Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Adrian - bardzo dziwna osobowość. Z jednej strony: aktor, inteligentny, pociągający. Z drugiej: morderca, wciągający w swoje życie kobietę, którą zaczyna darzyć obsesyjną miłością.
Daria - normalna kobieta z fajnym mężem i córką, ale czy do końca taka dobra? Zostawiła przecież rodzinę na wiele miesięcy, rozdarta między dwóch mężczyzn, dwa światy. Finał jej życia - tragiczny...
Intrygująca historia.

Adrian - bardzo dziwna osobowość. Z jednej strony: aktor, inteligentny, pociągający. Z drugiej: morderca, wciągający w swoje życie kobietę, którą zaczyna darzyć obsesyjną miłością.
Daria - normalna kobieta z fajnym mężem i córką, ale czy do końca taka dobra? Zostawiła przecież rodzinę na wiele miesięcy, rozdarta między dwóch mężczyzn, dwa światy. Finał jej życia -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dlaczego ta książka jest tak słabo oceniana? Lekki styl, inteligentna i prawdziwa. Przestroga dla naiwnych kobiet. Nie wdawajcie się w biurowe romanse. Można zniszczyć sobie fajne małżeństwo i borykać się latami z uzależnieniem emocjonalnym. Jest to książka, która daje i relaks i refleksję, o ile ktoś lubi pomyśleć!

Polecam:-)

Dlaczego ta książka jest tak słabo oceniana? Lekki styl, inteligentna i prawdziwa. Przestroga dla naiwnych kobiet. Nie wdawajcie się w biurowe romanse. Można zniszczyć sobie fajne małżeństwo i borykać się latami z uzależnieniem emocjonalnym. Jest to książka, która daje i relaks i refleksję, o ile ktoś lubi pomyśleć!

Polecam:-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna historia o rodzinie. Opowiedziana bez upiększeń, przesłodzenia. Prawdziwe życie, czasem śmieszne, czasem tragiczne, zawsze - przemijające.
Gorąco polecam Czytelnikom, którzy cenią powieści obyczajowe a nie te nastawione na zaskoczenie czy sensację.

Piękna historia o rodzinie. Opowiedziana bez upiększeń, przesłodzenia. Prawdziwe życie, czasem śmieszne, czasem tragiczne, zawsze - przemijające.
Gorąco polecam Czytelnikom, którzy cenią powieści obyczajowe a nie te nastawione na zaskoczenie czy sensację.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękny język i sposób obrazowania, a przy tym historia bliska życiu. Polecam!

Piękny język i sposób obrazowania, a przy tym historia bliska życiu. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Doskonale napisana biografia. Świetnie oddana atmosfera modernizmu i postać Przybyszewskiego, którego stawiano na świeczniku pod względem moralnym powinien być skazany na zapomnienie. Dagny to jedna z jego licznych "miłości", chociaż przecież nie potrafił kochać...

Doskonale napisana biografia. Świetnie oddana atmosfera modernizmu i postać Przybyszewskiego, którego stawiano na świeczniku pod względem moralnym powinien być skazany na zapomnienie. Dagny to jedna z jego licznych "miłości", chociaż przecież nie potrafił kochać...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Znakomicie autorka oddała atmosferę minionej epoki i postać samej Lilki, a także jej twórczość. Polecam gorąco miłośnikom Młodej Polski.

Znakomicie autorka oddała atmosferę minionej epoki i postać samej Lilki, a także jej twórczość. Polecam gorąco miłośnikom Młodej Polski.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba sobie wyrwę tytułowe opowiadanie i będę nosić w torebce, żeby nie zapomnieć! Ja też poznałam w swoim życiu takiego Asmodeusza. Szkoda, że wcześniej tego nie przeczytałam, może nie poszłoby mi jak krew z nosa.
Bardzo polecam:-)

Chyba sobie wyrwę tytułowe opowiadanie i będę nosić w torebce, żeby nie zapomnieć! Ja też poznałam w swoim życiu takiego Asmodeusza. Szkoda, że wcześniej tego nie przeczytałam, może nie poszłoby mi jak krew z nosa.
Bardzo polecam:-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W opowiadaniach wydanych pod wspólnym tytułem „Niebieskie cienie...” najbardziej cenię realność postaci, zdarzeń i sposób ich opisania. Generalnie nie lubię opowiadań, a te jednak mi się podobały. Samo życie, a czytało się jak dobrą rozrywkę. Dobrą, bo niepozbawioną refleksji i myślenia.
Super została opisana „Rosiczka” (znam osobiście podobną osobowość): „Musiała się pocieszyć, a nic nie było tak skutecznym pocieszeniem, jak przytulenie, bliskość, obecność, zapach, siła ramion, zmysłowość pocałunku. Tylko to poprawiało jej humor i dawało energię do życia. Wkrótce pojawił się w jej życiu Maciek. Sypiała z nim z samotności. Rozstanie nie stanowiło problemu, ponieważ poznała Michała. Później był Daniel, Kajetan, Krzysiu, Dominik, Darek, Jacek, Grzesiu… Co się z nimi wszystkimi stało? Nie interesowało ją to. Obojętniała coraz bardziej. Żadne rozstanie już jej nie bolało. Wręcz przeciwnie. Odczuwała ulgę, uczucie wyzwolenia, jakby otwierała drzwi i wychodziła ze zbyt ciasnego pokoju na przepiękną polanę nowych możliwości. Coraz częściej patrzyła na swoją wygodę, już nie tylko na to, czy kolejny On jest dostatecznie czuły, ale przede wszystkim, jaki ma samochód, mieszkanie, dochody, do jakiej kawiarni zabierze ją w sobotę. Brała, ile chciała, a oni chętnie zabiegali o jej względy.”

