-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać3
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Biblioteczka
2024-05-14
2024-05-13
Magiczna siódemka i znów Nina Warwiłow, ale dla odmiany Beskid Sądecki.
Doliną Popradu prowadzi nas źródełko do rozwiązania pewnego morderstwa. Podróżnik i jego żona zostają zamordowani w pięknych okolicznościach natury.
Wioska i jej mieszkańcy hermetyczno - klaustrofobiczna, dzikość natury w krajobrazie i człowieku prowadzi w mroczny labirynt. Przeszłość powraca jak bumerang i tutaj tylko Nina pomoże.
Nieścisłości, niedogodności, śledztwo i prywata a dodatkowo stan błogosławiony.
Magiczna siódemka i znów Nina Warwiłow, ale dla odmiany Beskid Sądecki.
Doliną Popradu prowadzi nas źródełko do rozwiązania pewnego morderstwa. Podróżnik i jego żona zostają zamordowani w pięknych okolicznościach natury.
Wioska i jej mieszkańcy hermetyczno - klaustrofobiczna, dzikość natury w krajobrazie i człowieku prowadzi w mroczny labirynt. Przeszłość powraca jak...
2024-05-12
Zmęczenie materiału i tutaj nie pomoże zmiana kierunku , z południa na północ. Zabójczo piękny Wolin, wyspiarskie miasteczko, żeglarze i rybacy, turkusowe jeziorko, ślady Wikingów i Słowian, wszechobecny klimat wiatru i soli. Piękny klif staje się świadkiem morderstwa, które prowadzi do domu dziecka. Dawni pracownicy i wychowawcy bidula zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach. Lato i wakacje, to musi gdzieś tu być Nina Warwiłow z Milą, dziadkowie itd....
Szymon Kacperski policjant, który towarzyszy w śledztwie Ninie.
Powoli wchodzimy w historię dawnego domu dziecka i ich wychowanków, wychowawców.
Nina i Szymon angażują się w śledztwo oraz nas w swoje prywatne, niezamknięte i nie przepracowane sprawy.
Zmęczenie materiału i tutaj nie pomoże zmiana kierunku , z południa na północ. Zabójczo piękny Wolin, wyspiarskie miasteczko, żeglarze i rybacy, turkusowe jeziorko, ślady Wikingów i Słowian, wszechobecny klimat wiatru i soli. Piękny klif staje się świadkiem morderstwa, które prowadzi do domu dziecka. Dawni pracownicy i wychowawcy bidula zaczynają ginąć w niewyjaśnionych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-11
Cieszę się z powrotu do serii z Niną Warwiłow po paru latach.
Beskid Niski i Nina to nieodłączny element skojarzeniowy.
Odkrywamy historię naftowych początków na ziemiach polskich.
Najstarszy na świecie szyb naftowy w polskiej wsi Siary pod Gorlicami. Powstanie i ręczne kopanie w 1852 roku stało się początkiem ropy naftowej w kopalni Stanisława Jabłonowskiego. Z inicjatywy Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce koło Krosna, w 1854 roku powstała pierwsza polska kopalnia ropy.
Krajobraz z kopalnymi kiwonami i górska posiadłość, starego narciarskiego rodu, który zapoczątkował Sever Koniarski, który dzięki prestiżowi, zamożności i koneksjom....poślubił córkę jednego z członków rodzeństwa.
Góra Kosoń i pensjonat Gniazdo w wioseczce Sosnówka staję się miejscem areny, walki i senior rodu Gabriel Koniarski niczym cezar wydaje wyroki.
"...Ta rodzina była jak amerykański pączek. Ten lukrowany, przesadnie słodki. Z pustką pośrodku. Nie, nie z pustką. Z zakamarkiem pełnym chorób i zła, od którego wszyscy uciekają..."
Pozornie urokliwa wieś i jej mieszkańcy pod uśpioną, śnieżną powłoką, skrywają mroczne tajemnce i mocno zakorzenione zacietrzewienie. Meandry ludzkiej natury, umysłu i duszy, niezamknięte sprawy z przeszłości wracają , i z rozmachem zaczynają rozliczać.
