-
ArtykułyCzytamy w weekend. 20 września 2024LubimyCzytać276
-
Artykuły„Niektórzy chcą postępować właściwie, a inni nie” – rozmowa z autorką powieści „Prawda czy wyzwanie”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Śnieżka musi umrzeć“ Nele NeuhausLubimyCzytać15
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Rzeczy niezbędne” z Katarzyną Warnke i Dagmarą DomińczykLubimyCzytać5
Biblioteczka
2020-11-20
2020-09-04
Robert Małecki prezentuje dobry warsztat pisarski, godne podziwu jest otwarcie się na thriller psychologiczny i kobietę. Męscy bohaterowie dwóch trylogii - Marek Bener i Bernard Gross to inny kaliber i perspektywa.
Thriller psychologiczny naznaczony jest obliczem kobiety i powinien mieć trzy cechy: wciągającą i trzymającą w napięciu akcję, niespodziewany zwrot wydarzeń i zaskakujące zakończenie.
Wszystkiego nie dostaniemy, ale zaczniemy od świetnie skonstruowanej, nieśpiesznej i wciągającej mrocznej atmosfery, spowitej obezwładniającym kłamstem, strachem, przyśpieszonym oddechem i zimnym potem, który nas oblewa w kulminacyjnych momentach. Niespodziewany zwrot wydarzeń nie uderzy ale za to zakończenie jest majstersztykiem, który zrekompensuje i usatysfakcjonuje.
Pierwszoosobowa narracja "idealnej" kobiety w idealnym świecie zderza się z wypadkiem, w którym "idealna" kobieta traci męża i pasierbicę. Idealna mrzonka w jednej sekundzie znika, idealny świat jest fikcją. Żałobnica, jak nasza bohaterka lubi o sobie mówić rozpoczyna swoją misję przeciwko całemu światu, ponieważ cały świat jest przeciwko niej.
Trzy plany czasowe :TERAZ, WCZEŚNIEJ, DAWNO TEMU, poznajemy idealną bohaterkę w okresie młodzieńczym ale i teraźniejszym, tutaj też zaczyna się najbardziej mroczna i przerażająca przeszłość "idealnej". Przeszłość, która po przebudzeniu demonów zaczyna wdzierać się w teraźniejszość, niczym kotwica zacumowała ze statkiem i powoli poznajemy labilność emocjonalną "idealnej", która świetnie portretuje jej charakter i osobowość, osoby zamkniętej w złotej klatce, której los dała więcej, niż oczekiwała, która ma wszystko wydawałoby się, gdy zaczyna rywalizować z pasierbicą, która jako córeczka tatusia zaczyna manipulować otoczeniem i obnażać "idealną" i obniżać jej pozycję w rodzinie, małżeństwie i społeczeństwie.
Po kryminałach cieszę się, że autor pochylił się nad thrillerem psychologicznym i kobietą, może nie jest to klasyczny gatunek, ale potencjał jest i wierzę, że następne będą coraz lepsze, bo warsztat pisarski jest na dobrym poziomie i stylu.
Polecam i już czekam na następny kryminał.
Robert Małecki prezentuje dobry warsztat pisarski, godne podziwu jest otwarcie się na thriller psychologiczny i kobietę. Męscy bohaterowie dwóch trylogii - Marek Bener i Bernard Gross to inny kaliber i perspektywa.
Thriller psychologiczny naznaczony jest obliczem kobiety i powinien mieć trzy cechy: wciągającą i trzymającą w napięciu akcję, niespodziewany zwrot wydarzeń i...
2020-04-14
To już jest koniec...
Najbardziej mroczna ze wszystkich części, niezwykle skrupulatnie skonstruowana intryga łącząca przedział czasowy 16 lat, który w labiryncie najmroczniejszych ludzkich sekretów skrywa wyrachowanie, tajemnice rodzinne, miłość i nienawiść, proste marzenia i perspektywy, które nie dla wszystkich były pisane w tym scenariuszu. Zmierzenie się z przeszłością, zmowa milczenia, którą Bernard z dziewczynami musi przełamać, ale i każdy z nich będzie musiał rozwiązać swoje sprawy i odpowiedzieć sobie na pytania, które zadają się każdego dnia.
To już jest koniec...