Najbardziej jednak podobała mi się żonglerka słowna pomiędzy bohaterami „Pozytywki”:
„– Widzę, że jest pan profesjonalnym klaunem świetnie żonglującym kolorowymi piłeczkami słów! – Szyderstwo było silniejsze ode mnie, zamiast zakończyć rozmowę, ja brnęłam w nią coraz dalej.
– Już w dzieciństwie lubiłem cyrk – odpowiedział z drażniącą pewnością siebie – a najbardziej podobały mi się tancerki na linie. Wystarczy pociągnąć za mocno, a spadną i zrobią sobie krzywdę.
Spojrzałam na niego z niepokojem i przez chwilę ponownie dostrzegłam w jego twarzy ten okrutny rysunek wokół ust. Uśmiechnął się i wrażenie minęło niepostrzeżenie. Znowu budził moją sympatię.
– Najpiękniej wyglądają wysoko w górze, kiedy w pełni ufają osobie trzymającej linę…
Chciałam jak najszybciej zakończyć tę rozmowę, ale brakowało mi dobrej riposty. Powiedziałam więc zupełnie służbowo, że muszę wracać do pracy, za chwilę mam umówioną wizytę. Wychodząc, powiedział stanowczo:
– Do zobaczenia.”

Bardzo polecam Czytelnikom, którzy lubią czytać o życiu i czasem się nad nim zastanowić.

W opowiadaniach wydanych pod wspólnym tytułem „Niebieskie cienie...” najbardziej cenię realność postaci, zdarzeń i sposób ich opisania. Generalnie nie lubię opowiadań, a te jednak mi się podobały. Samo życie, a czytało się jak dobrą rozrywkę. Dobrą, bo niepozbawioną refleksji i myślenia.
Super została opisana „Rosiczka” (znam osobiście podobną osobowość): „Musiała się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pecha ma kobieta, która wpadnie w ręce satynowego magika! Polecam gorąco jako ostrzeżenie i pobudzenie myślenia:-)

Pecha ma kobieta, która wpadnie w ręce satynowego magika! Polecam gorąco jako ostrzeżenie i pobudzenie myślenia:-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ktoś lubi słodkawe romanse z "przeszkodami" będzie zadowolony z lektury. Ja nie polubiłam niestety głównej bohaterki. Niby taka dobra, niby pokrzywdzona przez mamusię, faceta i los, a biegnie do łóżka żonatego faceta. Lektura nie dla mnie.

Jeśli ktoś lubi słodkawe romanse z "przeszkodami" będzie zadowolony z lektury. Ja nie polubiłam niestety głównej bohaterki. Niby taka dobra, niby pokrzywdzona przez mamusię, faceta i los, a biegnie do łóżka żonatego faceta. Lektura nie dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka "Kłębka" miała ciekawy pomysł. Zwracają uwagę doskonałe pod względem stylistycznym zdania. Jednak zabrakło tu wiarygodnych realiów. Raczej jest to opowieść o próbie zmiany tożsamości, bez zadbania o realia. Sama tożsamość jest tu bohaterem i niestety stała się ważniejsza od samych bohaterów. Takie mam subiektywne odczucia.

Autorka "Kłębka" miała ciekawy pomysł. Zwracają uwagę doskonałe pod względem stylistycznym zdania. Jednak zabrakło tu wiarygodnych realiów. Raczej jest to opowieść o próbie zmiany tożsamości, bez zadbania o realia. Sama tożsamość jest tu bohaterem i niestety stała się ważniejsza od samych bohaterów. Takie mam subiektywne odczucia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Autorka Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Ocena 6,6
Autorka Jacek Skowroński, M...

Na półkach: ,

Lekkie pióro, świetny styl. Można naprawdę przy tej książce odpocząć, a w dodatku intryguje, zaskakuje, ale przede wszystkim, co cenię sobie najbardziej w literaturze - dobrze, trafnie, dowcipnie opowiada o ludziach i życiu. Gorąco polecam!

Lekkie pióro, świetny styl. Można naprawdę przy tej książce odpocząć, a w dodatku intryguje, zaskakuje, ale przede wszystkim, co cenię sobie najbardziej w literaturze - dobrze, trafnie, dowcipnie opowiada o ludziach i życiu. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to