Nina z córeczką przed przygotowaniem do Bożego Narodzenia, z oczekiwaniem na zabranie Mili do Warszawy przez tatę. Samodzielna mama próbuje grać rolę mamy i akceptować zmiany w swoim życiu, życiu swojego dziecka, zmiany z przyszłym małżeństwem ojca Mili.
Pensjonat odcięty od świata, warunki atmosferyczne, śnieżyca i rodzinne tajemnice, psychicznie obciążenia...tu wkracza Nina, pokonując bariery architektoniczno - krajobrazowo - psychiczne.
Nieśpieszna, powolnadedukcja Sherlocka Holmesa w spódnicy.
Śledztwo tradycyjnymi metodami cofa nas w czadie bez policyjnych baz, bez techników, bez traseologii, bez daktyloskopii, no i oczywiście bez DNA. Narzędziem Niny staje się słowa i jego siła.
Polecam.
Cieszę się z powrotu do serii z Niną Warwiłow po paru latach.
Beskid Niski i Nina to nieodłączny element skojarzeniowy.
Odkrywamy historię naftowych początków na ziemiach polskich.
Najstarszy na świecie szyb naftowy w polskiej wsi Siary pod Gorlicami. Powstanie i ręczne kopanie w 1852 roku stało się początkiem ropy naftowej w kopalni Stanisława Jabłonowskiego. Z inicjatywy...
2021-10-06
„Gdy się jedzie dawną węgierską drogą ze Słowacji, od tej zieleni nie można oderwać oczu, magurskie zbocza gęstą ścianą porastają świerki i jodły. Auto rozpędza się na długiej prostej, na nowej gładkiej nawierzchni i chciałoby się poszybować. Tak, w tej części świata natura jest piękna i bujna, ale to pejzaż tylko pozornie nietknięty, krajobraz tylko pozornie niewinny. Nie zawierzajcie zielonym skwerom (…)”
"Pusty Las" Monika Sznajderman
Beskid Niski i komisarz Nina Warwiłow to nieodłączni bohaterowie Jędrzeja Pasierskiego.
W XV w. na tereny te przybyła ludność wołoska. Wołosi trudnili się głównie pasterstwem. Od XIX i XX w. ludność zamieszkująca tereny nazywano Łemkami, a łemkowszczyzna to obszar funkcjonowania całej kultury Łemków utożsamiany przede wszystkim z Beskidem Niskim. Łemkowie w przeważającej mierze byli wyznawcami prawosławia. Ślady ich bogatej kultury pozostały do dzisiejszych czasów w postaci cerkwi, cmentarzy oraz przydrożnych krzyży i kapliczek stanowiących symbol tego regionu.
Beskid Niski to niewysokie szczyty - najwyższy szczyt Lackowa 997 m.n.p.m.
Magurski Park Narodowy to jeden z najdzikszych parków w naszym kraju.
Bogactwo przyrodnicze i utrzymanie naturalnej formy, której człowiek niezniszczył i niepodporządkował sobie, Europa doceniła uznając Naturą 2000.
W XIX w. na terenie Beskidu Niskiego odkryto złoża ropy naftowej. W Ropiance powstała pierwsza na świecie szkoła ucząca młodych wiertaczy. W niewielkich ilościach ropa naftowa wydobywana jest na tych terenach do dzisiaj.