Najbardziej mroczna ze wszystkich części, niezwykle skrupulatnie skonstruowana intryga łącząca przedział czasowy 16 lat, który w labiryncie najmroczniejszych ludzkich sekretów skrywa wyrachowanie, tajemnice rodzinne, miłość i nienawiść, proste marzenia i perspektywy, które nie dla wszystkich były pisane w tym scenariuszu. Zmierzenie się z...
2020-04-12
Zakończyłam serię pełną meandrów z toruńskim dziennikarzem Markiem Benerem...
I zaczyna się nowy cykl z komisarzem Bernardem Grossem.
Etymologia i znaczenie danych osobowych otwiera przed nami rzadko występujące imię Bernard, pochodzenia germańskiego. Wyraz oznacza ze staroniemieckiego bero, bern - niedźwiedź i hart - silny. Gross ma wiele znaczeń od grubiański, całkowity, sumaryczny i zbierać. Bernard Gross jest zlepkiem niezwykłych cech, które czynią tego komisarza nietuzinkowym na tle innych stróży prawa, niezłomność, determinacja, dociekliwość i skrupulatność w badaniu dowodów i poszlaków, gdy chwyci trop, to jak prawdziwy pies będzie podążał za zapachem...
"...„Psem nie zostajesz wtedy, gdy zakładasz mundur. Psem zostajesz, nasiąkając złością na wyrządzone zło, gdy w dobrym człowieku wyczuwasz skazę...”
Bohaterowie Roberta Małeckiego to prostolinijne jednostki i prawe, działające na granicy prawa i bezprawia, nigdy nie przekraczają, wiedzą kiedy muszą się wycofać, a kiedy docisnąć.
Doświadczony glina przez los, z bagażem na plecach, tragiczny wypadek, który żonę komisarza sprowadził do stanu wegetatywnego, syn, z którym od wypadku nie potrafi się porozumieć, oddalają się i krzywdzą. Na drodze pojawia się miłość do bibliotekarki Malwiny, która koliduje z obowiązkiem wobec żony.
Mroczny, kompetentny, profesjonalny z niekonwencjonalnymi metodami działania komisarz.
Enigmatyczny tytuł dla każdej części obrazuje błąd, defekt, fałsz, mankament, niedociągnięcie, niedopracowanie,niedopatrzenie, nieprawidłowość, nierzetelność, opuszczenie, zeszpecenie, pęknięcie, diateza, animozja, cierń, niechęć, niesprawiedliwość, skrzywdzenie, uraza...skaza,wada, zadra są odstępstwem od normy i tu wkracza nieoceniony komisarz Bernard Gross.
Dwutorowa prowadzona akcja teraźniejszej sprawy z połączonym ogniwem Policyjnego Archiwum X, nic nie jest tu proste, choć znalezione ciała na zamarzniętym jeziorze na pierwszy rzut oka nie wskazują na udział osób trzecich, nic też nie wskazuje, że zaginione małżeństwo Tarasewiczów i znajomej Eli kilka dni później możne stanowić wspólny mianownik dla tych spraw. Autor podrzuca nam wiele wątków, tropów, wciąż wprowadza nas w błąd, gmatwa, miesza i wywodzi w pole. Współpracownicy tworzą doskonałych śledczych, niestety jak przekonamy się w przyszłości, komisarz ciągnie za sobą stratę i śmierć.
Mnie nowy bohater porwał i przeczytałam jednym ciągiem.
Cieszę się, że akcja dzieje się w Chełmży, miasto położone w województwie kujawsko - pomorskim, w powiecie toruńskim na brzegu Jeziora Chełmżyńskiego.
Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z 1251 roku. Najważniejsze zabytki to dawny kościół katedralny Świętej Trójcy, budowany etapami od 1251 roku do XIV wieku. Kościół pw. św. Mikołaja, gotycki z końca XIII wieku, odbudowany po zniszczeniu w 1422 rok. Ciekawostką może być powód do dumy, Chór mieszany "Święta Cecylia", najstarszy tego typu chór w Polsce, założony w 1869 roku.
Zakończyłam serię pełną meandrów z toruńskim dziennikarzem Markiem Benerem...
I zaczyna się nowy cykl z komisarzem Bernardem Grossem.
