-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2024-05-03
2020-11-20
Autor: Bartosz Szczygielski, Jakub Małecki, Joanna Opiat-Bojarska, Katarzyna Puzyńska, Magdalena Knedler, Marta Guzowska, Marta Matyszczak, Olga Rudnicka, Remigiusz Mróz, Robert Małecki, Małgorzata Rogala, Ryszard Ćwirlej, Tomasz Sekielski, Wojciech Chmielarz i Łukasz Orbitowski.
Spotkało się pietnastu autorów i stworzono szesnaście opowiadań o zabarwieniu kryminalnym z doskonałym wstępem o pojęciu "zła". Opowiadania skrojone na miarę XXI wieku, w nowych aranżacjach, oparte na faktach prawdziwych i tych nieprawdziwych, spotkamy prawdziwych bohaterów ale i pojawią się fikcyjne postaci. Trudną sztukę małych form mistrzów suspensu / thrillera / kryminału otwiera spektakl rewitalizacji "dawnych zbrodni" by w nowej odsłonie nadać im drugi obieg, życie, przybliżyć skomplikowaną i mroczną naturę człowieka w tej jednej sekundzie, w której zakiełkuje "zło". Narodziny, kiełkowanie zbrodni prowadzi nas do studium psychologicznego, atak afekcie lub latami pielęgnowana nienawiść i planowanie w kuchni przy wałkowaniu ciasta by wreszcie wbić sztylet...
Łukasz Orbitowski "Stalowa Baśń" – historia dość dziwna z pogranicza oniryzmu i półświatka.
Remigiusz Mróz w "Hakowy" świetnie zawarł narastające napięcie, które elektryzowało społeczeństwo w latach 90. XX wieku i rozwiązanie, którego dostarczyło nam Archiwum X było zaskakujące.
Jakub Małecki w opowiadaniu "Puch" doskonale ujął mroczność natury ludzkiej i co skrywa psychika w swej głębi „Kociątka”.
Joanna Opiat-Bojarska "Przeznaczenie" odzwierciedlające nasze wyobrażenia o drugiej osobie, uczuciu, obsesji rodzącej się powoli i zatruwającej umysł i finałowej zbrodni.
Mój ulubiony Wojciech Chmielarz i "Telefon", co tu mówić doskonały.
Magdalena Knedler i "Jadzia Markowska" to jest moim zdaniem najlepsze opowiadanie, autorka w bardzo perspektywiczny i długofalowy okres wplotła misternie utkana zbrodnię, która schematycznie i dydaktycznie jest realizowana w celu ukarania sprawców, nie ma zbrodni idealnej, tylko dedukcja nieprawidłowa.
Ryszard Ćwirlej "Kto się boi Czarnej Wołgi?" vel "Kto się boi Virginii Woolf?" , świetnie zarysowana historia odzwierciedlająca siermiężne czasy z dużą dozą humoru i krotochwili.
Małgorzata Rogala i "Córka Koryntu i prawiczek", kolejne świetne opowiadanie okraszone humorem i połaczeniem wartości takich jak: honor, rodzina, lojalność niczym egzamin dojrzałości.
Tomasz Sekielski "Że cię nie opuszczę aż do śmierci"...przeraża organoleptycznym odbiorem na własnej skórze. Autor tak sugestywnie i głeboko wszedł w skórę bohaterki, która jest ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej, gwałtu na ciele i duszy, bestialskiego traktowania z biciem "bezśladowym" i akceptowaniem tego stanu rzeczy jak przysięgi...
Wstrząjąca lektura, która wciąż trwa w globalnej wiosce i nigdy się nie zakończy, gdy zło będzie istniało.
Autor: Bartosz Szczygielski, Jakub Małecki, Joanna Opiat-Bojarska, Katarzyna Puzyńska, Magdalena Knedler, Marta Guzowska, Marta Matyszczak, Olga Rudnicka, Remigiusz Mróz, Robert Małecki, Małgorzata Rogala, Ryszard Ćwirlej, Tomasz Sekielski, Wojciech Chmielarz i Łukasz Orbitowski.
Spotkało się pietnastu autorów i stworzono szesnaście opowiadań o zabarwieniu kryminalnym z...
2017-10-02
Pierwsze spotkanie z twórczością Łukasza Orbitowskiego i ostatnie z serią "Na F/Aktach".
"...- Nie wiem. Ja sobie myślę, że w każdym drzemie coś takiego, tylko w jednym się budzi, a w drugim nie budzi, i tyle - mówi. - Inna dusza się budzi. A może diabeł. Chętka, by zabić, i już..."
"...- Było to we wrześniu 1996 roku. Przyszło mi do głowy, by zabić Dawida. Nie wiem, dlaczego akurat taka myśl przyszła mi do głowy - wyznał śledczym kilka lat później..." (Express bydgoski)
"...- Dwa tygodnie temu przyszła mi do głowy myśl, by zabić Dominikę. Nie wiem czym to było spowodowane, ale czułem, że wzbiera we mnie agresja. Obmyśliłem jak dokonam zabójstwa - zeznał po zatrzymaniu..."
(Express bydgoski)
Suchy, oszczędny, jednostajny styl doskonale pasuje do sportretowanego obrazu niemal fotograficznie odtworzonymi miejscami Bydgoszczy.