Burzliwa historia poprzedniego stulecia w sposób szczególny odcisnęła piętno na tych ziemiach. W 1915 r. w Beskidzie Niskim rozegrała się jedna z największych bitew I wojny światowej, zwana operacją gorlicką. Okres II wojny światowej przyniósł kolejne tragiczne wydarzenia w tutejszej historii. W bitwie o Przełęcz Dukielską zginęło ponad 150 tysięcy żołnierzy po stronie wojsk rosyjskich i niemieckich. Okres powojenny nie gwarantuje pokoju, walki z UPA (Ukraińską Powstańczą Armią). Okres stalinizmu dotkliwie odczuła tutejsza ludność łemkowska. W ramach tzw. akcji „Wisła” (objeła 200 wsi, z czego 20 całkowicie wyludniono), która swoimi działaniami objęła całą Polskę południowo-wschodnią, doszło do masowych przesiedleń ludności na tereny ZSRR oraz na ziemie zachodnie. Na opustoszałych terenach tworzono państwowe gospodarstwa rolne.
Pozornie urokliwa wieś Pyrowa i jej mieszkańcy pod uśpioną, sielankową powłoką, skrywają mroczne tajemnce i mocno zakorzenione zacietrzewienie. Meandry ludzkiej natury, umysłu i duszy, niezamknięte sprawy z przeszłości wracają , i z rozmachem zaczynają rozliczać.
Nina z córeczką na urlopie próbuje grać rolę mamy i oddawać się "pozornie" błogiemu kolorytowi otoczenia...do czasu, gdy na jej drodze pojawi się zniedołężniały starzec, który pociąga za sznurki w wiejskiej społeczności.
Intryga, tajemnice sprzed trzydziestu lat i tytułowy "kłamczuch" niekoniecznie dotyczy jednostki.
Czyta się bardzo dobrze.
„Gdy się jedzie dawną węgierską drogą ze Słowacji, od tej zieleni nie można oderwać oczu, magurskie zbocza gęstą ścianą porastają świerki i jodły. Auto rozpędza się na długiej prostej, na nowej gładkiej nawierzchni i chciałoby się poszybować. Tak, w tej części świata natura jest piękna i bujna, ale to pejzaż tylko pozornie nietknięty, krajobraz tylko pozornie niewinny. Nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-17
"...Bardzo wygodnie wszyscy pozostali się kryją..."
I po jakimś czasie wracamy z Niną z Beskidów Niskich, szpitala psychiatrycznego, gdzie się naprawdę dużo działo...do Warszawy.
Miasto stołeczne, celebryci, życie na szczycie, zaćmienie słońca i zwłoki młodej "gwiazdki"...Bardzo kameralny i wyważony klimat autor buduje, niemalże mozlonie, nieśpiesznie odkrywamy elementy układanki. Psychologiczna zimna wojna trwa w dwóch obozach - ekipy dochodzeniowej i "podejrzanych".
Tkanie sieci kłamstw i manipulacji przeplata się z dość skomplikowaną sytuacją emocjonalno - rodzinną Niny, dwóch byłych partnerów, jeden biologiczny ojciec Mili, a drugi związany emocjonalnie z Milą, co rodzi zabawne i "niezdrowe" zachowania otoczenia, bo dziecko do każdego mężczyzny mówi tato...Ojciec Niny jest w stanie agonalnym i wciąż nie ułatwia poznania swojej histori rodzinnej, a córka wciąż o niego walczy. Nina i jej życie to ciągła wewnętrzna walka i rozwiązywanie węzła gordyjskie, tak w życiu , tak i w pracy...
W tle słyszymy Aimee Mann z albumem "Lost is Space", hot-dog z kabanosem i wsiadamy do mazdy....
Po świetnych dwóch częściach, zabieg pisarza okiełznania i równowagi w trzeciej części, okazał się strzałem w dziesiątkę.
Czekam na czwartą część.
"...Bardzo wygodnie wszyscy pozostali się kryją..."
I po jakimś czasie wracamy z Niną z Beskidów Niskich, szpitala psychiatrycznego, gdzie się naprawdę dużo działo...do Warszawy.
Miasto stołeczne, celebryci, życie na szczycie, zaćmienie słońca i zwłoki młodej "gwiazdki"...Bardzo kameralny i wyważony klimat autor buduje, niemalże mozlonie, nieśpiesznie odkrywamy elementy...
