Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Wciągająca, świetnie napisana.

Wciągająca, świetnie napisana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba książka, rozczarowująca, bardzo męczyłam się z czytaniem. Przerost formy nad treścią, wulgarny język

Słaba książka, rozczarowująca, bardzo męczyłam się z czytaniem. Przerost formy nad treścią, wulgarny język

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony naprawdę ciekawa historia, z drugiej momentami za bardzo infantylnie napisane jak dla mnie.

Z jednej strony naprawdę ciekawa historia, z drugiej momentami za bardzo infantylnie napisane jak dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągająca, z wzbudzającymi sympatię postaciami. Czuć w książce szacunek autorki do innych ludzi

Wciągająca, z wzbudzającymi sympatię postaciami. Czuć w książce szacunek autorki do innych ludzi

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Inspirująca, choć wiem po niej, że zdobycie Everestu nie będzie moim marzeniem. Ale ta książka inspiruje do spełniania marzeń, do rozwijania się, do przezwyciężania swoich słabości i pokonywania trudności.
Książkę bardzo dobrze się czyta, nie ma w niej przechwalania się czy wywyższania. Czuć uczciwość. Po tej lekturze jeszcze bardziej wzrósł mój szacunek do Pani Martyny.

Inspirująca, choć wiem po niej, że zdobycie Everestu nie będzie moim marzeniem. Ale ta książka inspiruje do spełniania marzeń, do rozwijania się, do przezwyciężania swoich słabości i pokonywania trudności.
Książkę bardzo dobrze się czyta, nie ma w niej przechwalania się czy wywyższania. Czuć uczciwość. Po tej lekturze jeszcze bardziej wzrósł mój szacunek do Pani Martyny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To, co było dobre w tej książce, to nieszablonowy temat. Ciekawie było poznać życie w masajskiej wiosce, zwłaszcza gdy samemu odwiedziło się Kenię. Natomiast język pisania i straszna głupota bohaterki sprawiały, że ciężko się to czytało.

To, co było dobre w tej książce, to nieszablonowy temat. Ciekawie było poznać życie w masajskiej wiosce, zwłaszcza gdy samemu odwiedziło się Kenię. Natomiast język pisania i straszna głupota bohaterki sprawiały, że ciężko się to czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo infantylna bohaterka

Bardzo infantylna bohaterka

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niby lekka, ale jednocześnie bardzo mądra. Dawno żadna książka tak do mnie nie trafiła.

Książka niby lekka, ale jednocześnie bardzo mądra. Dawno żadna książka tak do mnie nie trafiła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Aż zachciało się pojechać do Pragi

Aż zachciało się pojechać do Pragi

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle mocno przesadzone opinie. Książka napisana w dość dziwnym stylu.

Jak zwykle mocno przesadzone opinie. Książka napisana w dość dziwnym stylu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca, tylko opis mylący. Escape roomu to nie przypominało.

Wciągająca, tylko opis mylący. Escape roomu to nie przypominało.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To powinna być obowiązkowa lektura na studiach medycznych

To powinna być obowiązkowa lektura na studiach medycznych

Pokaż mimo to

Okładka książki Hamilton: The Revolution Jeremy McCarter, Lin-Manuel Miranda
Ocena 8,6
Hamilton: The ... Jeremy McCarter, Li...

Na półkach:

Prawdziwa gratka dla fanów Hamiltona, kopalnia wiedzy o musicalu, jego powstawaniu i osobach zaagażowanych w ten projekt. A dopiski Lina przy piosenkach to po prostu czyste złoto. W dodatku książka jest przepięknie wydana.

Prawdziwa gratka dla fanów Hamiltona, kopalnia wiedzy o musicalu, jego powstawaniu i osobach zaagażowanych w ten projekt. A dopiski Lina przy piosenkach to po prostu czyste złoto. W dodatku książka jest przepięknie wydana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic szczególnego, bardziej dramat niż thriller

Nic szczególnego, bardziej dramat niż thriller

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie dajcie się zwieść okładce. Książka ta ma niewiele wspólnego z zimą. Ale naprawdę przyjemnie się ją czyta. Umożliwia przeniesienie się do Nowego Jorku, Paryża, Londynu i nie tylko. Świetnie się przy niej bawiłam.

Nie dajcie się zwieść okładce. Książka ta ma niewiele wspólnego z zimą. Ale naprawdę przyjemnie się ją czyta. Umożliwia przeniesienie się do Nowego Jorku, Paryża, Londynu i nie tylko. Świetnie się przy niej bawiłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To, co dobrze wyszło w tej książce, to wątki muzyczne. Interesujące opisy utworów i emocji, jakie wzbudzają. Natomiast cała resza dosyć słaba - wątki kryminalne i obyczajowe pisane bardzo prostym językiem, nieprzekonujące, poucinane, niedopracowane...

To, co dobrze wyszło w tej książce, to wątki muzyczne. Interesujące opisy utworów i emocji, jakie wzbudzają. Natomiast cała resza dosyć słaba - wątki kryminalne i obyczajowe pisane bardzo prostym językiem, nieprzekonujące, poucinane, niedopracowane...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny przykład na to, że nie można sugerować się ocenami. Nie wiem dlaczego są takie wysokie. Lektura mnie nie porwała.

Kolejny przykład na to, że nie można sugerować się ocenami. Nie wiem dlaczego są takie wysokie. Lektura mnie nie porwała.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Porusza ważne tematy. Mam nadzieję, że zachęci ludzi do rejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku

Porusza ważne tematy. Mam nadzieję, że zachęci ludzi do rejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze się czyta, ale nie ujęła mnie na tyle, bym chciała do niej wrócić. Trochę infantylny styl pisania

Dobrze się czyta, ale nie ujęła mnie na tyle, bym chciała do niej wrócić. Trochę infantylny styl pisania

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam nietuzinkowe historie. Szczerze gratuluję autorce pomysłu na tę książkę. Aż ciężko uwierzyć, że zespół nie istniał naprawdę. Obawiałam się, że forma wywiadu nie przypadnie mi do gustu, ale było wręcz przeciwnie. Pozwalało to spojrzeć na tę samą historię z różnych stron. Największe wrażenie zrobił na mnie sposób opisywania tworzonej przez zespół muzyki. Piosenek, które tak naprawdę nie istniały, a mimo to podczas czytania można je było usłyszeć.

Uwielbiam nietuzinkowe historie. Szczerze gratuluję autorce pomysłu na tę książkę. Aż ciężko uwierzyć, że zespół nie istniał naprawdę. Obawiałam się, że forma wywiadu nie przypadnie mi do gustu, ale było wręcz przeciwnie. Pozwalało to spojrzeć na tę samą historię z różnych stron. Największe wrażenie zrobił na mnie sposób opisywania tworzonej przez zespół muzyki. Piosenek,...

więcej Pokaż mimo to