Etymologia i znaczenie danych osobowych otwiera przed nami rzadko występujące imię Bernard, pochodzenia germańskiego. Wyraz oznacza ze staroniemieckiego bero, bern - niedźwiedź i hart - silny. Gross ma wiele znaczeń od grubiański, całkowity,...
2020-04-13
Drugie spotkanie i już się cieszę...
Chełmża, jezioro, pusty namiot, ślady krwi, stringi...i tutaj do akcji wkracza komisarz Bernard Gross ze swoją nieustraszoną grupą, trochę pokiereszowaną psychicznie i stratą Otręby. Do zespołu dołączy Stefański, który oczyma wyobraźni wyobraża sobie, że awansował i złapał Pana Boga za nogi...o czym szybko się przekona i zapłaci za marzenia najwyższą cenę.
Sprawa z pozoru prosta, ale znów nic się nie zazębia, a nawet bardzo gmatwa gdy poszlaki prowadzą do sprawy sprzed 30 lat, dotycząca zaginięcia kobiety z maleńkim chłopcem.
Skałka jest kłębkiem nerwów, przechodzi trudny czas, demony przeszłości wracają, w chwilach odprężenia żuje gumę i relaksuje się stymulacją ciał.
Bernard Gross nękany przeszłością, rodzinnymi problemami, rozdźwięki między synem i rodzicami Agnieszki, tlące się uczucie dla Malwiny, wewnętrzna walka, dwutorowa akcja teraźniejszości i sprawy sprzed 30 lat, zmowa milczenia wokół tej sprawy, której konsekwencje ciągną się za dwiema rodzinami.
Wiele wątków, wodzeni jesteśmy za nos a to było pod maciejkami. Wszyscy myśleli, że to śmierć, a to było ocalenie.
Drugie spotkanie i już się cieszę...
Chełmża, jezioro, pusty namiot, ślady krwi, stringi...i tutaj do akcji wkracza komisarz Bernard Gross ze swoją nieustraszoną grupą, trochę pokiereszowaną psychicznie i stratą Otręby. Do zespołu dołączy Stefański, który oczyma wyobraźni wyobraża sobie, że awansował i złapał Pana Boga za nogi...o czym szybko się przekona i zapłaci za...
2020-01-23
"...Jego życie było ciemnym pokojem, w którym, czy chciał, czy nie, musiał przebywać, jakby za karę za wszystkie wcześniejsze przewinienia. Bener zastanawiał się, czy kiedykolwiek uda mu się z tego pokoju wyrwać. Czy kiedykolwiek dowie się prawdy o swojej żonie. Nie wymagał już od życia szczęśliwego zakończenia, nie marzył, że odnajdzie Agatę i znowu zamieszkają razem, szczęśliwi jak przedtem, a może nawet szczęśliwsi niż kiedykolwiek, bo przecież żyliby już bez cienia niepokoju i widma beznadziei. Nie marzył już o tym. Chciał tylko wiedzieć, że jest bezpieczna, nawet jeśli to bezpieczeństwo wiązałoby się z ramionami innego mężczyzny. Przeżyłby to. Wolałby taki stan rzeczy niż nieustanne dźwiganie balastu, najczarniejszego strachu, toczącego i wyniszczającego go przez lata. Był w tym chciejstwie cholernie egoistyczny, wyczuwał to, coraz mniej w tym wszystkim zależało mu na Agacie, a coraz bardziej skupiał się na własnym komforcie psychicznym. Od jej zaginięcia minęło niemal siedem lat niekończącego się dramatu, nieustających pytań o jej los, wielokrotnie wykrzykiwanych w szale i łzach. Pytań, na które jedyną odpowiedzią była przedłużająca się cisza..."
"...Do tej pory nienawidził siebie głównie za to, że nie umiał odnaleźć Agaty. Odnajdywał innych zaginionych, może nawet miał do tego dar, ale nie znalazł najważniejszej osoby w swoim życiu. Ta odraza odchodziła w niepamięć. Nowa była znacznie gorsza. Teraz nienawidził siebie jako człowieka..."