2019-12-20
Moje trzecie spotkanie z twórczością Jędrzeja Pasierskiego, tym razem niestety nie ma w pobliżu Niny Warwiłow. Dostaniemy wartką akcję, sensację, męski świat, brutalność, trupa dość gęsto się ścielącego, tajemnice z przeszłości wracają i odbierają co swoje, a więź między rodzeństwem Igą a Stasiem w dobie czasów komercyjno - konsumpcyjnych bardzo się zazębia.
Współczesna Warszawa, modelowy wzór rodziny Chabrowskich 2 + 2, dom, prawnik, artystka i samorealizacja, w tym idealnym świecie, za zamkniętymi drzwiami wszystko wydaje się perfekcyjne...ale gdy się zaczniemy przyglądać, to zobaczymy rysę, która z pogłębia i odsłania tajemnice, które ktoś bardzo starannie przykrył i dbał, aby nigdy nie ujrzały światła dziennego. Puszka Pandory zaczyna powoli swoje wieko otwierać, i powracają demony przeszłości, które czternaście tak były uspane, zniewolone, w niebyt wrzucone.
Idylla Chabrowskich pewnego dnia zostaje przerwana zniknięciem żony Mai, to uruchamia lawinę zdarzeń, które mocno są zakorzenione w przeszłości Julii vel Maja Chabrowska i to wszystko po przesłaniu tajemniczego zdjęcia, na którym znajduje leżąca sylwetka męskiej postaci na śniegu...
Kim jest ten mężczyzna, czy żyje, gdzie wykonano zdjęcie, to przysłał zdjęcie i czego oczekuje ? Pytania nasuwają się i piętrzą.
Wątek kryminalny przeplata się z wątkiem obyczajowo - ekonomiczno - społeczno. Poznajemy tragiczną historię bezwzględnego mordercy Żeni, poznajemy też tajemniczą przeszłość Mai vel Julii. Niezwykle dobrze skonstruowana historia, która wydarzyła się czternaście lat temu w pewien zimowy weekend między trójką przyjaciół, którego konsekwencje będą się niczym długie cienie odbijały się i odczekały swój czas, by wreszcie wbić swe ostrza i zadośćuczynić sprawiedliwości.
Drugie dno sprawy, które dla rodziny, która utraciła kogoś bliskiego nigdy nie zamyka się, to zostaje w nas, z tym musimy się zmierzyć i żyć już do końca swoich dni.
Gdy wydarzy się tragedia, tracimy kogoś bliskiego, grunt pod nogami zaczyna się obsuwać, uciekamy od odpowiedzialności lub układamy najlepsze rozwiązanie dla zaistniałej sytuacji, bilans strat i zysków, które ma nam zapewnić maksimum korzyści dostępnych w tym zestawie. Czy gdy już "pozornie" zamkniemy sprawę i wracamy do swojego życia, to zastanawiamy się, czy ktoś z bliskich ofiar, w tym momencie musi się nadal zmierzyć ze strata i żyć z tym. Czy komuś nie rozpada się rodzina z powodu utraty syna, brata, czy degradacja społeczna komórki nie zaczyna rozpadu, który prowadzi do traumatycznych przeżyć, załamań, depresji, alkoholizmu i patologii. Uśpione emocje i zemsta powraca ze zdwojoną siłą i staje się nadrzędnym czynnikiem do działania, wymierzenia sprawiedliwości.
Czyta się jednym tchem, choć dla mnie Mariusz przeobrażający się w Rambo vel Jamesa Bonda jest momentami wręcz zabawne i mało wiarygodne, zwłaszcza, że wiemy jaki tryb życia prowadził i jakże "aktywny" był niekoniecznie w dziedzinie sportu.
Moje trzecie spotkanie z twórczością Jędrzeja Pasierskiego, tym razem niestety nie ma w pobliżu Niny Warwiłow. Dostaniemy wartką akcję, sensację, męski świat, brutalność, trupa dość gęsto się ścielącego, tajemnice z przeszłości wracają i odbierają co swoje, a więź między rodzeństwem Igą a Stasiem w dobie czasów komercyjno - konsumpcyjnych bardzo się zazębia.