Spowita mgłą szarości, nicości, odrealnienia, odrobina metafizyki wplecionej w szarą, obskórną rzeczywistość blokowisk.
Zamknięcie w klaustrofobicznym otoczeniu, automatyczne poruszanie się pomiędzy dniem a nocą, "tatkiem a mamusią", piątkowym gwoździem programu "rodzinne czytanie książki", erotyczne doznania z finezją podane, obowiązkami i zobowiązaniami wobec innych jednostek i "kombinatu", rutyna i mechaniczność wplecione w senność dnia codziennego, wyzwalają uśpione zło.
Trzech kolegów, trzy statusy społeczne od patologii do tzw. normalnych domów, przyjaźń i śmierć scementuje na zawsze.
Narratorem historii jest chłopak, który od 15 lat, każdego miesiąca idzie na widzenie, i przedstawia fakty, okoliczności, bez motywu, bez oceniania.
Pierwsze spotkanie z twórczością Łukasza Orbitowskiego i ostatnie z serią "Na F/Aktach".
"...- Nie wiem. Ja sobie myślę, że w każdym drzemie coś takiego, tylko w jednym się budzi, a w drugim nie budzi, i tyle - mówi. - Inna dusza się budzi. A może diabeł. Chętka, by zabić, i już..."
"...- Było to we wrześniu 1996 roku. Przyszło mi do głowy, by zabić Dawida. Nie wiem,...
Łukasz Orbitowski zabiera nas w niesamowitą podróż do Gdyni końcówki lat 50.XX wieku.
Gdynia do 1926 roku była wioską rybacką, dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczo-ekonomiczno-socjologiczny, dalej wzrost przyjezdnych, walory rekreacyjno-turystyczne otwierają miasto na letników.
Topograficzno - architektoniczny klimat miasta z osiedlem Paged, Dom Marynarza, Inter-Clubem, Stylowa, Babie Doły, kościół św. Rocha i częściowo Gdańsk z okolicami Politechniki i Akademii Medycznej. Przekrój mody lat 50.XX , który zawdzięczamy rubryce "Moda" z Przekroju Barbary Hoff, Helena Kraft vel Barska czerpała z tego okna na świat.
Magiczny realizm wprowadza nas w dwa ciekawe wydarzenia z tajemniczym obiektem, który wpadł do basenu przy nabrzeżu, oraz spektakularna ucieczka motorówką do Szwecji.
Meteoryt, satelita czy statek kosmiczny pojawił się 21 stycznia 1959 roku w godzinach 5.00-6.00 rano, w gdyńskim porcie, który spadł do basenu przy nabrzeżu. Małżeństwo Płonczkierow dwa dni później zgłosiło to do "Wieczoru Wybrzeża" i wysłany dziennikarz zaczął wypytywać. Dzisiaj to miejska legenda, która dodaje kolorytu na pierwsze bliskie spotkanie z UFO.
Wielka miłość, wielka ucieczka, spektakularność, sensacja z wątkiem szpiegowskim i niesamowita przygoda z siermiężnego socrealizmu. Prawdziwa historia zaczęła się w 1958 roku w Gdyni, studentka stomatologii Ewa Góra i radziecki kapitan niszczyciela Nikołaj Artamonow. Skomplikowa sytuacja i ograniczenia doprowadziły do podjęcia decyzji o ucieczce. Motorówką dostali się do Szwecji, tam w ambasadzie amerykańskiej Artamonow vel Szadrin staję się podwójnym agentem.
Wyjazd do Stanów Zjednoczonych, w ZSRR wyrok i kara śmierci, nowe życie, małżeństwo.
W latach 70.XX wieku nastąpił rozrachunek, potrójna agentura, KGB, CIA, podróż do Wiednia i uprowadzenie. Ewa vel Blanka Szadrin przez wiele lat poszukiwała męża, by w latach 80.XX dowiedzieć się, że nie żyje.
Dwutorowo prowadzona akcja. Czasoprzestrzeń od lat 50.XX wieku, dalej Stany Zjednoczone( lata 60. i 70.XX z prezydenturą Johna F. Kennedy'ego, jego zabójstwo, dalej Nixon u władzy, demonstracje na ulicach), czasy współczesne rok 2017 Gdynia.
Mozaikowa opowieść, wplecione dwie historie, które drobnymi elementami pokazują silę i potęgę komórki rodzinnej.
Trudne relacje i więzi (matka-syn), emocjonalna strona i przeszłość. Przeszłość, stanowi pomost z teraźniejszością. Historia zadaje pytania, o tożsamość, o poszukiwanie samego siebie, o ciężarze niezamkniętych spraw, podjętych decyzjach, pragnieniach, namiętnościach i marzeniach, młodości i pokonywaniu granic i niemożliwego.
Czyta się jednym tchem. Polecam.
Łukasz Orbitowski zabiera nas w niesamowitą podróż do Gdyni końcówki lat 50.XX wieku.
więcej Pokaż mimo toGdynia do 1926 roku była wioską rybacką, dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczo-ekonomiczno-socjologiczny, dalej wzrost przyjezdnych, walory rekreacyjno-turystyczne otwierają miasto na letników.
Topograficzno - architektoniczny klimat miasta z osiedlem Paged, Dom Marynarza, Inter-Clubem,...