Opinie użytkownika
Ktoś, kto zafiksował się na tym, że autorka idolizuje prawopółkulowców, a lewopółkulowców szkaluje najwyraźniej nie przeczytał całej książki. Taki ktoś zdaje się opiniować całość na podstawie góra trzech "porównań" wydanych trochę bardziej na korzyść nadwydajnych. Choć ja (a jestem prawopółkulowcem) tę część, jak i drugą "Jak lepiej myśleć" odebrałam właśnie zupełnie...
więcej Pokaż mimo toFajny tom, rzuca trochę światła na wojskową przeszłość Reachera i jego dawne przyjaźnie.
Pokaż mimo toMoja pierwsza książka Childa i już pierwsze kilka stron wbiło mnie w fotel (a raczej kanapę, bo siedziałam wtedy na kanapie;) Uwielbiam zdystansowany sposób opisywania zdarzeń przez autora, szeroką skalę jego wiedzy na temat wojska, policji, przestępstw, broni, polityki, itp. oraz idealnie wyważone poczucie humoru. A także, co tu dużo mówić, jego flagowego bohatera - Jacka...
więcej Pokaż mimo toKocham za realizm i surowość opisywanych zdarzeń, za nieupiększanie brutalności panującej wśród różnych zajęć, jakimi może parać się człowiek, za odniesienia do prawdziwych postaci, za ostre krawędzie i paradoksy, za język, za... oj, mogłabym wymieniać i wymieniać. Jako pożeraczka książek nie mam tylko jednej ulubionej, wracam do wielu. Do "Ojca Chrzestnego" nie wracam tak...
więcej Pokaż mimo toOdrzuciła mnie trochę forma tej części serii, tj. napisanie jej w pierwszej osobie (Myron jest narratorem książki, co jak dla mnie jest dość mocnym dysonansem i mi osobiście bardzo przeszkadzało). Nie wiem, czy to zabieg autora czy wina tłumacza (zakładam to pierwsze, bo kto pozwoliłby tłumaczowi tak namieszać w oficjalnym tłumaczeniu, ale nigdy nic nie wiadomo...). Tak czy...
więcej Pokaż mimo toPrzygody Mickeya nie są złe, choć wydają się być serią dla nastolatków (dzięki Bogu Harlan nie zamienia języka w tych książkach na infantylny!). Mimo to mam żal do Autora o porzucenie swojego flagowego tandemu, tj. Myrona i Wina tak wcześnie. Jak dla mnie, stworzenie takich bohaterów i sprawienie swoimi powieściami, że miliony fanów na całym świecie są zachwyceni tą dwójką...
więcej Pokaż mimo toIMO jedna z najlepszych książek Cobena, z zacięciem medycznym, wciąga jak trąba powietrzna!:)
Pokaż mimo toWypożyczając "Sieć rozkwitającego kwiatu" wiedziałam, z jakim gatunkiem będę miała do czynienia, a znając dokładność autorki w opisywaniu zdarzeń i ich tła spodziewałam się analitycznej powieści sensacyjnej bez fajerwerków. I nie zawiodłam się:) Charaktery postaci Liu i Starka są idealnie dopasowane do krajów, z których postaci pochodzą, a intryga może i nie jest jakaś...
więcej Pokaż mimo toKsiążka biograficzna (o przodkach Pani See), ale napisana tak ciekawie, że trudno się oderwać. Pamiętam, że zarwałam na nią jedną noc choć rano musiałam lecieć do pracy, oraz że w biurze cichcem ją podczytywałam, otwartą przy biurku w torebce, a potem podczas lunchu "out in the open";) Jeszcze do niej nie wróciłam, ale zakupiłam z takim zamiarem w niedługiej mam nadzieję...
więcej Pokaż mimo toPiękna, choć bardzo samotna opowieść o nierealnej miłości z zaświatów w małżeństwie, które zostało zaaranżowane. Lisa See zafascynowała mnie Chinami i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
Pokaż mimo toZ czystym sercem daję 10/10! Książka jest absolutnie wspaniała, najlepsza IMO tej autorki, pełna historycznych odniesień do czasów, w których żyły Lilia i Kwiat Śniegu. Nadal jednak pozostaje porządnie napisaną powieścią a nie nudnawą biografią, z dbałością o szczegóły i dojrzały język narratorki. Mój egzemplarz (wydanie kieszonkowe kupione za 9,90PLN) jest już mocno...
więcej Pokaż mimo toJak dotąd i jak dla mnie najfajniejszy tom z nowej serii Jeżycjady, Łusia jest naprawdę przemiłym dzieckiem z jej zamiłowaniem do naszego ojczystego języka:) Prawdziwa wnuczka swojego dziadka Ignacego:) Popłakałam się ze śmiechu, kiedy przeczytałam o nastroju "czarnym jak pieczarka", teraz często się tym zwrotem posługuję, podobnie jak "ani mnie to grzębi, ani zieje"...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie najcięższy tom Jeżycjady, zachowanie Tygrysa jest dla mnie zwyczajnie męczące. Lubię ją, ale w tym tomie daje mi się bardzo w kość. Często łapię się na tym, że nad jej przygodami w "Tygrysie i Róży" przelatuję trochę bez wniknięcia:(
Pokaż mimo toPierwszy tom w moim mniemaniu nowej serii Jeżycjady:) Na "Kalamburce" skończyła się pewna epoka, nie tylko chronologicznie, w latach;)
Pokaż mimo toŚwietna, z miłymi gwiazdkowymi anegdotami z życia Autorki. Szkoda tylko, że taka krótka:)
Pokaż mimo toFajna forma książeczki (dwustronna), kolejne miłe gawędy Pani Małgosi:) Jedyne czego żałuję to to, że ani "Dla Zakochanych" ani "Na Gwiazdkę" nie zostały wydane z miękką okładką. W ogóle jestem wielką fanką wydań kieszonkowych bo generalnie należę do ludzi, którzy "w trasie" czytają książki papierowe, rzadko ebooki (zwykle gdy nie mam dostępu do wersji papierowej), a...
więcej Pokaż mimo to"Małomównego", choć wciągnięty został ostatecznie do Jeżycjady jako tom 0, zawsze będę traktować jak książkę spoza serii. Lubię wracać, szczególnie w lato niezależnie od tego, jak je spędzam:)
Pokaż mimo toJeżycjadę Pani Małgosi czytam w 99% w tym porządku, w jakim tomy zostały napisane: zwykle zaczynam od "Szóstej klepki" łapiąc za nią np. "do śniadania", a potem nie mogę przestać i przelatuję po kolei dalej, czasem kończąc na "Kalamburce" a czasem jadąc aż do "Wnuczki do orzechów". Ale cichcem, w tajemnicy, zdarzało mi się wracać do "Kwiatu kalafiora" poza zbiorem, bo to...
więcej Pokaż mimo to