Współczesna...
2019-12-19
OMG! Niezwykle mroczna okładka, drewniany domek a zarazem ruina na tle malowniczego Beskidu Niskiego. Tytuł odkrywa odwilż, ocieplenie, błoto, kałuże powstałe wskutek topnienia śniegów lub wskutek długotrwałych deszczów.
Z Wesoliska i Szpitala Psychiatrycznego przenosimy się do Beskidu Niskiego, Gorlic i okolic. Wioseczka z pięcioma domami Bukowiec (fikcyjne miejsce nawiązujące do Nowicy i warsztatów Teatralnych Innowica)...ale historia morderstwa już oparta o prawdziwe wydarzenia. Magura Małastowska, okolice Nowicy i 24.09.2004 zabójstwo turystki - farmaceutki z Warszawy.
Joanna Pascho porzuca dotychczasowe życie w Warszawie i praktykę dermatologa, by przenieść się do pipidówki i zamieszkać w miejscu, gdzie diabeł mówi dobranoc, psy szczekają...wiadomo czy, gdzie nie istnieje dyskrecja, a sąsiad, sąsiadce nie zagląda w okiennice.
Zakup ziemi i domu - ruiny , otworzenie w Gorlicach gabinetu lekarskiego, to początek nowej przygody i wyzwania, o czym przyjdzie naszej bohaterce się przekonać. Przemieszczamy się wraz z mieszkańcami, wchodzimy z butami w ich życie, ale oni wchodzą w życie naszej bohaterki. Bukowce urokliwe w otoczce natury, powoli zaczynają przed nami otwierać swoje mroczne, skrywane tajemnice, poznajemy bardzo osobliwych sąsiadów oraz komendanta policji.
Wątki obyczajowe przeplatane są z wątkami historycznymi o Bitwie Gorlickiej, Akcji Wisła, Łemkach i przemyśle nafciarskim Ignacego Łukasiewicza, teraźniejszością, która prowadzi nas do domu złego...
Roztopy powoli odkrywają przed nami swoje najmroczniejsze tajemnice, pod płaszczykiem miłych i przyjaznych ludzi, zaczynamy odkrywać głęboko zakorzeniona nienawiść, zbrodnię, tragedie czterech ścian, różnice kulturowe, niezamknięte sprawy z przeszłości...Gdy do akcji wkroczy Nina Warwiłow, świat zawiruje i nic już nie będzie takie samo. Podkomisarz wraca po dwóch latach, urodziła córeczkę i przy boku ma prokuratora, wydawałoby się, że na jej firmamencie gwiazdy i księżyc. Obowiązek i prawo to dla Niny nadrzędna wyższa konieczność, nic jej nie powstrzyma i gdy dowiaduje się, że Joanna pewnego pięknego dnia zaginęła, niewyjaśnione okoliczności i wizyta na komisariacie stanowią początek sprawy dla funkcjonariuszki.
Zagłębiamy się w urokliwy Beskid Niski i elementy układanki powoli zaczynają się w całość układać.
Zaskakujące zakończenie i już chcę dalszej części, zwłaszcza po rzeźbie...
OMG! Niezwykle mroczna okładka, drewniany domek a zarazem ruina na tle malowniczego Beskidu Niskiego. Tytuł odkrywa odwilż, ocieplenie, błoto, kałuże powstałe wskutek topnienia śniegów lub wskutek długotrwałych deszczów.
Z Wesoliska i Szpitala Psychiatrycznego przenosimy się do Beskidu Niskiego, Gorlic i okolic. Wioseczka z pięcioma domami Bukowiec (fikcyjne miejsce...
2019-12-19
Debiutancki kryminał z Niną Warwiłow dzieje się w szpitalu dla psychicznie chorych, i niekoniecznie pacjenci musza być tymi chorymi, dość osobliwie wygląda tutaj personel z panem ordynatorem na czele...
