactw, magii i nauki. Jego wybawiciel okazuje się być profesorem z uniwersytetu translatoryki i postanawia nauczyć chłopca - Robina nowych języków. Jednakże wszystko ma swoją cenę.

Książka jest bardzo specyficzna może nie pod względem wyglądu (chociaż przyznaję szczerze, że wydawnictwo naprawdę odwaliło kawał dobrej roboty!),ale pod względem języka. To jedna z najpiękniej napisanych książek jakie przeczytałam. I nie chodzi o to, że jest poetycka, ale że ma w sobie tyle mądrości, że bardzo fajnie było się dowiadywać nowych rzeczy.

Jak pisałam wcześniej, wiele akcji w tej książce się nie uświadczy. Niemniej ja się nie nudziłam. Z ciekawością poznawałam życie Robina i jego trójki przyjaciół, którzy mierzyli się z wieloma przeszkodami. W książce jest poruszany temat rasizmu w szeroko pojętym znaczeniu i dyskryminacji płci. Bohaterowie wielokrotnie spotykali się z uprzedzeniami lub nierównością, a mimo to brnęli coraz wyżej i wyżej.

Sama koncepcja świata, który jest ulepszany przez srebro i pary słów (słowa i jego tłumaczenia) jest szalenie ciekawa. To rzeczywiście jest coś nowego, innego. Autorka w bardzo dokładny sposób ukazała mechanizm działania tego świata, który tylko w niewielkim stopniu różni się od naszego (a raczej naszej historycznej rzeczywistości).

Niezwykle podobała mi się kreacja bohaterów. Oni byli barwni, ciekawi i żywi. Każde z nich miało swoje ambicje, cele, a obserwowanie ich toku myślenia wow. Parokrotnie byłam zaskoczona ich zachowaniem. Zauważyłam jednak, że autorka ma skłonność do tworzenia bardzo hmm... upartych postaci. Szczególnie widziałam to w postaci Robina, który po podjęciu decyzji nie zamierzał jej zmieniać, nawet jeśli coś można by było zrobić inaczej.

Fabularnie książka jest dobra, ale właśnie tylko dobra. Brakowało mi tego czegoś tego płomyczka, który roznieciłby mój ogień pasji. Wolno rozwijająca się akcja (najciekawsze wydarzenie rozgrywa się po 400 stronach, co jest okey jeśli chodzi o objętość książki, ale trochę zabija ducha, gdy wiele książek ma rozpisaną fabułę tylko na tych 400 stronach) ciekawiła, ale nie nęciła mnie aż tak bardzo. Znalazłam wiele elementów, które mnie fascynowały, ale były one przytłumione i rozwleczone po całej książce.
Denerwowała mnie też jedna sprawa, kiedy bohaterowie zrobili coś podczas rejsu i zamiast wymyśleć plan, jakieś wymówki, co będą robić jak już zejdą na ląd (mieli ponad miesiąc myślenia!) to działali bardzo spontanicznie, rozsiewając sprzeczne informacje. I niby wiadomo że to były dzieciaki, ale ... no słabe to było mimo wszystko.

Zakończenie było trochę mnie rozczarowało. Nie znaczy to że było złe, ale sprawiło, że całe działania bohaterów nie do końca osiągnęły efekt. 😕

Podsumowując książka jest dobra. Nie żałuję, że jej przeczytałam, ale też nie jestem nią tak zachwycona, jak myślałam, że będę. 6.5/10 w tym przypadku. Po tym zakończeniu spodziewam się 2 tomu, no chyba że autorka postanowi zostawić je w pewien sposób otwarte. Zobaczymy.

Jeśli szukasz:
- zapierających dech w piersiach akcji,
- złoli, których plany są niesamowicie sprytni,
- bohaterów, którzy zawsze postępują słusznie,
NIE sięgaj po 'Babel'. Nie znajdziesz tam takich elementów, ale to wcale nie znaczy, że to będzie coś złego!

Babel opowiada historię chłopa...

Rozwiń

Zwiń

Przez większą połowę książki nic się nie działo. Na koniec tupnęło tak, że nie wiedziałam skąd i dlaczego. Dla mnie książka jest słaba po prostu. Nie ma w niej NIC według mnie wartościowego.
Ani fajnych relacji między ludźmi, ani mądrości jakiś ani kurczę akcji XD

Przez większą połowę książki nic się nie działo. Na koniec tupnęło tak, że nie wiedziałam skąd i dlaczego. Dla mnie książka jest słaba po prostu. Nie ma w niej NIC według mnie wartościowego.
Ani fajnych relacji między ludźmi, ani mądrości jakiś ani kurczę akcji XD

Książka, której miałam nie kupować na targach... ale wkładka XDD
O ile lubię wątek 'Pięknej i Bestii', tak 'Kopciuszka' już mniej, na szczęście tego pierwszego było zdecydowanie więcej.
Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę. Nie mam też za wiele do zarzucenia rozwojowi wydarzeń. Jedyne co to mogło być to bardziej rozwinięte.

Ogólnie bardzo ciekawa książka, przy której się nie nudziłam. Taka na jeden wieczór ;)

Książka, której miałam nie kupować na targach... ale wkładka XDD
O ile lubię wątek 'Pięknej i Bestii', tak 'Kopciuszka' już mniej, na szczęście tego pierwszego było zdecydowanie więcej.
Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę. Nie mam też za wiele do zarzucenia rozwojowi wydarzeń. Jedyne co...

Rozwiń

Zwiń