Po trzech latach wracam do ostatniej i bardzo mrocznej części, która stanowi zakończenie trylogii o Marku Benerze. Toruń spowity śniegiem, część bohaterów bez zmian, część dodana jak narodowiec Aras, część wciąż poszukiwana jak np. Agata, która przynajmniej mnie spędza sen z powiek, i inni, którzy się akurat zgubili, zaginęli lub zostali zabici, i mają szczęście - nieszczęście, że Marek Bener się podjął ich poszukiwań. Prosta historia z wielowątkowością, która dodaje smaczku i krwistości, detektyw - dziennikarz ze swoją świtą niekonwencjonalnie prowadzi śledztwo, pojawia się na horyzoncie Leon Brodzki, dokumentacja, puszka Pandory z demonami i koszmarami, które nigdy nie zasypiają, wciąż czujne czyhają i nie odchodzą, pościgi, przemoc, seks i bardzo kwiecista mowa.
Po ponad siedmiu latach docieramy do punktu zwrotnego, co się stało z Agatą, jaka rola była "Szamana".
Polecam dobre zakończenie.
"...Jego życie było ciemnym pokojem, w którym, czy chciał, czy nie, musiał przebywać, jakby za karę za wszystkie wcześniejsze przewinienia. Bener zastanawiał się, czy kiedykolwiek uda mu się z tego pokoju wyrwać. Czy kiedykolwiek dowie się prawdy o swojej żonie. Nie wymagał już od życia szczęśliwego zakończenia, nie marzył, że odnajdzie Agatę i znowu zamieszkają razem,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-22
"...Prawda, którą poznasz, zaboli cię Ale nawet najgorsza prawda jest lepsza niż doskonałe kłamstwo..."
Miasto pierników, ojca - dyrektora, Mikołaja Kopernika zabiera nas do mrocznej i enigmatycznej jaskini hazardu.
Mija sześć lat od zaginięcia Agaty i nienarodzonego dziecka, poszukiwania nadal trwają, Marek Bener stał się właścicielem "Echa Toruńskiego" i współpracuje z młoda, i bardzo zdolna początkująca dziennikarka Aldoną a demony przeszłości wciąż wracają.
Doskonale utkana sieć intryg, zwroty akcji, zaginięcie młodej dziewczyny o imieniu Monika, romans, półświatek, hazard i chęć wniknięcia do piekielnych czeluści przez Marka i Aldonę otworzy puszkę Pandory...
Polecam, czyta się jednym tchem...i cały rok czekania na trzecią część.
"...Prawda, którą poznasz, zaboli cię Ale nawet najgorsza prawda jest lepsza niż doskonałe kłamstwo..."
Miasto pierników, ojca - dyrektora, Mikołaja Kopernika zabiera nas do mrocznej i enigmatycznej jaskini hazardu.
Mija sześć lat od zaginięcia Agaty i nienarodzonego dziecka, poszukiwania nadal trwają, Marek Bener stał się właścicielem "Echa Toruńskiego" i współpracuje z...
2017-11-19
"...Nigdy nie wiesz o sobie wszystkiego.
Nigdy, dopóki nie staniesz na krawędzi i nie zrobisz czegoś, do czego - jak sądzisz - nie byłbyś zdolny, a co w konsekwencji zmienia cię na zawsze..."
Trylogia toruńska otwiera przed nami miasto, które jest jednym z najstarszych w Polsce, symbolem Krzywej Wieży, miejsca narodzin Mikołaja Kopernika , pierników, imperium ojca dyrektora itd...
Doskonały debiut w pełnokrwistym wymiarze, świetnie prowadzona narracja, świetne dialogi, specyficzne poczucie humoru.
Spalony dom, zwłoki i charyzmatyczny dziennikarz Marek Bener w kalejdoskopowej akcji pędzi na złamanie karku z okraszeniem pościgów, strzelaniny, porwań, politycznych przepychanek i gier, trupów w szafach, tajemnic, przeszłości, która wraca z demonami, poszukiwań i nadziei , "czyścicieli" - Aliena i Szamana...
Polecam.
"...Nigdy nie wiesz o sobie wszystkiego.
Nigdy, dopóki nie staniesz na krawędzi i nie zrobisz czegoś, do czego - jak sądzisz - nie byłbyś zdolny, a co w konsekwencji zmienia cię na zawsze..."
Trylogia toruńska otwiera przed nami miasto, które jest jednym z najstarszych w Polsce, symbolem Krzywej Wieży, miejsca narodzin Mikołaja Kopernika , pierników, imperium ojca...