Grudniowy czas sprzyja świętom i morderstwom, wydawałoby się, że ten czas spędzimy w miejscu, w którym klamek lepiej nie zostawiać, bo grozi niebezpieczeństwem...
Do akcji wkracza Nina Warwiłow, kobieta kompetentna, profesjonalna i bardzo zdeterminowana na zadanie, które jej przydzielono. Wątek kryminalny jest zaskakujący, tajemniczy i "bardzo długi" jak korytarz wyłożony białymi kafelkami XIX wiecznego szpitala, w to autor wplótł wątki poboczne z tłem obyczajowym , by nam urozmaicić. Nina kobieta po przejściach, z zestawem problemów uczuciowo - rodzinnych, ktoś się pojawia na horyzoncie, toksyczna relacja z ojcem - alkoholikiem. Koledzy z pracy nie pomagają, wręcz kłody rzucają i pokazują jedynej kobiecie, gdzie jej miejsce i za nic mają zdrową rywalizację, nieudolność i braki próbują wykorzystać na każdym polu, by Ninę pogrążyć lub w złym świetle pokazać, czyhanie, czyhanie...
Zmarły miał wiele tajemnic i przenosimy się w czasoprzestrzeni do odległych czasów, i bardzo zawoalowanych rodzinnych relacji, które niczym gady, płazy i inne zaczną wychodzić z puszki Pandory.
Czyta się doskonale, polubiłam bardzo ludzki wymiar doskonałości i słabości Niny.
Debiutancki kryminał z Niną Warwiłow dzieje się w szpitalu dla psychicznie chorych, i niekoniecznie pacjenci musza być tymi chorymi, dość osobliwie wygląda tutaj personel z panem ordynatorem na czele...
Grudniowy czas sprzyja świętom i morderstwom, wydawałoby się, że ten czas spędzimy w miejscu, w którym klamek lepiej nie zostawiać, bo grozi niebezpieczeństwem...
Do akcji...
"Wodnik – w wierzeniach słowiańskich demon opiekuńczy i władca śródlądowych zbiorników wodnych. Wodniki zamieszkiwały wszelkie jeziora, rzeki, stawy a często także studnie i przydrożne rowy. Potocznie nazywano je utopcami lub topielcami."Wikipedia
Bardzo ciekawy pomysł z przeniknięciem postaci utopca analogicznie do przebiegu akcji, postaci oraz stopniowania napięcia z legendą, śledztwem ale wielopłaszczyznową strukturą cierpienia, utraty i "poranienia" w nieodwracalnej formie.
Thriller psychologiczny przenosi nas w Roztocze, do Zwierzyńca i jego społeczności. Rodzina Gajusów potrzebuje pomocy terapeutycznej, psycholog Szczepan Turski przybywa z interwencją do małego dziecka, które nie radzi sobie z emocjami, autoagresją.
Rodzina posiadłość Gajusów to wiekowe tradycje w wystroju i obyczajności. Postaci pierwszoplanowe i drugo/trzecioplanowe przedstawiają członków rodziny, zaproszonych przyjaciół, mieszkańców Zwierzyńca i oczywiście Szczepana Turskiego. Psycholog rozpoczyna współpracę z dzieckiem i jego rodzicami, powoli odkrywa przyczyny agresji Michała, tajemniczej śmierci Marcela i Heleny Radło w bagiennych stawach. Pisarka Urszula Radziwinowicz prowadzi swoje śledztwo i zbiera materiały do książki, tworząc ciekawy wątek.
Czyta się dobrze, ale nie powala.
"Wodnik – w wierzeniach słowiańskich demon opiekuńczy i władca śródlądowych zbiorników wodnych. Wodniki zamieszkiwały wszelkie jeziora, rzeki, stawy a często także studnie i przydrożne rowy. Potocznie nazywano je utopcami lub topielcami."Wikipedia
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawy pomysł z przeniknięciem postaci utopca analogicznie do przebiegu akcji, postaci oraz stopniowania napięcia z...