Autor: Bartosz Szczygielski, Jakub Małecki, Joanna Opiat-Bojarska, Katarzyna Puzyńska, Magdalena Knedler, Marta Guzowska, Marta Matyszczak, Olga Rudnicka, Remigiusz Mróz, Robert Małecki, Małgorzata Rogala, Ryszard Ćwirlej, Tomasz Sekielski, Wojciech Chmielarz i Łukasz Orbitowski.
Spotkało się pietnastu autorów i stworzono szesnaście opowiadań o zabarwieniu kryminalnym z doskonałym wstępem o pojęciu "zła". Opowiadania skrojone na miarę XXI wieku, w nowych aranżacjach, oparte na faktach prawdziwych i tych nieprawdziwych, spotkamy prawdziwych bohaterów ale i pojawią się fikcyjne postaci. Trudną sztukę małych form mistrzów suspensu / thrillera / kryminału otwiera spektakl rewitalizacji "dawnych zbrodni" by w nowej odsłonie nadać im drugi obieg, życie, przybliżyć skomplikowaną i mroczną naturę człowieka w tej jednej sekundzie, w której zakiełkuje "zło". Narodziny, kiełkowanie zbrodni prowadzi nas do studium psychologicznego, atak afekcie lub latami pielęgnowana nienawiść i planowanie w kuchni przy wałkowaniu ciasta by wreszcie wbić sztylet...
Łukasz Orbitowski "Stalowa Baśń" – historia dość dziwna z pogranicza oniryzmu i półświatka.
Remigiusz Mróz w "Hakowy" świetnie zawarł narastające napięcie, które elektryzowało społeczeństwo w latach 90. XX wieku i rozwiązanie, którego dostarczyło nam Archiwum X było zaskakujące.
Jakub Małecki w opowiadaniu "Puch" doskonale ujął mroczność natury ludzkiej i co skrywa psychika w swej głębi „Kociątka”.
Joanna Opiat-Bojarska "Przeznaczenie" odzwierciedlające nasze wyobrażenia o drugiej osobie, uczuciu, obsesji rodzącej się powoli i zatruwającej umysł i finałowej zbrodni.
Mój ulubiony Wojciech Chmielarz i "Telefon", co tu mówić doskonały.
Magdalena Knedler i "Jadzia Markowska" to jest moim zdaniem najlepsze opowiadanie, autorka w bardzo perspektywiczny i długofalowy okres wplotła misternie utkana zbrodnię, która schematycznie i dydaktycznie jest realizowana w celu ukarania sprawców, nie ma zbrodni idealnej, tylko dedukcja nieprawidłowa.
Ryszard Ćwirlej "Kto się boi Czarnej Wołgi?" vel "Kto się boi Virginii Woolf?" , świetnie zarysowana historia odzwierciedlająca siermiężne czasy z dużą dozą humoru i krotochwili.
Małgorzata Rogala i "Córka Koryntu i prawiczek", kolejne świetne opowiadanie okraszone humorem i połaczeniem wartości takich jak: honor, rodzina, lojalność niczym egzamin dojrzałości.
Tomasz Sekielski "Że cię nie opuszczę aż do śmierci"...przeraża organoleptycznym odbiorem na własnej skórze. Autor tak sugestywnie i głeboko wszedł w skórę bohaterki, która jest ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej, gwałtu na ciele i duszy, bestialskiego traktowania z biciem "bezśladowym" i akceptowaniem tego stanu rzeczy jak przysięgi...
Wstrząjąca lektura, która wciąż trwa w globalnej wiosce i nigdy się nie zakończy, gdy zło będzie istniało.
Autor: Bartosz Szczygielski, Jakub Małecki, Joanna Opiat-Bojarska, Katarzyna Puzyńska, Magdalena Knedler, Marta Guzowska, Marta Matyszczak, Olga Rudnicka, Remigiusz Mróz, Robert Małecki, Małgorzata Rogala, Ryszard Ćwirlej, Tomasz Sekielski, Wojciech Chmielarz i Łukasz Orbitowski.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpotkało się pietnastu autorów i stworzono szesnaście opowiadań o zabarwieniu kryminalnym z...